Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:l9njem$p5i$...@n...dialog.net.pl...
> W dniu 2013-12-28 08:05, Cavallino pisze:
>>> Kapelusznicze tempo, paradoksalnie dość rzadko pozwala na tak
>>> drastyczne obniżenie spalania.
>>
>> Ta jasne, bo skoro auto przy 90 km/h spala o 1/3 mniej (strzelam, bo nie
>> mam cierpliwości sprawdzać) niż przy 120, to jazda 90 zamiast 120 nie
>> pozwala na drastyczne obniżenie spalania.
>> Jeszcze jakieś mądrości objawisz?
>
> Widać mamy różne definicje kapelusznictwa.

Przy 70 vs 90 zależność jest identyczna.

>O jakich drogach piszesz w kontekście jazdy 90 zamiast 120?

O wszystkich szerszych i bardziej prostych.
Zresztą to wynika z kontekstu - TIR-y zazwyczaj po takich jeżdżą.

do góry

W dniu 2013-12-27 13:53, anacron pisze:
> W dniu 27.12.2013 12:41, J.F. pisze:
>> za to wyraznie widac ze spalanie od kierwcy zalezy :-)
> Oczywista oczywistość, ale nie tylko. Są jednostki napędowe bardziej
> udane i mniej. Osobiście czekam kiedy UE zrobi porządek, z tymi testami
> do katalogów robionymi pod katalogi. Posłużę się przykładem obecnego
> auta. Według katalogów, to auto pali średnio 4.1 l/ON na 100km. Przez
> ponad 80 kkm nie udało mi się zbliżyć nawet do tego wyniku, a kilka
> baków testowo przejechałem na eko.
>
Citroen Berlingo II 90KM HDI
Trasa Łódź -> Rzeszów, standardowa przez Opatów
3 osoby na pokładzie, bagażnik pełen, 2/3 kanapy z tyłu zawalone torbami.
Czas jazdy z przerwą obiadową 6:10h, średnie spalanie 5,8l/100km.
Wyjazd z Łodzi ok 17 w niedzielę, styl jazdy normalny z wyprzedzaniem
tirów i osobówek ale z w miarę stałą prędkością.
Dynamicznie na tej trasie jeżdżąc wychodzi 6,5-6,8l/100km i jedzie się
krócej o ok 10-15 min.

pzdr

--
--- xyz

do góry

W dniu 2013-12-29 20:33, xyz pisze:
(...)
> Citroen Berlingo II 90KM HDI
> Trasa Łódź -> Rzeszów, standardowa przez Opatów
> 3 osoby na pokładzie, bagażnik pełen, 2/3 kanapy z tyłu zawalone torbami.
> Czas jazdy z przerwą obiadową 6:10h, średnie spalanie 5,8l/100km.
> Wyjazd z Łodzi ok 17 w niedzielę, styl jazdy normalny z wyprzedzaniem
> tirów i osobówek ale z w miarę stałą prędkością.

6:10h na tej trasie z obiadem (a ten nie trwa zazwyczaj nawet godziny)
przy wyjeździe o 17 w niedzielę to jazda kapelusznicza. Nie żebym
do niej coś miał, ale zabawnie wygląda ta licytacja.

do góry

W dniu 2013-12-29 22:41, Artur Maśląg pisze:
>
> 6:10h na tej trasie z obiadem (a ten nie trwa zazwyczaj nawet godziny)
> przy wyjeździe o 17 w niedzielę to jazda kapelusznicza. Nie żebym
> do niej coś miał, ale zabawnie wygląda ta licytacja.
>
>
>
Tia, miało być 5:10h :)
6:10 kręciliśmy ostatnio jak u klienta w Opatowie trzeba było się
zatrzymać ....

--
--- xyz

do góry