eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

  • Data: 2015-11-01 08:08:19
    Temat: Re: A jednak piesi ...
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 01.11.2015 07:34, HubertO wrote:
    > Użytkownik "Shrek" <...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:n0vuoi$pbh$1@node2.news.atman.pl...
    >> On 30.10.2015 02:06, HubertO wrote:
    >>
    >>>>> Więc jaki zapis byłby całkowicie jasny dla wszystkich, według Ciebie ?
    >>>
    >>>> "pieszy korzystający z przejścia dla pieszych ma pierwszenstwo."
    >>>> Koniec.
    >>>> Można zrobić wyjątek dla tramwajów. I nie mów, że to to co teraz, bo
    >>>> teraz
    >>>> po kropce jest następny paragraf.
    >>>>
    >>>> Shrek.
    >>>
    >>> Twój pomysł jest bardziej radykalny od projektu Bublewicz.
    >>
    >> A co radykalnego w jednoznacznym określeniu pierwszeństwa? Tak żeby
    >> wszyscy zrozumieli?
    >
    > Gdyby to było takie proste to nad tym nie zastanawiała by się tak długo
    > duża grupa ludzi (fachowcy, prawnicy, politycy).

    Należy dodać, że zastanawiają się w azjatyckiej części Europy. Jeśli się
    zastanawiasz czemu, to sam sobie odpisałeś - politycy i prawnicy. W
    europejskiej części takich problemów nie mają.

    Jak spojrzysz na mapę i przepisy to można zobaczyć dwie rzeczy - w
    starej unii pieszy ma pierwszeństwo i nikogo to nie dziwi, oraz można
    mieć pół promila i nie dostawać małpiego rozumu. W azjatyckiej piszy
    jest substandardowym uczestnikiem ruchu, a im dalej na wschód tym mniej
    alko można mieć w zyłach. W Rosji i innych Rumuniach 0.0. Jakoś na
    statystyki korzystnie to nie wpływa, natomisat na ststystyki polityków i
    zarobki drogówki zapewne tak.

    > W końcu nie zdecydowali się uchwalić to tak jak ty chcesz,
    > tylko wprowadzili warunki dla pieszych i kierowców.
    > Ty chcesz zrobić z pieszego swiętą krowę.

    Nie- nie postuluje, zeby pieszy mógł łazić po autostradach i mieć tam
    pierwszeństwo. Po prostu postuluje, że jak ma mieć gdzieś pierwszeństwo
    (np na przejściu) to... powinien mieć pierwszeństwo (albo napiszmy
    wprost, że ma ustąpić). Ma być jasno i tyle. Jakoś nie ma problemu, żeby
    jadący drogą z pierwszeństwem miał pierwszeństwo (i był świętą krową).

    >> Jakoś nikt nie wpada na pomysł, że jak masz skrzyżowanie z
    >> pierwszeństwem,
    >> to należy się na pierwszeństwie zatrzymać, przepućcić tych spod znaku
    >> "ustąp pierwszeństwa" i jak nic nie jedzie to można jechać. Ciekawe
    >> dlaczego? Już wiem - bo to oznacza nie pierwszeństwo, a ustąp
    >> pierwszeństwa:)
    >
    > O co ci chodzi w końcu ?
    > Chcesz przepuszczać BEZWARUNKOWO pieszych, czy nie chcesz ?

    Chcę, żeby pierwszeństwo było pierwszeństwem. Dokładnie tak samo jak w
    innych wypadkach. Bezwarunkowo to może za duże określenie - dokładnie
    tak jak np rowerzyści na przejazdach. W czym problem?

    > Jest nowy Parlament i zobaczymy co wymyślą.

    Mam obawy, że statystycznie to inteligentniejszy od poprzedniego to on
    nie będzie:P

    > "Punkt widzenia zawsze zależy od punktu siedzenia"
    > "Jeszcze się taki nie narodził, który by wszystkim dogodził".

    A jednak nazywanie "ustąp pierwszeństwa" pierwszeństwem wydaje mi się
    nieadekwatne i niebezpieczne. Oraz po prosu głupie.

    Shrek.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: