W dniu 2010-02-18 15:41, MoonWolf pisze:
> Qbab denied rebel lies:
>
>> Pamiętam czasy gdy upychanie kodu wynikało z konieczności, czasem
>> upychało się dwie zmienne w jednym bajcie bo z góry wiedziało się ile
>> bitów zajmą maksymalnie. Ale tego nie zrozumie nikt kto nie startował
>> w czasach gdy komputery miały mniej niż 64 kilobajty pamięci :)
>
> Właśnie zniknąłeś segment embedded rynku. Gdzie też często ważniejsza
> jest czytelność i przenośność (testowalność i inne -ności) niż
> zaoszczędzony bajt RAMu.

Nie "zniknąłem", zdaję sobie sprawę z istnienia a nawet z powodów
istnienia różnych obszarów programistycznych, tak mi się po prostu ta
dyskusja skojarzyła z ostatnią dyskusją z kolegą z pracy o technologi
CUDA gdzie padł argument, że jak na razie mało przydatna bo zazwyczaj ma
się około jednego giga RAM'u do dyspozycji a to przecież mało :)

>
>> Taki głos dziadka który postanowił ostatnio przyłączyć się do grupy
>> by podszkolić się w nowoczesnym programowaniu (bo obecnie jestem
>> Fortranowy i zaczyna mi to lekko przeszkadzać :) (oczywiście stare
>> zabawki z 8 bitowców też mam w zanadrzu tyle że obecnie są całkiem
>> nie przydatne )
>
> Czy ja wiem? Zależy czym się zajmujesz - czasem paranoja zasobowa się
> przydaje (ale IMNSHO częściej przeszkadza. Jak to szło? "Premature
> optimization"?)

Nie mam paranoi zasobowej, na szczęście problemy które rozwiązuję
(fizyka) zazwyczaj mają ograniczenia wydajnościowe a nie pamięciowe (w
sensie zapotrzebowania na pamięć).

Pozdr
Qbab