eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programming › Błędny epsilon - this is not a bug, this is ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 181

  • 161. Data: 2012-11-07 23:38:08
    Temat: Re: Błędny epsilon - this is not a bug, this is ?
    Od: bartekltg <b...@g...com>

    W dniu 2012-11-07 13:32, AK pisze:
    > Użytkownik "bartekltg" <b...@g...com> napisał:
    >
    >> Rozmawiasz z facetem, który przez tydzień, mimo wysiłków
    >> grupy, nie dał sobie wytłumaczyć i uparcie twierdził, że
    >> "jakość" całki numerycznej nie zależy od rzędu kwadratury
    >> (Newtona-Cotesa, czyli tych zwykłych, kawałkami wielomianów).
    >> Wszytko rzędu wyższego niż "trapezy" miało być przereklamowanymi
    >> akademickimi bredniami nie dającymi poprawy wyniku względem
    >> metody trapezów:)
    >
    > No kurde popatrz :), ze ja tego nie wiedzialem juz na studiach :) ?
    >
    > Wtedy bym olal wyprowadzanie i zastosowanie metod
    > wspolczynnikow zwezajacych (np. ksiazka Burlish-Stoer chyba,
    > albo Janowski czy Ralston, juz nie pamietam) dla splineow
    > i wielomianow wyzszego stopnia itp. dla transformat
    > Fouriera w celu "rozplatania" widm rentgenowskich i pozostal
    > przy trapezach :)

    Nie no, nie sprowadzał _wszystkich_ metod całkowania numerycznego
    do trapezów, a jedynie kwadratury Newtona-Cotesa (interpolacja
    wielomianem na równo odległych węzłach, sprowadza się do sumy
    sum_i w_i*f(x_i)).
    Nawet udowadniał, że taki simpson nie może zbiegać szybciej
    niż trapezy.


    pzdr
    bartekltg


  • 162. Data: 2012-11-08 01:51:38
    Temat: Re: Błędny epsilon - this is not a bug, this is ?
    Od: "AK" <n...@n...com>

    Użytkownik "bartekltg" <b...@g...com> napisał:

    > Nie no, nie sprowadzał _wszystkich_ metod całkowania numerycznego
    > do trapezów, a jedynie kwadratury Newtona-Cotesa (interpolacja
    > wielomianem na równo odległych węzłach, sprowadza się do sumy
    > sum_i w_i*f(x_i)).

    Hm.. Jakby tu rzec.. Co mi "swita we lbie", ze przy pewnym zalozeniu
    to slawek moze miec sporo racji..
    Oczywiscie nie chcialbym tego (bo to cham i prostak:) ale "prawda jest najwazniejsza"
    ...
    O ile pamietam (wybacz, 25lat to naprawde dosc duzo aby zapomniec)
    to trapezy maja sie tak:
    1/2*(f[0] + 2*SUM(i=1,n-1: f[i] + f[n])
    a "klasyczny" Simpson:
    1/3*(f[0] + 4*SUM(i=1,n-1, 2: f[n]) + 2*SUM(i=2,n-2, 2: f[n]) + f[n])
    ale.. gdyby tak w ty Simpsonie brac tylko/sumowac pierwszy przedzial
    i przesuwac parabolke o jeden krok a nie dwa, albo tym szesciennym (3/8)
    Simpsonie brac srodkowy przedzial, tez przesuwajac co jeden krok
    to kto wie czy nie sprowadzi sie to (poza punktami skrajnymi przedzialu,
    ale t mozna pomonac/zaniedbac) do tych trapezow ?

    AK


  • 163. Data: 2012-11-08 06:48:22
    Temat: Re: Błędny epsilon - this is not a bug, this is ?
    Od: Roman W <r...@g...com>

    W dniu środa, 7 listopada 2012 19:11:46 UTC użytkownik slawek napisał:
    > U�ytkownik "Roman W" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
    >
    > grup dyskusyjnych:cd811c0e-b74f-4036-9629-d07b3342b609@go
    oglegroups.com...
    >
    > > Ja sie na tym slabo znam, ale zdaje sie ze ktora metoda jest lepsza, to
    > > zalezy od problemu. Jakis czas temu ktos mi polecal (nie pamietam
    > > dlaczego) metode Gaussa-Newtona.
    >
    > Podr�cznikowe metody dzia�aj� idealnie na podr�cznikowych danych.

    No nie wiem, rekomendacja byla od praktyka, ale Ty na pewno wiesz lepiej.

    RW


  • 164. Data: 2012-11-08 06:51:10
    Temat: Re: Błędny epsilon - this is not a bug, this is ?
    Od: Roman W <r...@g...com>

    W dniu środa, 7 listopada 2012 19:26:20 UTC użytkownik slawek napisał:
    > Użytkownik "Roman W" <r...@g...com> napisał w wiadomości
    > grup dyskusyjnych:91fbb22b-0e25-4666-954a-8c28eff30f39@go
    oglegroups.com...
    > > Moze na uniwersytecie nie ma.
    >
    > Dokładnie na odwrót. W środowiskach akademickich temat "ile kroków potrzeba
    > na przejście banana" jest ciągle aktualny.
    >
    > Natomiast w praktyce funkcja za nic nie chce być podobna do banana. W
    > dodatku więcej czasu zajmuje odnalezienie właściwego edit-boksa do wpisania
    > wzoru, startowych wartości parametrów i ewentualnie ograniczeń - niż te 100
    > czy 200 kroków więcej. Chyba że danych są terabajty, parametrów paręnaście
    > tysięcy itd. itp. Lecz raczej w takich przypadkach nikt nie ma trudności ze
    > zrozumieniem dlaczego np. używa algorytmów genetycznych.

    Oczywiscie scenariusz, w ktorym znamy funkcje i musimy znalezc minimum
    wielokrotnie w krotkim czasie dla roznych zestawow parametrow, zostal
    zignorowany jako nie pasujacy dla slawkowej tezy.

    RW


  • 165. Data: 2012-11-08 09:19:10
    Temat: Re: Błędny epsilon - this is not a bug, this is ?
    Od: "slawek" <h...@s...pl>

    Użytkownik "Roman W" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:fbf215a0-5e75-4ca7-97f6-f0dbb867af18@go
    oglegroups.com...

    >Oczywiscie scenariusz, w ktorym znamy funkcje i musimy znalezc minimum
    >wielokrotnie w krotkim czasie dla roznych zestawow parametrow, zostal
    >zignorowany jako nie pasujacy dla slawkowej tezy.

    Co ja bym proponował w takim przypadku? Może po prostu sprawdzenie jak sobie
    radzi z takim "scenariuszem" kilka różnych metod i wybranie najlepszej
    "strategii" - być może na początku to, potem to, a na końcu tamto? Albo to i
    tylko to, bo tak będzie najlepiej? Albo np. to i sio, a potem tylko
    "dostrajanie" dla nieco innych danych - tańsze niż zaczynanie od początku?

    Ale jak widać nie trzeba (i nie należy moim zdaniem) - mając taki
    "scenariusz" - wybierać najlepszej metody według podręcznika "bo algorytm
    <tu nazwa> jest the best".

    W tym sensie <tu nazwa> jest przereklamowany - bez "przetargu" na najlepszy
    algorytm musimy wierzyć w zapewnienia z podręcznika (a czasami z reklamy
    programu).



  • 166. Data: 2012-11-08 09:23:32
    Temat: Re: Błędny epsilon - this is not a bug, this is ?
    Od: "slawek" <h...@s...pl>

    Użytkownik "Roman W" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:ebe948e0-6e4e-47c3-aa0b-95355188c6c5@go
    oglegroups.com...

    >No nie wiem, rekomendacja byla od praktyka, ale Ty na pewno wiesz lepiej.

    Newtonowskie są ok, ale ciekawe mogą być np. genetyczne lub z rojem, bo
    chyba trudniej zaciąć im się na ekstremum lokalnym. Czasem nie ma
    pochodnych, czasem np. może być wiele procesorów.


  • 167. Data: 2012-11-08 09:31:37
    Temat: Re: Błędny epsilon - this is not a bug, this is ?
    Od: "slawek" <h...@s...pl>

    Użytkownik "AK" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:k7enle$ieu$...@n...task.gda.pl...

    >Naprawde lepiej przyblizyc splajnem albo chocby parabola niz prymitywnie
    >kawalkiem odcinka.

    Interpolacja parabolą sprowadza się do Simpsona itp.

    Spline'y są ok, używam, ale to właśnie dlatego używam, bo to nie jest
    Simpson/NC.

    Tzn. można założyć, że funkcja f(x) jest przybliżana spline'em s(x) i
    konsekwentnie wrzucić s(x) do równania. Wash and go: załatwia problem całek,
    pochodnych i interpolacji.

    Problemem jest, jak wybrać węzły, stopień itd. Ze stopniem nie jest tak źle:
    jak są pochodne n-tego stopnia to funkcja powinna być ciągła do n+1, a to
    już przekłada się na stopień spline'u.

    Ciekawsze jest, z czego robić ten spline - przecież nie musi to być
    wielomian :)


  • 168. Data: 2012-11-08 09:34:57
    Temat: Re: Błędny epsilon - this is not a bug, this is ?
    Od: "slawek" <h...@s...pl>

    Użytkownik "AK" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:k7elko$c9i$...@n...task.gda.pl...

    >Slowem inna odmiana metody "po nas chocby potop".

    Przecież zawsze wszystko i tak się do tego sprowadza ;)


  • 169. Data: 2012-11-08 09:38:32
    Temat: Re: Błędny epsilon - this is not a bug, this is ?
    Od: "slawek" <h...@s...pl>

    Użytkownik "kenobi" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:e2d439eb-1798-4d2a-b057-30a2e67a4a1c@go
    oglegroups.com...

    >wyrazeniach ja mialem na miernictwie w technikum i na pracowni fizycznej na
    >studiach - pewnie stosuje sie te wzorki

    Swego czasu był artykuł w żurnalu kalifornijskim, w którym autorzy stosowali
    metodę różniczki zupełnej... zapominając że funkcja jaką mają jest w
    zasadniczy sposób nieróżniczkowalna (tj. istniała tylko prawostronna
    pochodna, a odchylenie potrzebne było z obu).



  • 170. Data: 2012-11-08 14:19:56
    Temat: Re: Błędny epsilon - this is not a bug, this is ?
    Od: bartekltg <b...@g...com>

    W dniu 2012-11-08 01:51, AK pisze:
    > Użytkownik "bartekltg" <b...@g...com> napisał:
    >
    >> Nie no, nie sprowadzał _wszystkich_ metod całkowania numerycznego
    >> do trapezów, a jedynie kwadratury Newtona-Cotesa (interpolacja
    >> wielomianem na równo odległych węzłach, sprowadza się do sumy
    >> sum_i w_i*f(x_i)).
    >
    > Hm.. Jakby tu rzec.. Co mi "swita we lbie", ze przy pewnym zalozeniu
    > to slawek moze miec sporo racji..

    Tak, dla całkiem sporej rodziny funkcji wyniki będą te same.
    Np liniowych;) czy sinusa po pełnym okresie. Tylko co z tego.
    Dla każdej funkcji ciaglej znajdziesz kwadrature jednopunktową,
    dająca dokładny wynik. Liczy się ogolna sprawność metody
    dla funkcji danej klasy.

    > O ile pamietam (wybacz, 25lat to naprawde dosc duzo aby zapomniec)
    > to trapezy maja sie tak:
    > 1/2*(f[0] + 2*SUM(i=1,n-1: f[i] + f[n])
    > a "klasyczny" Simpson:
    > 1/3*(f[0] + 4*SUM(i=1,n-1, 2: f[n]) + 2*SUM(i=2,n-2, 2: f[n]) + f[n])
    > ale.. gdyby tak w ty Simpsonie brac tylko/sumowac pierwszy przedzial
    > i przesuwac parabolke o jeden krok a nie dwa, albo tym szesciennym (3/8)
    > Simpsonie brac srodkowy przedzial, tez przesuwajac co jeden krok
    > to kto wie czy nie sprowadzi sie to (poza punktami skrajnymi przedzialu,
    > ale t mozna pomonac/zaniedbac) do tych trapezow ?

    Podobnie argumentował slawek. I jest to właśnie nasza bzdura;)

    Wyobraź sobie to tak: wydziel z simpsona sumę dającą trapezy,
    pozostanie poprawka (o dodatnich i ujemnych wagach!).

    Ta poprawka odpowiada za scałkowanie 'krzywizny' - tego,
    co wystaje ponad linię prostą z dokładnością do paraboli.

    Po uśrednieniu ten wkład się kasuje. Tak, problem występuje
    na brzegach. Jeśli jest to funkcja okresowa, można simpsona
    przesunąć 'o pół', dostać równie dobry wynik. Ich średnia
    też bedzie tak samo dobra => trapezy są tak samo dobre.
    Ale co w tym dziwnego, skoro dla takich funkcji całki po okresie
    z kolejnych pochodnych wynoszą 0:)


    Zresztą, ostatnio chciałeś zabaw programistycznych. Jest
    okazja. Porównanie kilku takich metod to chwila, a zobaczysz
    na własne oczy różnicę, nie będziesz musiał wierzyć na słowo,
    że taka drobna zmiana daje dużo.
    Złośliwie można zaproponować jako funkcję próbną np x^3:)
    Bardziej uczciwie, np sin(x)^2/x na [0,pi/2]. To ma znaną
    analitycznie wartość.

    Dywagacje dywagacjami, a metody wyższego rzędu działają lepiej;)
    [oczywiście dla odpowiednio gładkich funkcji, simpson da ciała
    na nieciągłości pochodnej, i z uwagą, że N-S przy rzędzie chyba
    coś koło 8 przestaje być stabilny - pojawiają się się ujemne wagi].


    BTW, kwadratura romberga oparta ejst na tych samych węzłach,
    a zbiega jak szalona (dla funkcji gładkich). A to przecież
    tylko średnia ważona kilku trapezów.


    pzdr
    bartekltg


strony : 1 ... 10 ... 16 . [ 17 ] . 18 . 19


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: