eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyCeny samochodów w roku 1989 - ciekawostka › Re: Ceny samochodów w roku 1989 - ciekawostka
  • Data: 2014-10-10 15:59:27
    Temat: Re: Ceny samochodów w roku 1989 - ciekawostka
    Od: "Ergie" <e...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5437dcd4$0$12640$6...@n...neostrad
    a.pl...

    > Jesli chodzi o 1988/9/90 to faktycznie - cena bez daty nie ma racji.
    > A i porownac potem trudno, bo to sie co miesiac zmienialo.
    > Byly firmy, co cenniki drukowaly w USD lub DM.
    > (Ba - sa do tej pory).

    Takie cenniki to pamiętam jeszcze długo później, nie tak dawno jeszcze
    reklamy z cenami w zł a na dole kurs po jakim były przeliczone. I zawsze to
    był najlepszy kurs z ostatniego pół roku a nie obecny :-)

    >>Nie wiem, kto ją pierwszy zaproponował, ale przewija się dość często w
    >>publikacjach o życiu codziennym w PRL i próbach porównania poziomu życia i
    >>możliwości nabywczych gospodarstw domowych.

    > Hm, jak tak raczej pamietam, ze w okolicach 1980, gdy jeszcze ceny byly w
    > miare stabine, zarabialo sie ~3000zl, a pol basa kosztowalo 100zl.
    > Znow zarabiamy ok 3000zl, ale jak widac wodka bardzo potaniala.

    Nie, po prostu zarabiasz więcej - wódka jest ciągle na podobnym poziomie ale
    statystycznego człowieka (zarabiającego średnią) stać na znacznie więcej niż
    dawniej.

    >> Benzyne usiluje sobie przypomniec .. czy nie byla po ok 10 zl ?
    >> A i tak jej brakowalo i kartki byly potrzebne.

    > Ale nie ma co porownywac - inne byly zaleznosci, mieszkania byly bardzo
    > tanie (za to listy czekajacych bardzo dlugie),

    To tak jak maluchy - też były tanie. Na tyle "tanie" że jak już ktoś kupił
    to mógł sprzedać za dwukrotność :-) Nie ma co dyskutować o cenach dóbr
    nieosiągalnych w wolnej sprzedaży. Mieszkania były tanie bo ich nie było
    natomiast budowa domu tak samo wtedy jak i teraz wymagała kredytu na 20 lat,
    tyle że jeszcze dodatkowo materiały trzeba było "zdobywać". Pamiętam jak mój
    wujek budował dom na przełomie lat 70 i 80-tych to wziął kredyt na 20 albo
    25 lat którego rata wynosiła dokładnie połowę jego inżynierskiej pensji.

    > zycie podstawowe ogolnie bylo dosc tanie i jak w rodzinie byly dwie
    > pracujace osoby za srednia krajowa, to nadwyzka zostawala spora.

    ???
    Nadwyżka zostawała bo nie było jej na co wydać. Jakby teraz ludzie nie
    kupowali elektroniki i samochodów to też by mieli "nadwyżkę".

    [ciach]

    > Chociaz ... hm, dziwna sprawa. Z jednej strony pamietam te nadwyzke
    > pieniadza a i na potwierdzenie komuna stale walczyla z puustymi polkami, z
    > drugiej .... wszystkie masowe protesty zaczynaly sie od podwyzek cen.
    > Czyli budzet robotniczych rodzin byl napiety. A przeciez robotnik zarabial
    > podobnie jak inzynier.

    No właśnie doszedłeś do sedna! Budżety były napięte a pieniądze w portfelu
    były bo nie było towaru na który miały być wydane stąd cudowanie - chodzenie
    w butach/kurtkach po starszym rodzeństwie, jeden rower na dwoje dzieci itp.

    Pozdrawiam
    Ergie

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: