eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Do dyskusji nad elektrykami
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 86

  • 11. Data: 2018-01-26 19:15:47
    Temat: Re: Do dyskusji nad elektrykami
    Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>

    Dnia Fri, 26 Jan 2018 18:55:16 +0100, Shrek napisał(a):

    > No i jeszcze rz zapytam - jak widzisz 15 tysięcy elektryków ładowanych w
    > zakopcu w sylwestrową noc?

    Shrek, usiłujesz wyjść na swoje :) Niedoczekanie. Twoje komentarze maja
    na celu prowokowanie sprzeczki za każdą cenę i zero konstruktywizmu. A
    co do twojego pytania to widzę zmianę modelu podróżowania. Trudno będzie
    ci to zrozumieć bo jesteś zafiksowany betonowo na egoistycznym modelu
    własnego samochodu i traktowania jezdni jak swojej własnej.
    --
    Jacek
    I hate haters.


  • 12. Data: 2018-01-26 19:57:58
    Temat: Re: Do dyskusji nad elektrykami
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 26.01.2018 o 19:15, Jacek Maciejewski pisze:

    > Shrek, usiłujesz wyjść na swoje :) Niedoczekanie. Twoje komentarze maja
    > na celu prowokowanie sprzeczki za każdą cenę i zero konstruktywizmu.

    Nie - to tu wyjechałeś z "szrek musi palnąć głupotę bo chory" bez
    żadnego argumentu, więc ci konstruktywnie napisałem.

    Oraz w wersji przejaskrawionej i uproszczonej w postacji sywestra w
    zakopcu i 1/4 elekrtyków.

    To się na razie nie spina i tyle. Głównym problemem jest to, że z
    elektrykami są same problemy i w zasadzie żadnych zalet (emisję da się i
    w spalinkach ogarnąć, zajebiste przypieszenia są fajne ale drenują
    zasięg do śmiesznych wartości, poza tym... tak naprawdę dla ZU nie są
    fajne). Dopóki elektryk będzie droższy i gorszy niż spalinka nie ma
    szansy się przebić. A i argumenty za jego ekologicznością jak się bliżej
    przyjrzeć też są naciągane.

    > A
    > co do twojego pytania to widzę zmianę modelu podróżowania. Trudno będzie
    > ci to zrozumieć bo jesteś zafiksowany betonowo na egoistycznym modelu
    > własnego samochodu i traktowania jezdni jak swojej własnej.

    Czyli znów wiesz ale nie powiesz? Bo dla mnie ta zmiana polega, na tym
    ,ze podróż będzie się wiązała z jedzeniem w restauracjach, podziwianiem
    lokalnych atrakcji, a wszystko to nie dlatego, że chcemy, a dlatego, że
    będzie poważnym problemem gdzie i kiedy zatankować.

    Shrek



  • 13. Data: 2018-01-26 21:24:39
    Temat: Re: Do dyskusji nad elektrykami
    Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>

    W dniu 26.01.2018 o 19:15, Jacek Maciejewski pisze:
    > Dnia Fri, 26 Jan 2018 18:55:16 +0100, Shrek napisał(a):
    >
    >> No i jeszcze rz zapytam - jak widzisz 15 tysięcy elektryków ładowanych w
    >> zakopcu w sylwestrową noc?
    >
    > Shrek, usiłujesz wyjść na swoje :) Niedoczekanie. Twoje komentarze maja
    > na celu prowokowanie sprzeczki za każdą cenę i zero konstruktywizmu. A
    > co do twojego pytania to widzę zmianę modelu podróżowania. Trudno będzie
    > ci to zrozumieć bo jesteś zafiksowany betonowo na egoistycznym modelu
    > własnego samochodu i traktowania jezdni jak swojej własnej.
    >
    to może ja odkopię swoją myśl. z moich szacunków wynika że spalenie
    litra/kilograma paliwa kopalnego w polskiej elektrowni (sprawność mniej
    niż 50%) następnie przesłanie tej energii do użytkownika, transformacja
    na prąd stały, magazynowanie i oddanie z akumulatorów, nie dają
    oszczedości, które uzasadniałyby stosowanie elektryków a nie LPG, a juz
    napewno nie mają nic wspólnego z ekologią.
    Masz jakieś wiarygodne informacja które obalają moją teze? Sam szukałem
    i znalazłem dokładnie odwrotne wyliczenia, ze elektryki zawsze i
    wszędzie są ekologiczne, ale przesył prądu był pomijany, transformacja -
    bliska 100% ( a super zasilacz PC ma 85% w optimum mocy) akumulatory w
    autach elektrycznych były niemal że doskonałe ( gdzie nasze mają 60-80%
    sprawności), a zimą ogrzewanie lub latem klimatyzacja nigdy nie były
    używane.
    Co Ty na to?

    ToMasz


  • 14. Data: 2018-01-26 21:26:47
    Temat: Re: Do dyskusji nad elektrykami
    Od: Uncle Pete <4...@g...com>

    >> A
    >> co do twojego pytania to widzę zmianę modelu podróżowania. Trudno będzie
    >> ci to zrozumieć bo jesteś zafiksowany betonowo na egoistycznym modelu
    >> własnego samochodu i traktowania jezdni jak swojej własnej.
    >
    > Czyli znów wiesz ale nie powiesz? Bo dla mnie ta zmiana polega, na tym
    > ,ze podróż będzie się wiązała z jedzeniem w restauracjach, podziwianiem
    > lokalnych atrakcji, a wszystko to nie dlatego, że chcemy, a dlatego, że
    > będzie poważnym problemem gdzie i kiedy zatankować.

    Może Jackowi chodzi o to, że wszyscy powinni przesiąść się na
    (elektryczny rzecz jasna) zbiorkom. Osobiście jestem bardzo za tym, żeby
    zbiorkom był bardziej używalny niż teraz w Polsce (często korzystam z
    samochodu tylko dlatego, że rozwiązania zbiorkomowe są kiepskie), ale
    oczywiście nie wyeliminuje to podróżowania własnym autem.


  • 15. Data: 2018-01-26 22:10:12
    Temat: Re: Do dyskusji nad elektrykami
    Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>

    Dnia Fri, 26 Jan 2018 21:24:39 +0100, ToMasz napisał(a):

    > Masz jakieś wiarygodne informacja które obalają moją teze?

    A w ogóle zajrzałeś do linku który podałem?
    --
    Jacek
    I hate haters.


  • 16. Data: 2018-01-26 23:23:51
    Temat: Re: Do dyskusji nad elektrykami
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 26.01.2018 o 21:26, Uncle Pete pisze:

    > Może Jackowi chodzi o to, że wszyscy powinni przesiąść się na
    > (elektryczny rzecz jasna) zbiorkom.

    To niech się Jacek wysłowi, to ocenimy. Na razie mówi ogólnikami, a jak
    mu się odpowie to mówi że głupoty mówisz, a pozatym on o czm innym
    myślał, tylko się nie domyśliłeś.


    > Osobiście jestem bardzo za tym, żeby
    > zbiorkom był bardziej używalny niż teraz w Polsce (często korzystam z
    > samochodu tylko dlatego, że rozwiązania zbiorkomowe są kiepskie)

    Akurat u mnie na wsi zbiorkom działa bardzo dobrze. Na tyle dobrze, ze
    często zapominam gdzie samochód zaparkowałem.
    Shrek


  • 17. Data: 2018-01-27 09:30:40
    Temat: Re: Do dyskusji nad elektrykami
    Od: ToMasz <N...@o...pl>

    W dniu 26.01.2018 o 22:10, Jacek Maciejewski pisze:
    > Dnia Fri, 26 Jan 2018 21:24:39 +0100, ToMasz napisał(a):
    >
    >> Masz jakieś wiarygodne informacja które obalają moją teze?
    >
    > A w ogóle zajrzałeś do linku który podałem?
    >
    skoro fragment zacytowałem to raczej tak....
    tylko że zdanie :"
    pojazdy elektryczne emitowały średnio o 63% mniej gazów cieplarnianych "
    jest jak najbardziej logiczne i poprawne. ale obawiam się że rzetelny
    naukowiec, napisałby ile w tym czasie gazów cieplarnianych wytworzyła
    elektrownia węglowa produkująca prąd do tych pojazdów.
    Ja myślę tak: Jeśli sprawność diesla jest w oklicach.... do 40 procent,
    a elektrowni (polskiej) do 50 %, a całe zasilanie elektryczne jest o 63%
    bardziej ekologiczne, to sprawność całego procesu elektrycznego,
    oscyluje od 99% wzwyż!

    ToMasz


  • 18. Data: 2018-01-27 11:22:55
    Temat: Re: Do dyskusji nad elektrykami
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 27.01.2018 o 09:30, ToMasz pisze:

    > Ja myślę tak: Jeśli sprawność diesla jest w oklicach.... do 40 procent,

    Nie jest. Bliżej 20 będzie realnie. Chocby stanie w korku nie pomaga.
    Dodatkowo nie masz możliwości odzysku przy hamowaniu, a w elektrykach masz.

    Ale jak wszystko policzysz, to nawet bez produkcji wózka wyjdzie ci, że
    produkcja CO2 w ekspleatacji jest porównywalna.

    Choćby trawaje vs autobusy. Wygodzi, że tramwaj "emituje" nieiwele
    więcej CO2 niż autobus, ale ma nieporównywalnie mniejsze oporu ruchu. W
    przypadku trolejbus vs autobus już by było bardzo na korzyść autobusu.
    Dla pełnego obrazu - wtedy nie było praktycznie odzyskiwania energii
    przy hamowaniu.

    Jak ktoś spyta o źródło - dwa razy je tu już podawałem i nie chce mi się
    szukać trzeci raz. Jak ktoś nie wierzy, to trudno jego prawo - rozumiem
    bo w zasadzie to jestem zobowiązany na żądanie podać źródło. Ale nie
    podam, bo już podawałem, a jakoś bardzo mi nie zależy żeby kogoś przekonać.

    Shrek


  • 19. Data: 2018-01-27 15:08:12
    Temat: Re: Do dyskusji nad elektrykami
    Od: Poldek <p...@i...eu>

    W dniu 2018-01-26 o 10:31, Jacek Maciejewski pisze:

    > http://www.energetyka24.com/raport-samochody-elektry
    czne-3-razy-lepsze-dla-klimatu-od-spalinowych
    >

    Chyba od dawna wiadomo, że wygenerowanie 1 kWh w elektrowni, nawet
    średnio nowoczesnej węglowej generuje o wiele mniejsze zanieczyszczenie
    środowiska niż wygenerowanie takiego samego 1 kWh w samochodowym silniku
    spalinowym. Nie mówiąc już o tym, że kominy elektrowni nie znajdują się
    tuż pod szkołami, chodnikami, po których chodzą ludzie, ani pod okami
    domów. Druga sprawa to zanieczyszczenie środowiska hałasem. Samochody
    spalinowe to główne źródło zanieczyszczenia środowiska hałasem.
    Elektrownie są praktycznie niesłyszalne na obszarze zamieszkiwanym przez
    ludzi, a samochody elektryczne generują wielokrotnie mniejsze
    zanieczyszczenie środowiska hałasem.


  • 20. Data: 2018-01-27 15:31:14
    Temat: Re: Do dyskusji nad elektrykami
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Akurat wytwarzanie CO2 jest korzystne. Wzrasta bardzo szybko ilosc ludzi zyjacych na
    Ziemi a z CO2 robi sie zarcie. Ocieplenie zwiazane z CO2 powoduje uruchomienie nowych
    terenow pod uprawy. Stosunek wylaczonych z upraw terenow zwiaznych z ocieplenie do
    tych ktore powstana w zwiazku z ociepleniem jest caly czas na korzysc powstajacych.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: