eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaElektrotechnika prądów słabych (1918 r.) › Re: Elektrotechnika prądów słabych (1918 r.)
  • Data: 2020-07-07 21:40:45
    Temat: Re: Elektrotechnika prądów słabych (1918 r.)
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    heby napisał:

    > No wiec może wykazać to w prosty sposób. Najprościej pokazać że
    > odrzucenie religii jako wiadącego nurtu poznania *NIE* wygenerowało
    > gwałtownego postępu naukowego, on wręcz wynikał z niepiśmiennych
    > skrybów po klasztorach przerysowujących bez zrozumienia literki.
    >
    > Poczekaj, skocze po popcorn, nie wyliczaj tych wynalazków, teorii,
    > odkryć matematycznych w klasztorach vs następne epoki, jeszcze chwila,
    > wezmę gruby zeszyt ...

    Historia obfituje w takie przykłady. Gdy upadł starożytny Egipt, jego
    religia została odrzucona wraz z wiedzą na temat Nilu, będącego podstawą
    potężnej gospodarki. Żaden gwałtowny postęp naukowy nie nastąpił, wręcz
    przeciwnie -- ogromny dorobek kapłanów egipskich z dziedziny astronomii
    (i nie tylko) uległ zapomnieniu.

    Rzym miał więcej szczęście. Gdy upadł, to po okresie ruchawki wyłonili
    się różni samozwańczy cysorze, a Europa stała się chrześcijańska.
    Gdyby rzeczy pozostawić samym cysorzom, to by nam może doskonalili
    nauki dźgania dzidą i zapewnili wiele odkryć w wymachiwaniu mieczem,
    bo głównie to im w głowach było. Depozyt nauki i wiedzy wieków dawnych
    był w rzeczonych klasztorach. Tylko tam byli ludzie piśmienni. Żaden
    cysorz nie palił się do organizowania KBN-ów czy NCBR-ów. Nie jest też
    prawdą, jakoby samym przepisywaniem nauki średniowieczne stały. Budowa
    takiej Notre-Dame to nie tyle, co trzy zdrowaśki zmówić. Kunsztu więcej
    w niej, niż w każdej antycznej budowli. Albo później bazylika Świętego
    Piotra w Rzymie -- liczenie statyki kopuł to już mocna matematyka. Z
    matematyką nie miał też kłopotów Kopernik, choć to klecha diecezjalny,
    nie klasztorny.

    > Fakty, szczególnie historyczne, są zawsze subiektywne w jakimś stopniu.

    Są, ale są też tego subiektywizmu granice. Do szkoły chodziłem za komuny,
    więc więc o ludziach w habitach starano się mi tam opowiadać raczej złe
    rzeczy, niż dobre. Ale nikomu nie przyszło do głowy, by zaprzeczyć, że
    chrześcijaństwo zbudowało Europę jaką znmy, a Kościół przez wieki był
    głównym mecenasem nauki (sztuki też, ale my nie o tym teraz). Dienializm
    historyczny pojawił się na dobre wraz z upowszechnieniem Internetu. Nie
    ma co się dziwić, gdy każdy może zostać youtuberem, lub choćby do Usenetu
    napisać. Mechanizm podobny jak w przypadku płaskoziemców. Jeden wymyśli coś,
    co uznał za rewelacyjne odkrycie, reszta za nim powtarza. Jednych i drugich
    należy traktować z takim samym pobłażaniem.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: