eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyLambo idzie w szambo czyli poniosły go konie › Re: Lambo idzie w szambo czyli poniosły go konie
  • Data: 2012-09-10 17:34:29
    Temat: Re: Lambo idzie w szambo czyli poniosły go konie
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2012-09-10 17:12, Pawel O'Pajak pisze:
    (...)
    >>> Widocznie w niektorych sie dzialo.
    >>
    >> Najwyraźniej nie.
    >
    > Jezdzisz poduszkowcem?

    Poduszkowcem się nie jeździ.

    > Widziales kiedys samochod? To taki kawal zelastwa na kolkach. Kolka sa
    > na sprezynach, miekkich, twardych o dluzszym, lub krotszym skoku - tak
    > to w uproszczeniu wyglada.

    Kurcze, co mam powiedzieć jak nie mam sprężyn? Że to nie samochód?

    > Jak samochod (pamietasz jeszcze co to?)
    > jedzie i trafi na wypuklosc w jezdni, to sprezyny sie uginaja, znaczy
    > sie gromadza energie. Jak juz sie bardziej nie moga ugiac, to cale
    > zelastwo idzie do gory. Tak czy owak nastepuje wybicie, czyli brak
    > kontaktu z jezdnia, co sprawia, ze samochod leci, gdzie mu prawa fizyki
    > kaza.

    Loty przy prędkościach zgodnych z przpisami (nawet +50%) nie występują,
    a do tzw. dobicia to droga daleka.

    > W zaleznosci od wlasciwosci zawieszenia (to m.in. te sprezyny),
    > predkosci i geometrii gorki moze mocniej lub slabiej zabujac, albo wybic
    > do chwilowego lotu.

    Zabujać może, ale lot jw.

    >> To może sobie przypomnij też co było przyczyną tamtego wypadku(ów).
    >
    > Miszcz jechal za szybko, wybilo go i mielonka.

    Pikuś - ponad 160km/h i się owinął na filarze starą bejcą. Był
    gość. Za szybko... na 50km/h z podwójnym ostrzeżeniem. No, ale
    jak pisałem "chłopcy" tam sobie zabawy uskuteczniali kto szybciej.

    > Jego kumpel poszedl tam
    > zapalic swieczke i trafila go kobita wybita na tej samej gorce.

    Kobita wdepnęła w hamulec bo jacyś piesi przebiegali prze jezdnię,
    brak przejść dla pieszych, bariery itd. i wpadła w poślizg.

    > Dobrze pamietam?

    Mniej więcej, tylko łaskawie przemilczasz niewygodne fakty.


    >> Nie stał się żaden cud, a Puławska miała być jak najbardziej
    >> wyremontowana (włącznie z usunięciem hopy).
    >
    > To cud. W naszym kraju to cud. Cudem jest wlasnie ta subtelna roznica
    > miedzy "mialo byc", a "zostalo wykonane".

    No proszę, a nitkę wschodnią to tak przypadkiem wyremontowali i wypadek
    nie był do tego potrzebny?

    > Cudem jest, ze przez wieki sie nie dalo, a nagle cudownie sie dalo.

    Tam nie było żadnych cudów.

    > Jak bym nie byl wierzacy, to po tym bym sie nawrocil;-)

    Stąd też łatwiej ci wierzyć w cuda, niż być uczciwym wobec
    faktów.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: