eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaNie podskakuj gościu, bo ci zjaram chatę! › Re: Nie podskakuj gościu, bo ci zjaram chatę!
  • Data: 2016-10-13 16:08:49
    Temat: Re: Nie podskakuj gościu, bo ci zjaram chatę!
    Od: pgw <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Thu, 13 Oct 2016 15:17:12 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:

    > Big Jack pisze:
    >
    >>> Czerwony mocno jest rozpraszany przez atmosferę
    >>
    >> Na odwrót, to niebieski jest rozpraszany przez atmosferę (vide: kolor
    >> nieba). Czerwony prawie wcale nie ulega rozproszeniu, na co najlepszym
    >> przykładem jest czerwony kolor wschodzącego/zachodzącego Słońca,
    >
    > Najlepszym przykładem jest, ale na coś całkiem innego. Rozproszenie często
    > jest mylone z tłumieniem. Kurz, drobinki wody i inne aerozole rozpraszają
    > długofalową część widma, co manifestuje się właśnie czerwoną poświatą.
    > Tu mamy też odpowiedź na pytanie, dlaczego zwykle zachody są czerwieńsze
    > od wschodów -- w ciągu dnia podnosi się kurz, który w chłodzie nocy opada.
    > W okolicach polarnych wschody i zachody nie są specjalnie czerwone --
    > powietrze tam z reguły czyste i przejrzyste. Natomiast w czasie pustynnej
    > burzy piaskowej widać *wokół* wszechogarniającą czerwień. Tylko słońce,
    > jeśli wysoko, zdaje się świecić zimnym światłem.
    >
    >> Z tych też m/in powodów wszelkie światła ostrzegawcze, w szczególności
    >> na wysokich wieżach są koloru czerwonego. Niebieskie o tej samej mocy
    >> czy też jasności już na małej odłegłości będzie praktycznie niewidoczne.
    >> Tak więc, pisanie o 300km zasięgu (i nie tylko) jest robieniem ludziom
    >> wody z mózgu.
    >
    > Dalszy ciąg qui pro quo "rozproszenie vs. tłumienie". Wystarczy skierować
    > w niebo laser zielony i czerwony, by zobaczyć daleko sięgający "świetlny
    > kij" tego pierwszego i gdzieś po drodze tracący się ten czerwony. Jasne,
    > że gdyby to było w próżni, nic byśmy nie zobaczyli. Ale w zielonym świetle
    > lasera po prostu "widać powietrze", nic się nie rozmywa.

    Gdyby zielony się nie rozpraszał to by go nie było widać, chyba żeby
    centralnie patrzeć w wiązkę ale to wiadomo, że tylko przez moment.

    Kolega Big Jack ma racje:
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Rozpraszanie_Rayleigha

    --
    pgw

    ---
    Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
    Avast.
    https://www.avast.com/antivirus

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: