eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyOpona w drobny mak › Re: Opona w drobny mak
  • Data: 2018-04-18 18:11:25
    Temat: Re: Opona w drobny mak
    Od: pueblo <n...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Witaj J.F., 18 kwi 2018 w news:5ad7658c$0$31354$65785112
    @news.neostrada.pl napisałeś/aś:

    > Użytkownik "pueblo" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:5ad75cc5$0$606$6...@n...neostrada.
    pl...
    >
    >>Kulturalnie powiedziałem, że biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności
    >>uważam że coś spieprzyli. Zadnych żądań - tylko co on na to.
    >>Pan gumiarz nie poczuwa się do winy i cześć. Mogła wjechać w dziurę,
    >>albo przebić. Po prostu są nieomylni. Było do przewidzenia.
    >
    > Moze sie po prostu nie poczuwa.
    >
    Po prostu. Nie mam dowodu. Pyta mnie CO źle zrobili. Skąd ja mam widzieć,
    skoro nie jestem wulkanizatorem
    Pan gumiarz najwidoczniej nie rozumie, że statystycznie muszą robić
    błędy.
    >>A i powiedział mi, że "nie mają czasu sprawdzać każdej opony przed
    >>założeniem". Taki zapierdol, że nie ma kiedy taczek załadować -no,
    >>przecież sezon.
    >
    > A zleciles zmiane, czy zmiane i sprawdzenie ?
    > Sprawdzenie to u bieglego, znacznie drozsze i tez bez gwarancji :-)
    >
    Ja na wymianę. Nie oczekuję badania pod mikroskopem, ale przejechać ręką
    wewnątrz i obejrzeć stan opony, to chyba powinna być norma. Napisałem o
    tym, bo tak sobie gadaliśmy i ja zażartowałem, że może przywiozłem do
    nich oponę z gwoździem.
    Przy okazji dowiedziałem się, że wymianę wetyli, to trzeba sobie
    zażyczyć, dodatkowo płatne. Gdybym wiedział, to bym sobie zażyczył, bo
    myślałem, że to je po prostu sprawdzają.
    A tu kuźwa jak wszędzie - musisz się na wszystkim znać. Do lekarza to tez
    już najlepiej z diagnozą przychodzić.
    > No coz, rozne rzeczy mogl sp ... ale cisnienie sam sprawdziles - opona
    > napompowana byla.
    Mniej niż 10 min po wymianie - tak. Potem nikt nie wie. Przy czym nie
    wiadomo, czy już nie uciekało. Opony były napompowane od 2,2 do 2,4.
    > Wentylek trzymal.

    Nie wiem. Za to wiem, że kobieta w tym czasie w nic nie wjechała - dziura
    itp. Prawdopodbieństwo przebicia jakieś jest, ale winnego nie znaleziono.
    Zwyczajnie nie wierzę w takie zbiegi okoliczności i już. Akurat tuż po
    wymianie pierwszy raz w życiu przebija koło. No nie wierzę. Gdyby to było
    2 dni później - to co innego.
    Mam nauczkę, nie puszczać auta w trasę bezpośrednio po wymianie opon.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: