eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsmSamsung Skyrocket czy HTC One X? › Re: Samsung Skyrocket czy HTC One X?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.cyf-kr.edu.pl!news.nask
    .pl!news.nask.org.pl!news.unit0.net!eternal-september.org!feeder.eternal-septem
    ber.org!mx04.eternal-september.org!.POSTED!not-for-mail
    From: "Pszemol" <P...@P...com>
    Newsgroups: pl.misc.telefonia.gsm
    Subject: Re: Samsung Skyrocket czy HTC One X?
    Date: Tue, 23 Oct 2012 17:50:56 -0500
    Organization: prywatna
    Lines: 5
    Message-ID: <k6776n$fq$1@dont-email.me>
    References: <k66jb1$4tu$1@dont-email.me> <k66l6b$asb$1@node1.news.atman.pl>
    <k66mcf$qda$1@dont-email.me> <k66q27$ea2$1@node2.news.atman.pl>
    Reply-To: "Pszemol" <P...@B...com>
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="utf-8"; reply-type=response
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Injection-Date: Tue, 23 Oct 2012 22:54:16 +0000 (UTC)
    Injection-Info: mx04.eternal-september.org;
    posting-host="91dc532508f1f133c59979f1243bd87a"; logging-data="506";
    mail-complaints-to="a...@e...org";
    posting-account="U2FsdGVkX19TvCwFK9pFpGmQh355YTG/"
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V14.0.8117.416
    In-Reply-To: <k66q27$ea2$1@node2.news.atman.pl>
    X-Newsreader: Microsoft Windows Live Mail 14.0.8117.416
    Importance: Normal
    Cancel-Lock: sha1:zNvYafsktfYW74zNYTgYyJIJwLg=
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.telefonia.gsm:1037430
    [ ukryj nagłówki ]

    "atm" <...@v...pl> wrote in message news:k66q27$ea2$1@node2.news.atman.pl...
    >> Chyba nieuwaznie czytasz to co pisze jesli uwaszasz mnie za
    >> bezkrytycznego.
    >> Owszem - dostrzegam wady! Sprzeciwiam sie tylko nienaturalnemu ich
    >> wyolbrzymianiu.
    >> Wezmy pojemnosc pamieci i wymiennosc kart - krytykowal to tutaj gostek co
    >> uzywal jednej i tej samej karty w trzech kolejnych telefonach... A wiec
    >> po
    >> co ten krzyk o wymiennosc karty? Czemu przy wymianie telefonu nie
    >> skopiowac
    >> zawartosci na nowy?
    >> Bezsensowna krytyka i wielkie halo robi sie a tak naprawde nie ma o co
    >> sie
    >> skarzyc...
    >
    > Dlaczego nie potrafisz uszanowac jego potrzeb lub zachcianek?
    > Wg niego jest to wazne a Ty uparles sie mu wyperswadowac.

    Ważne/nieważne nie jest logiką zerojedynkową...
    Każda zachcianka, potrzeba ma jakąś "wagę" z jaką wchodzi
    w równanie "racjonalnego" (lub nie) wyboru przy zakupie.
    Dla mnie to dosyć trywialne podejmować decyzję wyboru
    na podstawie operacji którą się robi 3 razy do roku i oprócz
    operacji którą ja sobie wymyśliłem są jeszcze inne możliwości
    dające dokładnie ten sam wynik...

    >>> Juz od dosc dawna nauczylem sie zyc z takimi badz innymi wadami,
    >>> korzystac z patentow niwelujacych ich negatywne oddzialywanie. Nadal
    >>> uwazam, ze o takich sprawach trzeba mowic i pisac bo w przeciwnym
    >>> przypadku producenci beda mogli spoczac na laurach jak to ostatnio robi
    >>> Apple dzieki rzeszy fanow w rozowych okularach, ktorzy z reguly wad nie
    >>> zauwazaja a jesli juz sie im taka wskaze jak krowie na rowie to okaze
    >>> sie
    >>> ze ta wada jest nieistotna. W najgorszym wypadku Tim przeprosi i wszysce
    >>> beda happy, ze ktos taki tak sie ukorzyl...
    >>> No bez zartow, tez sprzet nie jest rozdawany w proszku do prania.
    >>
    >> Ale wlasnie w tym rzecz, ze wiekszosc tych wad jest sztucznie
    >> rozdmuchanych!
    >> Zastanawiasz sie wlasnie jak to glupim trzeba byc aby kupic urzadzenie z
    >> powazna wada, jakiego to fanatyzmu trzeba aby bronic urzadzenie ulomne z
    >> duzymi brakami...
    >> A wpadlo ci do glowy kiedys, ze te wady po prostu nie sa powazne? Ze
    >> braki
    >> niezauwazalne w codziennym uzytkowaniu? I ze tak naprawde nie
    >> potrzebujesz
    >> tych funkcji jakie ci konkurencja wmawia ze sa niezbedne?
    >
    > To wyglada na serial "Swiat wedlug Pszemola" ;]
    > Ty ustalasz co jest istotne a co nie. Zreszta to zadna nowosc.

    A kto ma ustalać? Jakiś pismak z gazetki który nigdy iPhone nie używa
    i wymyśla jakieś totalne bzdury o zarysowaniu obudowy paznokciem?
    Kto ma ustalać jak nie użytkownicy głosujący portfelem?
    Ja nikomu nie narzucam co jest dla nich istotne - każdy sobie sam
    podejmie taką decyzję przy zakupie. Ja staram się polemizować z kimś,
    kto stara się narzucać co jest (według mnie) sztucznie ważne bo
    węszę tu zmowę konkurencji...

    >>>>> Irytuje mnie fakt, ze takie badz inne urzadzenie ma wady, z ktorymi
    >>>>> producent nic nie robi lub udaje ze ich nie ma. Wcale Apple nie byl
    >>>>> tutaj
    >>>>> prekursorem i wcale nie dotyczy to tylko elektroniki uzytkowej.
    >>>>> Powiedz,
    >>>>> dlaczego mam sie cieszyc i palac optymizmem, kiedy ktos mi opycha
    >>>>> nieco
    >>>>> zepsuty owoc jako pelnowartosciowy produkt?
    >>>>
    >>>> Dlatego że z jakiegos innego powodu zdecydowales ze iPad jest mimo
    >>>> wszystko
    >>>> lepszy od konkurencji i go kupiles...
    >>>
    >>> Jw, tutaj nie pisalem konkretnie o iPadzie. Mialem kupic tablet na
    >>> wakacje, nie tylko dla siebie. Zdecydowalem sie na iPada, przy okazji
    >>> testujac amazing w niemal najnowszym wydaniu. Staralem sie podejsc do
    >>> tematu jak najbardziej obiektywnie. Amazingu nie znalazlem, zas Twoje
    >>> bezkrytyczne spojrzenie powoduje, ze uzupelniam na grupie opis o druga,
    >>> mniej atrakycjna strone.
    >>
    >> Wychodzac przytym na beczącego bachora w sklepie z zabawkami :)
    >
    > Interesujace, ze tak postrzegasz krytyke. Tym bardziej, ze w tym wypadku
    > wady ktore wypunktowalem sa istotne rowniez dla przecietnego uzytkownika
    > swiadomego jak wygladaja rozwiazania konkurencyjne.

    Robiłeś jakieś ankiety że wiesz co jest istotne dla przecietnego
    użytkownika?
    Czy może serwujesz nam "Świat według ATM"?

    >>>>> W smartfonach pojawia sie coraz wiecej funkcji i razem z nimi coraz
    >>>>> wiecej mniejszych lub wiekszych problemow. Oczekuje, ze producent
    >>>>> dolozy
    >>>>> WSZELKICH staran, zeby finalna wersja produktu byla ich pozbawiona,
    >>>>> jesli
    >>>>> jednak nie uda mu sie ta sztuka to w taki badz inny sposob postara sie
    >>>>> zrekompenowac niedorobki.
    >>>>
    >>>> Naiwny chyba jestes...
    >>>
    >>> Jesli ja jestem naiwny a objawia sie to krytyka i w jakims stopniu
    >>> rozczarowaniem to jak okreslic Ciebie?
    >>
    >> Czlowika z racjonalnym podejsciem? :)
    >> Jak wiem, ze producent zajmie sie tylko takim problemem ktory wplynie
    >> posrednio lub bezposrednio na wartosc sprzedazy. To ze grupka
    >> apple-hejterow na pl.misc.telefonia wysmiewa Apple za brak tunera FM w
    >> telefonie zwisa im i powiewa bo bez niego telefon sprzedaje sie swietnie
    >> i
    >> maja trudnosci z nadążaniem z produkcją.
    >
    > Ok, Panowie - plebiscyt: czy mozna przyznac Pszemolowi tytul "Czlowieka z
    > racjonalnym podejsciem"?

    Robisz plebiscyt w grupie rozhisteryzowanych apple-hejterów? :-)

    > Acha, czyli jakosc wyrobu okresla popyt....?
    > W takim wypadku sprzedaz papieru toaletowego o zapachu rumiankowym
    > bije iPhone'a na glowe?

    Nie napisałem że o jakości decyduje popyt... To Twoje słowa.
    Popyt dowodzi użyteczności urządzenia i jego popularności.
    To pośrednio dowodzi też o braku dużych/poważnych wad, bo
    wyroby z dużymi/poważnymi wadami niejako z definicji nie
    stają się popularne, inaczej można kwestionować ocenę
    poważności wad.

    >> Jasne, najbardziej pomaga im w wyborze nazywanie iPhone "gejfonem", jak
    >> coponiektorzy robia... Albo nazywanie jeleniem za to, ze kupili iPada w
    >> wersji z odpowiednia dla nich wielkoscia pamieci masowej. Rozdmuchiwanie
    >> nieistotnych drobiazgow na miare narodowej tragedii tez im bardzo pomaga
    >> w wyborze.
    >
    > Czyli kupilem zlego iPada. Przeciez moglem wczesniej wziac kalkulator,
    > sprawdzic ile miejsca zajmuja aplikacje, ktore bede chcial zainstalowac,
    > przeliczyc fotki itd... Sorry Pszemol, nie znam sie na zwyczajach
    > panujacych wsrod fanow Apple. Ja kupuje urzadzenia ktore moge
    > dostosowac do siebie a nie odwrotnie.

    Czemu zatem kupiłeś urządzenie bez wymiennej pamięci?
    Nie wiedziałeś że nie ma wymiennej pamięci? Ktoś Cię oszukał?

    > Co do "jelenia" bo widze, ze Cie to dotknelo: ja tylko okreslilem to co
    > robi Apple sprzedajac ludziom niewymienna pamiec 10 razy drozej niz wynosi
    > jej rynkowa wartosc. Inni producenci daja uzytkownikowi mozliwosc wyboru.
    > Jak Ty bys to okreslil?

    Marketing?
    A określenie "jelenia" nie dotknęło mnie personalnie, bo jak wiesz
    mam iPhone4 z najmniejszą wersją pamięci, natomiast jest to forma
    "bullying", zaszczuwania potencjalnego klienta aby utrudnić mu
    wybór konkurencji "pasuje mni iPad 64GB, stać mnie lekko, ale nie
    kupię bo nie chcę aby przed kolegą z grupy pl.misc.telefonia wyjść
    na jakiegoś jelenia". Unikajmy takich zachowań bo nie są zdrowe...
    Im bardziej RACJONALNY wybór przy zakupie tym większe zadowolenie
    z tego zakupu później - zamiast kierować się przy wyborze emocjalnalnie
    naładowanymi ocenami typu "gejfon", czy "robienie w jelenia" skupmy
    się raczej na tym czy dany produkt spełnia moje potrzeby za jakąś
    tam cenę czy ich nie spełnia i potrzebuję inny produkt lub ten sam
    z większą pamięcią.

    Wymyśliłem sobie takie porównanie... analogię, dla jakiejś ilustracji:

    Stoisz przed wyborem wyjazdu na wakacje: na Hawaje lub do Meksyku.
    I tu i tam niby ocean, i tu i tam niby plaża, fajny hotel, słoneczko i takie
    tam... Tobie jednak bardziej się podoba pojechać na Hawaje, bo nie
    musisz być zamknięty tydzień-dwa w rezerwacie, możesz zrobić wycieczki,
    a w Meksyku siedzisz w resorcie i ruszyć się nie możesz bo poza resortem
    bieda, kryminał i jeszcze Cię zastrzelą... OK, decydujesz się na Hawaje!
    Hurra, jedziemy na Hawaje...
    I tu mały zgrzyt: cena biletów lotniczych taka sama, cena hotelu taka
    sama a jedyna różnica że w Meksyku masz "all inclusive", żarełko
    i picie wliczone a na Hawajach musisz za jedzenie płacić osobno...
    I co robisz? Stać Cię i na to i na tamto... Czy uznasz że Ci co jadą
    tam gdzie chcą jechać, to jelenie bo płacą więcej osobno za żarcie?
    Czy może uznasz, że widocznie wyjazd na Hawaje był DLA NICH
    nawet z płatnym żarciem LEPSZĄ OPCJĄ niż Meksyk z all inclusive?
    Nie wiem czy trafiam do Ciebie z tą analogią - nie wiem czy byłeś
    kiedyś w Meksyku lub na Hawajach - gdybyś był to lepiej zrozumiałbyś :-)
    Dla mnie Ci co wybierają czasem DROŻSZĄ opcję nie są żadnymi
    jeleniami - po prostu nie zawsze to co tańsze jest lepsze... i już!

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: