eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programming(symulacja) czy to fizyczne? › Re: (symulacja) czy to fizyczne?
  • X-Received: by 2002:ac8:148b:: with SMTP id l11-v6mr21278qtj.4.1535134354361; Fri, 24
    Aug 2018 11:12:34 -0700 (PDT)
    X-Received: by 2002:ac8:148b:: with SMTP id l11-v6mr21278qtj.4.1535134354361; Fri, 24
    Aug 2018 11:12:34 -0700 (PDT)
    Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.unit
    0.net!weretis.net!feeder6.news.weretis.net!feeder.usenetexpress.com!feeder-in1.
    iad1.usenetexpress.com!border1.nntp.dca1.giganews.com!nntp.giganews.com!z10-v6n
    o1548273qtb.0!news-out.google.com!i36-v6ni610qti.0!nntp.google.com!z10-v6no1548
    267qtb.0!postnews.google.com!glegroupsg2000goo.googlegroups.com!not-for-mail
    Newsgroups: pl.comp.programming
    Date: Fri, 24 Aug 2018 11:12:34 -0700 (PDT)
    In-Reply-To: <e...@g...com>
    Complaints-To: g...@g...com
    Injection-Info: glegroupsg2000goo.googlegroups.com; posting-host=188.146.167.12;
    posting-account=pyti1AoAAAAf66c003TUy10QAAnMWaKw
    NNTP-Posting-Host: 188.146.167.12
    References: <c...@g...com>
    <8...@g...com>
    <8...@g...com>
    <c...@g...com>
    <c...@g...com>
    <8...@g...com>
    <6...@g...com>
    <3...@g...com>
    <b...@g...com>
    <0...@g...com>
    <3...@g...com>
    <9...@g...com>
    <d...@g...com>
    <5...@g...com>
    <6...@g...com>
    <d...@g...com>
    <e...@g...com>
    <2...@g...com>
    <b...@g...com>
    <e...@g...com>
    User-Agent: G2/1.0
    MIME-Version: 1.0
    Message-ID: <5...@g...com>
    Subject: Re: (symulacja) czy to fizyczne?
    From: s...@g...com
    Injection-Date: Fri, 24 Aug 2018 18:12:34 +0000
    Content-Type: text/plain; charset="UTF-8"
    Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
    Lines: 137
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.comp.programming:212705
    [ ukryj nagłówki ]

    > bylem u stu lekarzy nieststy okazali sie ** warci

    Bo lekarze to dyletanci bez pojęcia z czego biorą się choroby, oraz bez pojęcia jak
    działa ciało ludzkie. Oni co najwyżej mogą cię otruć. Bo są świetni w dawaniu spokoju
    za cenę podtruwania. Oni podtruwają a ufole trochę odkręcają śrubę. Lekarzy powinno
    się nazywać "kapłanami medycznymi" gdyż tak zacietrzewieni są w swoich kłamstwach i
    zmyślonym zabobonie jak czarni (w sumie ci w białych kitlach ścigają się z tymi w
    czarnych w dzikich wymysłach i poglądami opartymi na pseudo badaniach - ufole użyją
    swojego telepatycznego wpływu na grupę badaną i już mamy "obiektywne wyniki badań
    klinicznych" TO PARANOJA). I co ciekawe te łajzy w białych kitlach mają wielką
    reputację w społeczeństwie. PARANOJA GONI PARANOJĘ!!! Roboty w tym kraju jest na
    pokolenia racjonalizatorów a nie na połowę mojego życia...

    Jak chcesz się wyleczyć musisz się zreformować. Jak nie masz pomysłu ja ci podpowiem:
    + Posłuchaj tego co mówią Ci ludzie (w tym na tych grupach), przemyśl wszystko na
    spokojnie. Wczuj się w rolę hiperinteligentnego nadzorcy o wysublimowanym smaku i
    guście, wszechświatowej wiedzy (ma do czego Cię porównywać), pełnej świadomości
    wszelkich możliwych zboczeń i kar za nie. Naprawdę da się odróżnić dobre zachowanie
    od patologi. Ty lubisz prostotę - ale za zbytnie uproszczenia też są kary: tiki
    nerwowe. Lubisz niskopoziomowe Api? Fakt najlepszy kod się pisze w Asemblerze, ale co
    z tego jak on jest nie przenośny. Dobre programy są prawie nie zależne od systemu
    operacyjnego, a dobre systemy operacyjne są prawie nie zależne od sprzętu. Tak więc
    zamiast się upierać przy WinApi zajmij się Qt albo Sdl - to są przenośne bilioteki -
    w ten sposób program ma więcej zastosowań. To jest raconalizatorska podpowiedź i
    wiem, że po tylu latach może być trudna do przełknięcia, ale takie są fakty.
    + Stań się pedantycznie racjonalny. Naucz się odróżniać racjonalizm od lenistwa i
    przyzwyczajenia. Dla mnie przyzwyczajenie to nie jest powód do zahamowania postępu.
    + Bądź porządny w obejściu: Dbaj o higienę. Bądź życzliwy z zasady a nie tylko dla
    tych od których doświadczyłeś dobra (bądź raczej dobrym wujkiem niż starym sknerą).
    Bo nie wszystkich zmienisz, ale będą tacy których sobie zjednasz gdy pierwszy
    wyciągniesz rękę.
    + Bądź dobry we wszystkim co robisz - nie wiesz jak stwierdzić czy jesteś
    wystarczająco dobry?!? Spytaj innych - oni Ci powiedzą. Jeśli zajmujesz się głownie
    programowaniem, to odpowiedz sobie czy twój kod jest: łatwy do zrozumienia, czy jest
    przenośny, czy łatwo go testować, czy jest modułowy i łatwy do rozbudowy, czy jest
    bezpieczny, szybki, czy jest kompilowany czy interpretowany, czy wykorzystujesz
    nowoczesne procesory (praca wielowątkowa), czy oszczędzasz pamięć, czy profilowałeś
    swój program (sprawdzałeś czy nie ma wycieków i czy nie ma wąskich gardeł), czy
    napisałeś testy automatyczne sprawdzające go. To kryteria na szybkiego i na pewno
    jeszcze można by coś tu dodać.
    + Jak chcesz mieć w życiu szczęście i dobrobyt to zadbaj o symbolikę. Forma to też
    część symboliki (w tym forma wysławiania się na grupach).
    + Jak chcesz doświadczać w życiu samych korzyści - bądź pedantycznie moralny (wg.
    moralności zdefiniowanej przez prof. Jana Pająka).

    To tak na szybkiego...
    Początkowo trzeba będzie więcej dołożyć do interesu bo potrzebny jest czas na
    przekonanie nadzorcy i spiętrzenie pozytywnych energii. Musisz z siebie to dobro i
    wysoką jakość najpierw z siebie wykrzesać by to mogło do Ciebie z powrotem wracać.
    Potem zyski przewyższają koszty, bo to jest coś w stylu pętli histerezy: Przełączanie
    z karania na nagradzanie jest opóźnione, a następnie zyski gwałtownie rośną. Podobnie
    kary są serwowane z opóźnieniem a po przekroczeniu wartości krytycznych gwałtownie
    rosną zmieniając życie w koszmar. Twój koszmar z czegoś konkretnego musi wynikać...
    Analizuj i piętnuj w sobie nawet "niewinne grzeszki" - dla nadzorcy mogą być one solą
    w oku i może Ci dopierdalać z jakiegoś błachego (dla Ciebie) powodu.

    Ja więcej nie zamierzam Ci doradzać - jak chcesz naukowych podstaw zaprezentowanych
    przeze mnie poglądów poczytaj przytaczaną przeze mnie Monografię 1/5 prof. Jana
    Pająką http://www.totalizm.pl/tekst_1_5.htm - to świetna lektura i choć zajmuje dużo
    czasu jest bardzo wartościowa. Choć nie powie Ci tego co ja tu powiedziałem, bo ja
    poszedłem nieco dalej niż profesor. Tym nie mniej on odwalił kawał dobrej roboty.
    Aha! I nie wierz mu, że Ufo to boska symulacja - on dla wygody tak zaczął twierdzić
    po 2007 roku - wcześniej Ufo pojmował "normalnie" jako wrogą ludzkości cywilizację.

    Pamiętaj: tą monografię czyta się kilka miesięcy. Ale dla ambitnych ludzi projekty
    kilkumiesięczne a nawet kilku letnie są czymś normalnym i dającym nadzwyczajne
    efekty. Chcesz być nadzwyczajny?!? To musisz się nadzwyczajnie wysilać by być kimś
    nadzwyczajnym. I co ważne: bądź nadzwyczajny zarówno w swoich oczach jak i w oczach
    innych ludzi - bo jedno bez drugiego jest nic nie warte.

    Mówisz, że żyły Cię napierdalają i nic nie możesz robić. A wiesz co Bóg mi powiedział
    jak spytałem Go o powody hipnotyzowania mnie?!? Powiedział, że Jemu chodzi o to bym
    sobie wyrobił silną wolę i bym uzyskał zdolność wysokiej koncentracji ignorując
    wszelkie przeciwności (bo dodał też, że w tym życiu będę walczył ze wszystkim z czym
    może walczyć człowiek). Spójrz na swoje cierpienie pod tym kontem - może pomysł i cel
    był ten sam?!?

    Tak więc moje zdanie jest takie, że jeśli jesteś w stanie się utrzymać na krześle i
    obsługiwać komputer, to walka jest możliwa. Może uda się wygrać kolejny dzień (by był
    on sensowny), może się uda pokodować choć godzinę, a jak kodować nie dajesz rady, to
    może czytać literaturę dało by radę - są gazety (Programista, Linux Magazine),
    literatura książkowa o C/C++ jest jakby zbiedniała ostatnimi czasy, ale są Pdf-y ze
    starymi ksiązkami - tak, że można wystartować w wielu nowych obszarach (np jeśli
    robisz głównie pod WinDos, to może warto było by poznać Linux-a). Jest tego ogromny
    sens, np.: Ja zaczynałem prgoramować na WinDos 95 Osr ale coś mnie ciągnęło do
    Linux-a. Pobawiłem się nim parę lat. I przesiadłem się z powrotem na WinDos (jednak
    programowałem tak by moje progamy były łatwo przenośne i do tego pisałem wiele
    skryptów w CygWin-owym Bash-u - one też działają pod Linux-em). Aż tu nagle pojawiła
    się możliwość pracy przy programowaniu aplikacji na Linuxa wbudowanego w C/C++!!! Ja
    byłem na coś takiego gotowy i dzięki temu znowu jestem w branży!!!

    A co do celów Ufo... To sobie można wyobrazić, że kradnąc co rano każdemu energię
    moralną (tak! tak! jak jesteś niemożliwie zaspany to znak, że odpompowali od Cibie
    najświeższą poranną energię) mają z tego dużą korzyść bo nie muszą jeść ani pracować
    by żyć. A ich cel też nie jest jakąś mega zagadką, bo oczywiste jest, że chcą władzy
    nad wszechświatem by nic nie robić tylko pasożytować. Profesor nazywał ich
    "szatańskimi pasożytami" i tacy oni są - hiperinteligentne i superzaawansowane
    pasożyty...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: