Sąd Okręgowy Warszawa-Praga uznał za fakt, że znana dziennikarka TVP Irena
Dziedzic współpracowała z tajną komunistyczną policją SB. Sąd ponad to w
związku z tym zakazał na 3 lata Irenie Dziedzic pełnienia funkcji publicznych
Z danych zachowanych i zbadanych przez IPN wynikło, że 1958 r. do kwietnia
1966 r. dziennikarka TVP tajnie współpracowała z SB pod pseudonimem
"Marlena". Wśród zachowanych dokumentów jest pokwitowanie dziennikarki
Dziedzic wzięcia od SB pieniędzy za współpracę.

To część warszawskiego medialnego worka ze współpracownikami tajnych służby.
Komentator Sportowy Jan Ciszewski, reżyser filmowy Marek Piwowski, komentator
TVP Marek Nowakowski, autor programów TVP Bogusław Wołoszański, członek KRRiT
i kierownik Agencji Filmowej TVP Sławomir Rogowski , itd. Ponieważ
najważniejszy rejestr specjalny agentów SB większego kalibru jest zakazany do
upubliczniania.

Kim jest Irena Dziedzic. W TVP w Warszawie prowadziła program publicystyczny
Tele-Echo a od 65-68 program informacyjny Dziennik Telewizyjny. Obecne Wiadomości.

TVP: "Niezapomniane twarze TVP: Irena Dziedzic"
http://www.tvp.pl/retro/aktualnosci/niezapomniane-tw
arze-tvp-irena-dziedzic/862637

Jak sypała Dziedzic? Przekazywała SB informację m.in. o poecie Adamie Ważyku,
romansie koleżanki z pracy, a nawet wyjeździe kolegi do RFN. Te wszystkie
informacje były dla SB cenne. Jej zadaniem było m.i. informowanie o kontaktach
Polaków z dziennikarzami z zagranicy. Irena Dziedzic napisała w 1992 roku
nomen-omen książkę "Teraz Ja. 99 pytań do mistrzyni telewizyjnego wywiadu".

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

O współpracy dziennikarki TVP z SB piszą szeroko media:

Newsweek: "Irena Dziedzic była agentką SB"
http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/spoleczenstwo
/irena-dziedzic-byla-agentka-sb,68724,1

Fakt.pl: "Irena Dziedzic kłamcą lustracyjnym"
http://www.fakt.pl/Irena-Dziedzic-klamca-lustracyjny
m,artykuly,89143,1.html

Onet.pl: "Sąd: Irena Dziedzic kłamcą lustracyjnym"
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/sad-irena-dziedzic-kl
amca-lustracyjnym,1,4012197,wiadomosc.html

Sąd: Irena Dziedzic współpracowała z SB
http://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/46854
5,sad_irena_dziedzic_wspolpracowala_z_sb.html


Gazeta.pl: "Sąd: Irena Dziedzic "kłamcą lustracyjnym""
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,87420
25,Sad__Irena_Dziedzic__klamca_lustracyjnym_.html

wp.pl: "Sąd: Irena Dziedzic kłamcą lustracyjnym"
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Sad-Irena-Dzi
edzic-klamca-lustracyjnym,wid,12900138,wiadomosc.htm
l

SE: "Irena Dziedzic jest kłamcą lustracyjnym"
http://www.se.pl/rozrywka/plotki/jest-kamca-lustracy
jnym_162419.html

Rzeczpospolita.pl: "Irena Dziedzic kłamcą lustracyjnym"
http://www.rp.pl/artykul/571615_Irena-Dziedzic-klamc
a-lustracyjnym.html

Interia.pl: "Sąd: Irena Dziedzic "kłamcą lustracyjnym""
http://fakty.interia.pl/polska/news/sad-irena-dziedz
ic-klamca-lustracyjnym,1564874,3

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

W dniu 01.12.2010 19:34, Marcin Rolicki pisze:
> Sąd Okręgowy Warszawa-Praga uznał za fakt, że znana dziennikarka TVP Irena
> Dziedzic współpracowała z tajną komunistyczną policją SB. Sąd ponad to w
> związku z tym zakazał na 3 lata Irenie Dziedzic pełnienia funkcji publicznych
> Z danych zachowanych i zbadanych przez IPN wynikło, że 1958 r. do kwietnia
> 1966 r. dziennikarka TVP tajnie współpracowała z SB pod pseudonimem
> "Marlena". Wśród zachowanych dokumentów jest pokwitowanie dziennikarki
> Dziedzic wzięcia od SB pieniędzy za współpracę.
>
>


KOGO TO INTERESUJE MATOLE.

PLONK


--
pozdrawiam. pawell32
Slackware 13 - power of linux
http://www.net-sat.pl e-mail:p...@n...pl

do góry

Użytkownik "pawell32" <p...@n...pl> napisał w wiadomości
news:4cf6bf1a@news.home.net.pl...
>W dniu 01.12.2010 19:34, Marcin Rolicki pisze:
>> Sąd Okręgowy Warszawa-Praga uznał za fakt, że znana dziennikarka TVP
>> Irena
>> Dziedzic współpracowała z tajną komunistyczną policją SB. Sąd ponad to w
>> związku z tym zakazał na 3 lata Irenie Dziedzic pełnienia funkcji
>> publicznych
>> Z danych zachowanych i zbadanych przez IPN wynikło, że 1958 r. do
>> kwietnia
>> 1966 r. dziennikarka TVP tajnie współpracowała z SB pod pseudonimem
>> "Marlena". Wśród zachowanych dokumentów jest pokwitowanie dziennikarki
>> Dziedzic wzięcia od SB pieniędzy za współpracę.
>>
>>
>
>
> KOGO TO INTERESUJE MATOLE.
>
> PLONK

O po co mi debila wyciagasz z KF?

do góry

> Sąd Okręgowy Warszawa-Praga uznał za fakt, że znana
> dziennikarka TVP Irena
> Dziedzic współpracowała z tajną komunistyczną policją SB.

Od kiedy to w naszym śmiesznym kraiku sądy orzekają zgodnie
z faktami? Nie zauważyłeś że raczej z zapotrzebowaniem
politycznym? ;-))

do góry

> KOGO TO INTERESUJE MATOLE.

Sąsiadów. Na przykład. Ludzie są domyślni. Zastanawiali się skąd taki szybki
przydział na mieszkanie i jej dzieci. Dlaczego żyje ponad stan. Albo dlaczego
jeździ już samochodem, a inni nadal na piechotę. Koleżankę z pracy, na którą
doniosą i potem miała problemy. Jedni walczyli z aparatczykami
komunistycznymi, byli zwalniani przez nich z pracy a tacy drudzy pomagali tym
aparatczykom w walce z robotnikami. Inteligencji ci brakuje. Inteligencji ci
brakuje w rozgryzaniu zimnej obłudy współpracowników SB w TVP w Warszawie.



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Od kiedy to w naszym śmiesznym kraiku sądy orzekają zgodnie
> z faktami? Nie zauważyłeś że raczej z zapotrzebowaniem
> politycznym? ;-))


Przy opcji PO przy władzy, szef Tusk był członkiem sztabu obalania rządu J.
Olszewskiego przed próbą demaskacji współpracowników SB w rządzie i w życiu
publicznym można by się spodziewać jedynie takich podejrzeń przy wyroku
przeciwnym. Tusk jest gwarantem tego ustalenia, że Irena Dziedzic
współpracowała z SB.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Marcin Rolicki wrote:
>> KOGO TO INTERESUJE MATOLE.
>
> Sąsiadów. Na przykład. Ludzie są domyślni. Zastanawiali się skąd taki
> szybki przydział na mieszkanie i jej dzieci. Dlaczego żyje ponad
> stan. Albo dlaczego jeździ już samochodem, a inni nadal na piechotę.
> Koleżankę z pracy, na którą doniosą i potem miała problemy. Jedni
> walczyli z aparatczykami komunistycznymi, byli zwalniani przez nich z
> pracy a tacy drudzy pomagali tym aparatczykom w walce z robotnikami.
> Inteligencji ci brakuje. Inteligencji ci brakuje w rozgryzaniu zimnej
> obłudy współpracowników SB w TVP w Warszawie.

To idź se pogadać z sąsiadami...

do góry

> Sąsiadów. Na przykład. Ludzie są domyślni. Zastanawiali się skąd taki szybki
> przydział na mieszkanie i jej dzieci. Dlaczego żyje ponad stan. Albo dlaczego
> jeździ już samochodem, a inni nadal na piechotę. Koleżankę z pracy, na którą
> doniosą i potem miała problemy. Jedni walczyli z aparatczykami
> komunistycznymi, byli zwalniani przez nich z pracy a tacy drudzy pomagali tym
> aparatczykom w walce z robotnikami. Inteligencji ci brakuje. Inteligencji ci
> brakuje w rozgryzaniu zimnej obłudy współpracowników SB w TVP w Warszawie.

szkoda, że teraz nie można, nie musiałbym tyle pracować ;-)


--
pozdrawiam. pawell32
Slackware 13 - power of linux
http://www.net-sat.pl e-mail:p...@n...pl

do góry

Pieniądze, to jeden z najpopularniejszych tematów rozmów między Polakami i
sąsiadami. Ta kasa od SB szczególnie. Widzowie TVP mogą żałować, że nie wiemy
wszystkiego o gwieździe TVP PRL'u Irenie Dziedzic, bo dokumentacja współpracy
została zniszczona.

Niemniej jednak z dokumentów jakie się zachowały z archiwów SB wynika, że raz
wzięła od SB 6 tys. złotych "w związku z wyjazdem do Paryża" a raz że Irena
Dziedzic dostała 9 tys zł nieoprocentowanej pożyczki z funduszu operacyjnego
SB. Historycy IPN mówią, że tak wysoka pożyczka była rzadkością, wymagała w SB
zgody góry i świadczy o wadze współpracownika.

Na kwestie o pokwitowanie pieniędzy, które otrzymanych od SB powiedziła, że są
zmanipulowane, ale biegły ocenił, że je podpisała. Które to badanie Irena
Dziedzić próbowała utrudnić. Odmawiając złożenia próbki pisma, twierdząc, że
tylko pisze dużymi literami. A potem nieudonie pozorowała pisanie własnym
pismem. Patrz, dziennikarka, a zapomniała jak się pisze.

Nie wiemy również, jak była rozgrywana koleżanka z pracy Dziedzic, po donosie,
że ma romans. Czy została zwolniona, czy ją fotografowano razem z kochankiem,
czy została zmuszona szantażem obyczajowym do współpracy z SB, czy jej
małżeństwo się rozpadło, itd. Tak wygląda krótki wycinek życia, konszachty i
pieniędzy, 9 tys. złotych pożyczki Ireny Dziedzic udukomentowane w archiwum
SB. Moralność w Warszawie jest na przykładzie I. Dziedzic, jest właśnie taka.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry