> 1) weryfikacja nadawcy (czy domena istnieje /MXy/)
> 2) weryfikacja celu (czy jest on u mnie)
> 3) spam-scan
> 4) virus-scan
> 5) doreczenie maila
>
> wiadomo miedzy 1 a 4 moze nastapic stop :)
> Zreszta pod linkiem jest ladnie wszystko opisane.
> Ja akurat nie podaje takiej dokladnej informacji jak on.

A maile przychodza w tysiacach z b...@o...pl i za kazdym razem to sprawdzasz
:)
A weryfikacja celu jest prosta (pelny adres) pod warunkiem ze masz serwer
pocztowy z zewnetrznym interfejsem.
U mnie sa to rozdzielne maszyny.

A weryfikacja samej domeny celu to chyba kazdy SMTP ma :)

do góry

> sprawa jest chyba bardziej powazna
> mks podal info, clamav na moim serwerze wychwytuje ok. 60 maili z tym
> swinstwem na godzine ...

Clam rządzi :)

do góry

>>> Ja akurat informuję lokalnych odbiorców o tym, że przyszedł do nich
>>> wirus.
>>> I to ma sens. Wiele firm chce wiedzieć, że jakiś kontrahent im coś
>>> wysłał,
>
> Ale jaki skoro ten nadawca go nie wyslal. Wiec ow odbiorca wysyla
> OSTRZEZENIE| do nadawcy ze wyslal wirusa
> po czym nadawca wielce zdzwiony odpisuje ze nie wysylala zadnego wirusa.
> bez sensu.


A to zdanie wycięte z kontekstu. Była tam też linijka o liście wirusów
fałszujących nadawcę i nie powiadaminiu o nich.

Pozdrawiam

--
Wojtek

do góry

>> sprawa jest chyba bardziej powazna
>> mks podal info, clamav na moim serwerze wychwytuje ok. 60 maili z tym
>> swinstwem na godzine ...
>
> Clam rządzi :)

Ano, w tym przypadku akurat tak :-).
Po tym, jak na 10 minut przed tym jak MkS się uaktualnił, zdążył
przedostać się MyDoom, póki mocy serwerka starczy, od wczoraj jest
skanowanie podwójne: ClamAV + MkS_Vir.

--
Wojtek

do góry

On Thu, 29 Jan 2004, Padre wrote:

> Ja akurat informuję lokalnych odbiorców o tym, że przyszedł do nich wirus.
> I to ma sens.

Rozmywa się on jednakowoż w obłoku logiki gdzieś tak po tysięcznym
,,powiadomieniu'' usera w ciągu ostatnich paru godzin.


--
http://rtfm.bsdzine.org/
http://groups.google.pl/
weź pigułkę.

do góry

>> Ja akurat informuję lokalnych odbiorców o tym, że przyszedł
>> do nich wirus. I to ma sens.
>
> Rozmywa się on jednakowoż w obłoku logiki gdzieś tak po tysięcznym
> ,,powiadomieniu'' usera w ciągu ostatnich paru godzin.

http://usenet.gazeta.pl/usenet/0,2.html?group=pl.int
ernet.polip&tid=1002456&pid=1002573

--
Wojtek

do góry

Użytkownik "Sied@r" <s...@l...pl_CUT_THIS> napisał w wiadomości
news:bvabl6$c65$1@inews.gazeta.pl...
> Michal Jankowski wrote:
>
> > "Awex" <a...@d...tnijto.pl> writes:
> >
> > > ja juz dawno postanowilem ze all tylko z AUTH
> >
> > To jak przyjmujesz poczte z zewnatrz? 8-)
> >
> > MJ
>
> LOL - dobre

I niby z czego tu się śmiać? Śmiać to się można chłopcy z was którzy "już
dawno dali require AUTH". Dziwi mnie fakt iż pytanie przedmówcy zostało
zignorowane. Oto przykładowe działanie wirusa:

Return Path: m...@m...pl
Recived: jakiś adres IP nawet nie w polsce
From: Mojekonto
To: a...@k...gov.pl
Tresć: Niecenzuralna.

I co ja mam zrobić ?
Ani listu nie wysłałem
ale ich system pocztowy napeirdziela maile zwrotne do mnie.
Aktualnie dostaję takich jakieś 150 na godzine, nie licząc tych ktore są z
wirusem. Nic mi nie pomogło że mam require auth, bo maile z zewnątrz na moje
konta muszą przychodzić bez autoryzacji. Co z tego że mam antyvira, skoro
ruch jest i cieżko sie go pozbyc.

Pozdrawiam

do góry