eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Właściciel ASO w Polsce
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 85

  • 31. Data: 2017-10-08 20:42:20
    Temat: Re: Właściciel ASO w Polsce
    Od: yabba <g...@g...com>

    W dniu 2017-10-08 o 20:26, J.F. pisze:
    > Mieli powstac jacys multidealerzy, ale cos ich nie widac.
    >

    Fiat, Alfa i Subaru pod jednym dachem:

    http://dukiewicz.pl/


    yabba


  • 32. Data: 2017-10-08 22:06:56
    Temat: Re: Właściciel ASO w Polsce
    Od: "Yogi\(n\)" <y...@k...pl>

    Użytkownik "yabba" <g...@g...com> napisał w
    wiadomości news:ordrid$vv8$1@node2.news.atman.pl...
    >W dniu 2017-10-08 o 20:26, J.F. pisze:
    >> Mieli powstac jacys multidealerzy, ale cos ich nie widac.
    >>
    >
    > Fiat, Alfa i Subaru pod jednym dachem:
    >
    > http://dukiewicz.pl/

    http://www.auto-complex.pl/firma/salon,nowy-sacz,1.h
    tml
    Kia, Suzuki, Mitsubishi, Subaru. A mają jeszcze trzy inne salony
    (Suzuki, Opel, Kia) A wcześniej toyota, ale stracili akredytację,
    podobno z powodu sklepu z zamiennikami, który prowadzili drzwi obok
    (przychodził klient do ASO toyoty, dowiadywał się, że wycieraczki
    kosztują 400 PLN - "Panie, czemu tak drogo? A, to zapraszamy do sklepu
    obok." Podobno żóltki się wkurzyły, przyjechali z dźwigiem i zrobili
    spektalularną akcję zdjęcia logo toyoty ze ściany budynku, bo właściciel
    po utracie akredytacji nie chciał tego zrobić samodzielnie).

    --
    Yogi(n)



  • 33. Data: 2017-10-09 09:17:33
    Temat: Re: Właściciel ASO w Polsce
    Od: Yakhub <a...@a...aa>

    Dnia Sun, 8 Oct 2017 20:26:49 +0200, J.F. napisał(a):

    > To chyba w EU zakazane ... ale w praktyce jakos tak jest.
    > Mieli powstac jacys multidealerzy, ale cos ich nie widac.

    https://goo.gl/maps/qoqbHjFQm4M2

    --
    Yakhub


  • 34. Data: 2017-10-09 10:04:20
    Temat: Re: Właściciel ASO w Polsce
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Yakhub" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:1lplwcb5hjohp$.aaa3lk5fcv4a.dlg@40tude.
    net...
    Dnia Sun, 8 Oct 2017 20:26:49 +0200, J.F. napisał(a):
    >> To chyba w EU zakazane ... ale w praktyce jakos tak jest.
    >> Mieli powstac jacys multidealerzy, ale cos ich nie widac.
    >https://goo.gl/maps/qoqbHjFQm4M2

    Ale to z jednej stajni :-)
    Co prawda Skoda i WV raczej maja osobne salony :-)


    Na podobnej zasadzie
    https://goo.gl/maps/i7uV8So5m6u

    a w glebi jeszcze Renault, Dacia, Peugeot, kiedys Daewoo, VW - ale to
    byl duzy Polmozbyt za PRL, a potem jakos sprywatyzowali i chyba
    podzielili.

    J.


  • 35. Data: 2017-10-09 15:35:46
    Temat: Re: Właściciel ASO w Polsce
    Od: Pszemol <P...@P...com>

    Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> wrote:
    > Dnia Sun, 8 Oct 2017 13:04:26 -0000 (UTC), Pszemol napisał(a):
    >
    >> Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> wrote:
    >>> Dnia Sat, 7 Oct 2017 16:44:24 -0500, Pszemol napisał(a):
    >>>
    >>>> Gwarant nie może wymagać abyś wymieniał płyny ustrojowe
    >>>> w określonym miejscu, może tylko wymagać abyś je wymienił
    >>>> w odpowiednich interwałach. Możesz to zrobić nawet samemu.
    >>>
    >>> Wymienić niby możesz sam, ale jako prywatna osoba chyba nie masz możliwości
    >>> legalnie zagospodarować powstających przy tej okazji "odpadów".
    >>
    >> Jaki to ma związek z warunkami gwarancji na samochód?
    >>
    >> Jest mnóstwo metod aby je zagospodarować legalnie i zgodnie z ochroną
    >> środowiska. Ja zużyty olej zawożę do sklepu z częściami połączonym z
    >> warsztatem w jedną firmę.
    >
    > Zawozisz?

    No piszę że zawożę. Wątpisz? Czemu?

    > Art 174 ustawy o odpadach.
    >
    > Legalny sposób, to podpisać umowę z firmą transportującą odpady na
    > wstawienie do Twojego warsztatu atestowanego pojemnika na odpady olejowe,
    > który przez tą firmę zostanie później odebrany.
    > Przy czym z osobą prywatną podobno nie ma możliwości podpisania takiej
    > umowy (przynajmniej tak twierdziły firmy zajmujące się odpadami w mojej
    > okolicy).

    I dlatego osoby prywatne zawożą do zakładów, które utylizują bo mają takie
    umowy.

    >>> Do tego żaden biegły nie uwierzy że bez przeszkolenia w centrali ktokolwiek
    >>> mógłby cokolwiek zrobić prawidłowo.
    >>
    >> To się przyprowadzi innego biegłego, który potwierdzi, że wymiana oleju
    >> jest jedną z najłatwiejszych rzeczy, które właściciel może samemu zrobić i
    >> wielu hobbystów rutynowo robi.
    >> I nie sądzę, aby jakakolwiek firma samochodowa narażała się na wykręcanie
    >> się od honorowania gwarancji na samochód z powodu wymiany oleju zrobionej
    >> przez amatora - to byłaby kompromitacja i koszmarny PR.
    >
    > Technicznie to ja się oczywiście prawie zgadzam.
    >
    > Na mocy jakiś unijnych regulacji które umożliwiły serwisowanie się poza
    > ASO, oczywiście możesz _wykupić_ dostęp do serwisu w którym znajdziesz
    > techniczną dokumentację obsługi serwisowej auta.
    >
    > W praktyce to wygląda tak, mając wykupiony dostęp, podajesz VIN i przebieg
    > auta, dostajesz listę czynności do wykonania (często z instrukcjami), i
    > potem "odhaczasz" w systemie wykonane czynności.
    >
    > I zazwyczaj taki serwis, to poza wymianą oleju i filtrów jeszcze lista
    > rzeczy do poprawienia po fabryce.
    > Nie na tyle istotnych dla bezpieczeństwa żeby robić z nich akcję serwisową,
    > ale jednak wymaganych do zrobienia.
    >
    > Bez dostępu do systemu, pewnie się o tym nie dowiesz, nie zrobisz, a za
    > późniejsze uszkodzenie w wyniku takich zaniedbań gwarant już
    > odpowiedzialności pewnie nie uzna.
    >
    > A praktyka jest taka że wykupienie dostępu do wszystkich popularnych marek
    > i modeli jest na tyle drogie, że chyba niewiele niezależnych warsztatów się
    > na to decyduje.

    Czyli w umowie gwarancyjnej wyczytałeś taki warunek zawiezienia do ASO czy
    nie znalazłeś?
    Bo ja widzę w warunkach gwarancji wymóg wymiany płynów w odpowiednich
    interwałach.

    >> Poza tym - mój główny argument polega na tym że nikt Cię nie zmusza do
    >> robienia tego w ASO, gdzie wiesz że nie tylko będzie bardzo drogo za to co
    >> trzeba zrobić to jeszcze Cię namówią abyś zrobił (i zapłacił) dużo rzeczy
    >> których nie musisz.
    >
    > Z technicznego punktu widzenia ja się z Tobą całkowicie zgadzam.
    > Natomiast życie życiem - jak właściciel serwisuje samochód poza ASO, a
    > zwłaszcza jeśli to robi samodzielnie, to może być pewien, że w razie chęci
    > skorzystania z gwarancji zacznie się kopanie z koniem.
    > Oczywiście można się szarpać, sądzić, biegli, może się uda wygrać, może się
    > nie uda - niektórzy nawet to lubią.

    Ja mam zupełnie inne doświadczenie: ASO z pocałowaniem rączki przyjmuje
    naprawy gwarancyjne - czasem nawet wyszukują samodzielnie rzeczy do
    zrobienia na które się klient nie skarży lub nawet nie zauważy -
    najwyraźniej fabryka płaci im całkiem nieźle.
    Cóż, pewnie wynika to właśnie z faktu że są odrębnym podmiotem gospodarczym
    i taka naprawa gwarancyjna, będąca stratą dla fabryki jest zyskiem i
    źródłem przychodów dla ASO.

    > Smutna prawda jest taka, że oficjalna sieć dystrybucji jest monopolistą na
    > rynku i z tej monopolistycznej pozycji bardzo chętnie będzie korzystać.
    > Do wyboru masz albo spuścić pokornie głowę i zgodzić się na zasady
    > narzucone przez monopolistę, albo iść na wojnę i poświcić istotną część
    > życia na walkę z koncernem.
    >

    Jeszcze nie pokazałeś tego że gwarant wymuszałby w umowie gwarancyjnej
    odwiedzenie ASO.


  • 37. Data: 2017-10-09 15:50:46
    Temat: Re: Właściciel ASO w Polsce
    Od: Pszemol <P...@P...com>

    J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    > Dnia Sun, 8 Oct 2017 13:04:26 -0000 (UTC), Pszemol napisał(a):
    >> Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> wrote:
    >>> Do tego żaden biegły nie uwierzy że bez przeszkolenia w centrali ktokolwiek
    >>> mógłby cokolwiek zrobić prawidłowo.
    >>
    >> To się przyprowadzi innego biegłego, który potwierdzi, że wymiana oleju
    >> jest jedną z najłatwiejszych rzeczy, które właściciel może samemu zrobić i
    >> wielu hobbystów rutynowo robi.
    >> I nie sądzę, aby jakakolwiek firma samochodowa narażała się na wykręcanie
    >> się od honorowania gwarancji na samochód z powodu wymiany oleju zrobionej
    >> przez amatora - to byłaby kompromitacja i koszmarny PR.
    >
    > No nie wiem, nie wiem - powiedzmy ze w instrukcji jest jeszcze pare
    > innych punktow przy okazji. Nawet niekoniecznie olejowych - np
    > sprawdzic stan paska rozrzadu i posluchac odglosu w czasie pracy.
    > Mozna bylo zauwazyc np zacierajacy sie napinacz, wymienic, to by sie 5
    > tys km pozniej pasek nie zerwal i nie zniszczyl silnika.
    >
    > A PR ... jak publika uslyszy, ze chcial zaoszczedzic 200zl na
    > przegladzie i stracil 20 tys, to to bedzie wspanialy PR :-)
    >
    > No i ... jak wpiszesz w komputer, ze olej wymieniony ? :-)

    W Acurze? Resetuję zmianę oleju i przegląd guzikami up/down/ok na desce
    rozdzielczej. W Hondzie jest tylko lampka od oleju ktora sie zapala po 8k
    mil i resetuje ją przytrzymując wcisniety na 10 sekund guzik do resetowania
    trip counter i przekręcając kluczyk w stacyjce.
    Instrukcja użytkowania samochodu pokazuje/opisuje jak to zrobić, żadna
    tajemnica.


  • 36. Data: 2017-10-09 15:50:46
    Temat: Re: Właściciel ASO w Polsce
    Od: Pszemol <P...@P...com>

    J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    > Dnia Sun, 8 Oct 2017 13:04:28 -0000 (UTC), Pszemol napisał(a):
    >> LEPEK <g...@w...pl> wrote:
    >> Właśnie o to chodzi że producent aut nie sprzedaje bezpośrednio w detalu
    >> nowych aut.
    >> Czemu?
    >> Czy to taki kłopot np zrobić konfigurator opcji Corolli i sprzedać ją
    >> pewnej części klientów przez internet, z wysyłką?
    >
    > Problem nr 1 - kasa fiskalna.
    > W zasadzie znikomy problem, chcesz, to kupujesz i uzywasz, ale jak nie
    > chcesz ... sprzedasz jeden samochod a potem trzeba przez pare lat
    > uzywac :-)

    Nie rozumiem... o co Ci chodzi?

    > Problem nr 2 - wysylka. Jak to dowiezc nabywcy ? Opcji az za duzo, ale
    > koszta rosna.

    Na lawecie, no jak to jak?
    A jak sądzisz dziś samochody trafiają z jakiegoś portu wyładunkowego w
    Gdyni do ASO w Krakowie? Helikopterem?

    > Problem nr 3 - klient kupujacy wysylkowo ma prawo zwrotu :-)

    Czy to prawo w całej EU? No tu może być problem, aczkolwiek można to chyba
    jakoś obejść? :-) Ciekawe jak rozwiązuje to prawo Tesla.

    > problem nr 4 - jak masz taki sklep, to klient widzi cene. I dealer
    > domaga sie wiekszego rabatu, albo przestawia na inna marke, a
    > odwiedzajacym powie "sprzedawalem tu XXX, ale jak widac przestalem.
    > Za duzo reklamacji, za duzo pretensji klientow".

    No ale producent miałby tak sprzedawać, co wlaśnie pozbawiałoby chleba
    dilerom. Tesla tak sprzedaje auta.

    > Co prawda rynek samochodow i tak dziala w taki sposob, wiec to nie
    > problem :-)
    > W dodatku mamy unijne uregulowania - z jednej strony dyktowanie przez
    > producenta ceny detalicznej dealerom jest zakazane, z drugiej -
    > najwyrazniej nie w samochodach :-)

    A może to tylko pozory jakie stwarzają dilerzy żeby Cię przekonać że Cię
    lubią i sprzedaliby Ci taniej ale nie dadzą rady bo im fabryka nie pozwala?
    Ja wtedy wychodzę i wołają mnie spod drzwi abym wrócił do negocjacji :-))

    >> Czy prawo obowiązujące w EU chroni pośrednika zabraniając producentowi
    >> bezpośrednią sprzedaż detaliczną, podcinającą potencjalnie zyski
    >> pośrednikom?
    >
    > Tak swoja droga - to slyszy sie czasem o mozliwosci nabycia samochodu
    > po znizkoewj cenie przez pracownikow fabryki ... sprzedaz
    > bezposrednia?

    Ciekawe jak to sobie rozwiązali.

    >> Czy dzieje się to nie na podstawie prawa tylko indywidualną umowę między
    >> pośrednikiem i producentem aut dającą mu wyłączność, de facto status
    >> monopolisty w określonym rejonie geograficznym?
    >
    > To chyba w EU zakazane ... ale w praktyce jakos tak jest.
    > Mieli powstac jacys multidealerzy, ale cos ich nie widac.

    Jesli status ASO fabryka udziela wedlug uznania to chyba nie udziela
    takiego statusu dwum stacjom obsługi w Pcimiu górnym...




  • 38. Data: 2017-10-09 15:50:47
    Temat: Re: Właściciel ASO w Polsce
    Od: Pszemol <P...@P...com>

    yabba <g...@g...com> wrote:
    > W dniu 2017-10-08 o 20:26, J.F. pisze:
    >> Mieli powstac jacys multidealerzy, ale cos ich nie widac.
    >>
    >
    > Fiat, Alfa i Subaru pod jednym dachem:
    >
    > http://dukiewicz.pl/
    >
    Pytanie jest czy z puntu widzenia są to dwie firmy (Alfa/Fiat oraz Subaru)
    dzielące ten sam budynek czy jest to formalnie jedna firma.


  • 39. Data: 2017-10-09 16:10:40
    Temat: Re: Właściciel ASO w Polsce
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:orfurm$at0$...@d...me...
    J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    >>> Czy to taki kłopot np zrobić konfigurator opcji Corolli i sprzedać
    >>> ją
    >>> pewnej części klientów przez internet, z wysyłką?
    >
    >> Problem nr 1 - kasa fiskalna.
    >> W zasadzie znikomy problem, chcesz, to kupujesz i uzywasz, ale jak
    >> nie
    >> chcesz ... sprzedasz jeden samochod a potem trzeba przez pare lat
    >> uzywac :-)

    >Nie rozumiem... o co Ci chodzi?

    Jak chcesz tak handlowac, to nie ma sprawy, instalujesz kase i
    zrobione.
    Ale jak nie chcesz ... grozi Ci, ze po jednej sprzedazy bedziesz
    musial zainstalowac, potem jakies codzienne raporty drukowac ... nie
    obslugujemy osob prywatnych i basta :-)

    >> Problem nr 2 - wysylka. Jak to dowiezc nabywcy ? Opcji az za duzo,
    >> ale
    >> koszta rosna.

    >Na lawecie, no jak to jak?
    >A jak sądzisz dziś samochody trafiają z jakiegoś portu wyładunkowego
    >w
    >Gdyni do ASO w Krakowie? Helikopterem?

    Pociagiem, tirem ... a na male osiedle tirem nie podjedziesz, trzeba
    sobie plac przeladunkowy na male lawetki zorganizowac.

    >> Problem nr 3 - klient kupujacy wysylkowo ma prawo zwrotu :-)
    >Czy to prawo w całej EU?

    O ile pamietam to tak.

    >No tu może być problem, aczkolwiek można to chyba
    >jakoś obejść? :-) Ciekawe jak rozwiązuje to prawo Tesla.

    A sprzedaje wysylkowo w EU ?

    >> problem nr 4 - jak masz taki sklep, to klient widzi cene. I dealer
    >> domaga sie wiekszego rabatu, albo przestawia na inna marke, a
    >> odwiedzajacym powie "sprzedawalem tu XXX, ale jak widac przestalem.
    >> Za duzo reklamacji, za duzo pretensji klientow".

    >No ale producent miałby tak sprzedawać, co wlaśnie pozbawiałoby
    >chleba
    >dilerom. Tesla tak sprzedaje auta.

    Ale producent chce miec zaangazowanych dealerow, co na tym tez
    zarabiaja.
    A i serwis swiadcza.
    Widzisz gdzies jeszcze "sklepy firmowe" w swiecie ?
    No czasem sie zdarzy, Apple, Samsung - sporo firm jednak przez
    dealerow sprzedaje. Widac tak lepiej :-)

    >> Co prawda rynek samochodow i tak dziala w taki sposob, wiec to nie
    >> problem :-)
    >> W dodatku mamy unijne uregulowania - z jednej strony dyktowanie
    >> przez
    >> producenta ceny detalicznej dealerom jest zakazane, z drugiej -
    >> najwyrazniej nie w samochodach :-)
    >A może to tylko pozory jakie stwarzają dilerzy żeby Cię przekonać że
    >Cię
    >lubią i sprzedaliby Ci taniej ale nie dadzą rady bo im fabryka nie
    >pozwala?
    >Ja wtedy wychodzę i wołają mnie spod drzwi abym wrócił do negocjacji
    >:-))

    USA to inny swiat, ale w Niemczech ponoc upusty normalne.
    Dealer ponoc mala ma marze, to wiele nie upusci ... mnie tylko
    smieszy, jak slysze, ze gdzies tam rekordowa kare nalozyli, bo
    producent farby sie dogadal z marketami, zeby jedna cene trzymali, a w
    samochodach jakos to nie przeszkadza :-)

    >>> Czy dzieje się to nie na podstawie prawa tylko indywidualną umowę
    >>> między
    >>> pośrednikiem i producentem aut dającą mu wyłączność, de facto
    >>> status
    >>> monopolisty w określonym rejonie geograficznym?
    >> To chyba w EU zakazane ... ale w praktyce jakos tak jest.
    >> Mieli powstac jacys multidealerzy, ale cos ich nie widac.

    >Jesli status ASO fabryka udziela wedlug uznania to chyba nie udziela
    >takiego statusu dwum stacjom obsługi w Pcimiu górnym...

    Kto ich tam wie, moze wystarczy wyrazic chec, miec odpowiednie
    pieniadze i fabryka z kazdym podpisze. Pod grozba unijnej kary :-)

    Tylko czy ktos w Pcimiu bedzie chcial otwierac drugi salon i ASO danej
    marki, jesli pierwszy nie ma oblozenia. I biznes sie kreci bez
    unijnych kar :-)

    J.


  • 40. Data: 2017-10-09 16:23:20
    Temat: Re: Właściciel ASO w Polsce
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:orftvi$4cq$...@d...me...
    Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> wrote:
    >>> Jest mnóstwo metod aby je zagospodarować legalnie i zgodnie z
    >>> ochroną
    >>> środowiska. Ja zużyty olej zawożę do sklepu z częściami połączonym
    >>> z
    >>> warsztatem w jedną firmę.
    >
    >> Zawozisz?
    >No piszę że zawożę. Wątpisz? Czemu?

    Tomasz nie watpi.

    >> Art 174 ustawy o odpadach.
    >> Legalny sposób, to podpisać umowę z firmą transportującą odpady na
    >> wstawienie do Twojego warsztatu atestowanego pojemnika na odpady
    >> olejowe,
    >> który przez tą firmę zostanie później odebrany.
    >> Przy czym z osobą prywatną podobno nie ma możliwości podpisania
    >> takiej
    >> umowy (przynajmniej tak twierdziły firmy zajmujące się odpadami w
    >> mojej
    >> okolicy).

    >I dlatego osoby prywatne zawożą do zakładów, które utylizują bo mają
    >takie
    umowy.

    Ale zawiezc im nie wolno :-)
    Tranportowac mogą tylko odpowiednie firmy.

    Ustawy nie czytalem, moze sa tam jakies wyjatki, ale takie kwiatki to
    u nas normalne :-)

    J.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: