troche ntg, ale moze komus da do myslenia.
nasz klient ma pecha - czujemy sie winni, bo sami doradzilismy mu
skorzystanie z tdi. zanim sie zaczelo, klient czekal ponad 2 miesiace na
podpisanie umowy (miedz tk ma w budynku, cale podlaczenie polegalo na
podpieciu modemu). w ciagu miesiaca ich modem (crypto?) zawiesil sie 2 razy
(koniecznosc dojazdu i odlaczenia na chwile od pradu), wiec grzecznie
zglosilem awarie (pracownikowi, ktory przedstawia sie jako biuro numerow,
ale jest rowniez technikiem i specjalista od wszystkiego). Dowiedzialem sie
w zamian, ze to calkowicie normalne i powinienem o tym wiedziec, ze modemy
adsl co jakis czas sie zawieszaja, a wogole to po co dzwonie - zamiast
zawracac im glowe powinienem co sobote rano byc u klienta i resetowac mu
modem cytuje "dla wspolnego dobra". Kiedy powiedzialem, ze klient mial w tym
samym miejscu bdi i dzialalo, uslyszalem " to po co zmienial", "nikt ich nie
zmusza do korzystania z naszych uslug jak im sie nie podoba"; i dalej jak
szef sie w koncu zdenerwuje to wypowie ta umowe - odpowiedz pana bozydara
"pan mnie nie straszy bo ja sie pana nie boje" itd itp. Dziekuje
pracownikowi tkt za wytkniecie mi mojej niekompetencji, chociaz adsl netii i
tepsy (obecne) nie wieszaja sie (albo tak sporadycznie, ze nie rzutuje to w
zaden sposob na caloksztalt) to widocznie jeszcze malo wiem. Trzeba bedzie
odnalesc w starych gratach nasz home-made przekaznik-resetowaczke dsl...
ps. czytalem opinie ze to porzadna firma, ale jesli symetrykami zajmuja sie
ci sami ludzie co tdi to wspolczuje posiadaczom - bardzo utrudniony kontakt
(a juz w soboty to nikt wazny nie pracuje), olewanie klienta, razaca
niekompetencja pracownikow (juz mi sie nie chce rozpisywac o tych technikach
ktorzy przyjezdzali), braki sprzetowe (nieoficjalne info, ze dluzszy czas
mieli awarie koncentratora i stad wstrzymane instalacje).