eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Budowa i ograniczony tonaz - nikt nie pomoze ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2002-03-25 14:24:03
    Temat: Budowa i ograniczony tonaz - nikt nie pomoze ?
    Od: "Rafal Majewski" <r...@s...pl>

    Wysylam tego posta ponownie bo jest to dla mnie sprawa bardzo wazna.

    Niedawno dostalem pozwolenie na budowe domu jednorodzinnego w gminie X.
    Poniewaz byl taki niedlugi okres czasu ze warunki pogodowe sprzyjaly
    postanowilem ze rozpoczne budowe. Niestety moj zapal zostal szybko ostudzony
    bo okazalo sie ze wszystkie drogi prowadzace do dzialki maja ograniczenie
    tonazu do 6t. Dla ulatwienia dodam ze betoniarka z betonem wazy ok 30 ton.
    Poza betonem istnieje konieczosc dowiezienia innych materialow a przeciez
    zukiem nie bede wozil. Drogi te naleza do gminy X. Gmina X wydala rowniez
    warunki wstepne w ktorych nie bylo slowa ze nie ma jak dowiezc materialu na
    dzialke. Skoro gmina godzi sie na budowe to powinna chyba zapewnic mozliwosc
    dojazu ciezkim sprzetem. Poradzono mi zebym poszedl po zgode na przejazd do
    gminy - pare pisemek , czekam juz dwa tygodnie i tylko slysze ze jeszcze
    chiwle to potrwa ...... - nie mam ochoty juz czekac bo widze ze mnie
    totalnie olali.
    Czy sa jakies paragrafy , moze cos w prawie budowlanym na ktore moge sie
    powolac ze musza zezwolic na wjazd, albo uprawniajace mnie bezposrednio do
    wjazdu ? Bardzo prosze o pomoc bo w sumie po co mi pozwolenie na budowe
    skoro nie moge na nia wjechac. Wiem oczywiscie ze wszystkomoge przeniesc
    rekami - ale w jakich casach my zyjemy.

    Dziekuje za pomoc.

    Rafal





  • 2. Data: 2002-03-25 17:34:32
    Temat: Re: Budowa i ograniczony tonaz - nikt nie pomoze ?
    Od: "Mariusz C." <m...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Rafal Majewski" <r...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:a7nbuk$1hco$1@news2.ipartners.pl...
    > Wysylam tego posta ponownie bo jest to dla mnie sprawa bardzo wazna.
    >
    > Niedawno dostalem pozwolenie na budowe domu jednorodzinnego w gminie X.
    > Poniewaz byl taki niedlugi okres czasu ze warunki pogodowe sprzyjaly
    > postanowilem ze rozpoczne budowe. Niestety moj zapal zostal szybko
    ostudzony
    > bo okazalo sie ze wszystkie drogi prowadzace do dzialki maja ograniczenie
    > tonazu do 6t. Dla ulatwienia dodam ze betoniarka z betonem wazy ok 30 ton.
    > Poza betonem istnieje konieczosc dowiezienia innych materialow a przeciez
    > zukiem nie bede wozil. Drogi te naleza do gminy X. Gmina X wydala rowniez
    > warunki wstepne w ktorych nie bylo slowa ze nie ma jak dowiezc materialu
    na
    > dzialke.

    No bo przecież to nieprawda.
    Sam piszesz nico wyżej, że jest ograniczenie do 6 ton a nie
    zakaz wjazdu wszelkich pojazdów więc nie przeginaj.

    Nie gniewaj się ale "widziały gały..."





  • 3. Data: 2002-03-26 08:09:34
    Temat: Re: Budowa i ograniczony tonaz - nikt nie pomoze ?
    Od: "Rafal Majewski" <r...@s...pl>

    > No bo przecież to nieprawda.
    > Sam piszesz nico wyżej, że jest ograniczenie do 6 ton a nie
    > zakaz wjazdu wszelkich pojazdów więc nie przeginaj.
    >
    > Nie gniewaj się ale "widziały gały..."

    Wowczas znaku nie bylo :-(

    Rafal



  • 4. Data: 2002-03-27 14:28:20
    Temat: Re: Budowa i ograniczony tonaz - nikt nie pomoze ?
    Od: "Boguslaw Szostak" <b...@u...agh.edu.pl>


    "Rafal Majewski" <r...@s...pl> wrote in message
    news:a7nbuk$1hco$1@news2.ipartners.pl...
    > Wysylam tego posta ponownie bo jest to dla mnie sprawa bardzo wazna.
    >
    > Niedawno dostalem pozwolenie na budowe domu jednorodzinnego w gminie X.
    > Poniewaz byl taki niedlugi okres czasu ze warunki pogodowe sprzyjaly
    > postanowilem ze rozpoczne budowe. Niestety moj zapal zostal szybko
    ostudzony
    > bo okazalo sie ze wszystkie drogi prowadzace do dzialki maja ograniczenie
    > tonazu do 6t.

    Sprawa jest prosta.....

    Jesli trzeba dojechac tam, gdzie nie wolno trzeba zwrocic sie do
    "wlasciwego organu" o zezwolenie na wjazd.

    Mysle, ze "wlasciwy organ" to zarzadca drogi, a
    powinien sie zwrocic ten, kto chce wjechac...

    (tak przypadkowo widzialem to w telewizji z okazji relacji z wypadku,
    w ktorym na dodze z zakazem auto ciezsze niz dopuszczalne wpadlo do rowu)

    Boguslaw




  • 5. Data: 2002-03-27 14:53:48
    Temat: Re: Budowa i ograniczony tonaz - nikt nie pomoze ?
    Od: "Rafal Majewski" <r...@s...pl>

    > Sprawa jest prosta.....

    Tak sie wydaje
    >
    > Jesli trzeba dojechac tam, gdzie nie wolno trzeba zwrocic sie do
    > "wlasciwego organu" o zezwolenie na wjazd.

    odkrywcze to to nie jest - przeciez pisalem ze wystapilem i tylko czekam od
    dluzszego czasu nie mam decyzji
    >
    > Mysle, ze "wlasciwy organ" to zarzadca drogi, a
    > powinien sie zwrocic ten, kto chce wjechac...

    akurat gmina

    >
    > (tak przypadkowo widzialem to w telewizji z okazji relacji z wypadku,
    > w ktorym na dodze z zakazem auto ciezsze niz dopuszczalne wpadlo do rowu)

    Tak w telewizji wiele rzeczy wyglada zajeb**** a w zyciu jest zupelnie
    inaczej.

    Rafal



  • 6. Data: 2002-03-28 15:12:23
    Temat: Re: Budowa i ograniczony tonaz - nikt nie pomoze ?
    Od: "Boguslaw Szostak" <b...@u...agh.edu.pl>


    "Rafal Majewski" <r...@s...pl> wrote in message
    news:a7smo7$1jvr$1@news2.ipartners.pl...
    > > Sprawa jest prosta.....
    >
    > Tak sie wydaje

    Prosze sie nie gniewac. Pan putal JAK, a tu odpowiedz jest prosta.
    Prosto nie znaczy szybko. Posadzenie drzewa tez jest dosc proste,
    a rosnie dluuuuugo.

    > > Jesli trzeba dojechac tam, gdzie nie wolno trzeba zwrocic sie do
    > > "wlasciwego organu" o zezwolenie na wjazd.
    >
    > odkrywcze to to nie jest - przeciez pisalem ze wystapilem i tylko czekam
    od
    > dluzszego czasu nie mam decyzji

    I tu sie Pan myli. dla urzedu to 2 tyg wcale nie jest "DLUZSZY CZAS"

    Nie wiem, jaki czas ma urzad na odpowiedz.

    Ja wiem, jak upierdliwe potrafia byc urzedy. Mysle, ze praktycznie,
    to mozna pogadac z tym, kto ma dowiesc , by sobie zalatwil wjazd.

    Prosze sie nie gniewac, ale innej drogi zgodnej z prawem nie ma.




  • 7. Data: 2002-03-28 16:05:00
    Temat: Re: Budowa i ograniczony tonaz - nikt nie pomoze ?
    Od: "Rafal Majewski" <r...@s...pl>

    > > Tak sie wydaje
    >
    > Prosze sie nie gniewac. Pan putal JAK, a tu odpowiedz jest prosta.
    > Prosto nie znaczy szybko. Posadzenie drzewa tez jest dosc proste,
    > a rosnie dluuuuugo.
    >
    > > > Jesli trzeba dojechac tam, gdzie nie wolno trzeba zwrocic sie do
    > > > "wlasciwego organu" o zezwolenie na wjazd.
    > >
    > > odkrywcze to to nie jest - przeciez pisalem ze wystapilem i tylko czekam
    > od
    > > dluzszego czasu nie mam decyzji
    >
    > I tu sie Pan myli. dla urzedu to 2 tyg wcale nie jest "DLUZSZY CZAS"

    Prawda

    >
    > Nie wiem, jaki czas ma urzad na odpowiedz.
    pewnie nie ma
    >
    > Ja wiem, jak upierdliwe potrafia byc urzedy. Mysle, ze praktycznie,
    > to mozna pogadac z tym, kto ma dowiesc , by sobie zalatwil wjazd.

    Wkoncu komu zaley zeby sprzedac ten beton, mozna i tak podejsc do sprawy.
    > Prosze sie nie gniewac,

    Pewnie ze sie nie gniewam :-)

    >ale innej drogi zgodnej z prawem nie ma.
    dobre zalozenie - zgodnej z prawem :-)

    Rafal



strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1