eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Fundament pod dom szkieletowy - przewymiarowany?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 27

  • 11. Data: 2014-08-30 22:15:13
    Temat: Re: Fundament pod dom szkieletowy - przewymiarowany?
    Od: k...@g...com

    W dniu sobota, 30 sierpnia 2014 21:48:48 UTC+2 użytkownik Adam napisał:
    > W dniu sobota, 30 sierpnia 2014 19:53:13 UTC+2 użytkownik k...@g...com
    napisał:
    >
    >
    >
    > > Ty to jakieś dziecko szczęścia jesteś.
    >
    >
    >
    > Czemu? :) Wystarczylo troche podzwonic zamiast brac projekt w pierwszym
    >
    > lepszym biurze projektowym ;) Z tego co pamietam dostalem do goscia namiar
    >
    > wlasnie w jakims takim biurze. Ja mu pokazalem co chce z katalogu (+ moje
    >
    > zmiany), a on mi z tego zrobil projekt. Fakt ze sam projekt jakby go
    >
    > porownac do innych projektow domow ktore widzialem wygladal jak kupa -
    >
    > byly tylko rzuty i przekroje sensownie zrobione - reszta to ksera ktore
    >
    > dolacza pewnie do kazdego projektu, nawet strop byl tam kompletnie inny
    >
    > (teriva) niz mam (zelbet) - po prostu dorzucil 4 strony pewnie z danych
    >
    > ktore dostal kiedys od producenta i tyle :-) Ale mi to pasowalo bo mialem
    >
    > sporo swobody w zmianach - wszystko co trzeba bylo kreslil i zatwierdzal
    >
    > jak chcialem - moj projekt wyglada jak brudnopis - caly popisany na czerwono:D
    >
    > pozdr.
    >
    >
    >
    > --
    >
    > Adam Sz.

    od pewnego czasu odnoszę wrażenie że pierdolisz. Pierdolić dawno temu oznaczało
    opowiadanie bajek, zmyślanie itp.


  • 12. Data: 2014-08-31 00:18:13
    Temat: Re: Fundament pod dom szkieletowy - przewymiarowany?
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu sobota, 30 sierpnia 2014 22:15:13 UTC+2 użytkownik k...@g...com napisał:

    > od pewnego czasu odnoszę wrażenie że pierdolisz. Pierdolić dawno temu >oznaczało
    opowiadanie bajek, zmyślanie itp.
    Akurat tu dobrze pisze. Projekt powinien być minimalny pod pozwolemnie- kilka kartek
    i niezbędne pieczatki. Człowiek który był u mni ekierbudem rysuje takie za 1500zł
    Jego "kierbudowanie" kosztowało mnie 1000 lub 1500zł nie pamiętam dokąłdnie.
    akceptował wszelkie moje propozycje zmian, przeliczał co trzeba było przeliczyć i
    stawiał pieczatki tam gdzie były potrzebne. A i odbiór miałem załatwiony w jeden
    dzień.


  • 13. Data: 2014-08-31 08:40:07
    Temat: Re: Fundament pod dom szkieletowy - przewymiarowany?
    Od: Marcin N <m...@o...pl>

    W dniu 2014-08-31 00:18, Kris pisze:
    > W dniu sobota, 30 sierpnia 2014 22:15:13 UTC+2 użytkownik k...@g...com
    napisał:
    >
    >> od pewnego czasu odnoszę wrażenie że pierdolisz. Pierdolić dawno temu >oznaczało
    opowiadanie bajek, zmyślanie itp.
    > Akurat tu dobrze pisze. Projekt powinien być minimalny pod pozwolemnie- kilka
    kartek i niezbędne pieczatki. Człowiek który był u mni ekierbudem rysuje takie za
    1500zł
    > Jego "kierbudowanie" kosztowało mnie 1000 lub 1500zł nie pamiętam dokąłdnie.
    akceptował wszelkie moje propozycje zmian, przeliczał co trzeba było przeliczyć i
    stawiał pieczatki tam gdzie były potrzebne. A i odbiór miałem załatwiony w jeden
    dzień.

    Hmm. Dom to nie gotowanie obiadu i jednak projekt powinien być
    przemyślany a nie modyfikowany na kolanie w trakcie budowy.
    Skoro płacę za to - to oczekuję, że na projekcie będzie dokładnie to, co
    potem postawię.


    --
    MN


  • 14. Data: 2014-08-31 09:20:42
    Temat: Re: Fundament pod dom szkieletowy - przewymiarowany?
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu niedziela, 31 sierpnia 2014 08:40:07 UTC+2 użytkownik Marcin N napisał:

    > Hmm. Dom to nie gotowanie obiadu i jednak projekt powinien byďż˝
    > przemy�lany a nie modyfikowany na kolanie w trakcie budowy.
    > Skoro p�ac� za to - to oczekuj�, �e na projekcie b�dzie >dok�adnie to,
    co potem postawiďż˝.
    Ja tam uważam wprost przeciwnie. Projekt powinien zawierać tylko naprawdę niezbędne
    informacje. Co mi tam po kilkusetstronicowym projekccie tzw "indywidualnym" gdzie
    nawet rodzaj kafelek i kolory ścian będa rozrysowane skoro w trakcie budowy pewne
    rzeczy i tak się modyfikuje a.
    My bardzo dużo zmienialiśmy w trakcie budowy, zresztą budowa domu to wbrew pozorom
    nieskomplikowana operacja imna każdą pierdółke papier niepotrzebny.
    Ktoś tam kiedyś pisał że dwa lata z żoną projektowali swój dom-zastanawiali sięnad
    układem pomieszczeń rozkładem gniazdek itp. można i tak ale wg mnie szkoda czasu.
    Były ściany w jeden wieczór z zoną roplanowaliśmy gdzie będa gniazdka i wyłączniki i
    robiłem instalacje. Itd. U mnie w pażdzierniku na działke wszedł geodeta i wytyczył
    budynek a w lipcu już mieszkalismy.
    Więc wg mnie: projekt minimum pod urzedników a reszta wychodzi "w praniu"


  • 15. Data: 2014-08-31 10:08:04
    Temat: Re: Fundament pod dom szkieletowy - przewymiarowany?
    Od: Adam <a...@g...com>

    W dniu sobota, 30 sierpnia 2014 22:15:13 UTC+2 użytkownik k...@g...com napisał:

    > od pewnego czasu odnoszę wrażenie że pierdolisz. Pierdolić dawno temu oznaczało
    opowiadanie bajek, zmyślanie itp.

    Ale co Ci nie pasuje? :) Po pierwszym zlozeniu projektu urzad dopatrzyl sie
    ~11 bledow w projekcie ktore musialem poprawic zeby dostac pozwolenie -
    takie pierdoly jak chociazby ponumerowanie stron :D Gosc zalatwil calosc
    na drugi dzien od reki. Facet mlody, moze kolo trzydziestki wtedy byl
    i mial podobny do mojego stosunek do biurokracji - po prostu ja olewal :-)
    A mi to pasilo. A ze mial uprawnienia do wszystkiego to wszystko zalatwial
    gladko - odbior kominiarski? Od reki :) Na budowie byl u mnie trzy razy
    (przed zalewaniem law i obu stropow), wiecej nie widze sensu zeby mi jakis
    kierbud po mojej budowie chodzil :-)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 16. Data: 2014-08-31 10:20:17
    Temat: Re: Fundament pod dom szkieletowy - przewymiarowany?
    Od: Adam <a...@g...com>

    W dniu niedziela, 31 sierpnia 2014 09:20:42 UTC+2 użytkownik Kris napisał:

    > Ja tam uważam wprost przeciwnie. Projekt powinien zawierać tylko naprawdę niezbędne
    informacje. Co mi tam po kilkusetstronicowym projekccie tzw "indywidualnym" gdzie
    nawet rodzaj kafelek i kolory ścian będa rozrysowane skoro w trakcie budowy pewne
    rzeczy i tak się modyfikuje a.

    Dokladnie :) Ja mialem tylko projekt konstrukcyjny - zadnych dodatkowych jak
    CO / wodna / kanalizacyjna / elektryczna - to i tak sobie sam wszystko
    zaprojektowalem i zrobilem. Skoro nie jest potrzebne do pozwolenia na budowe
    to po co to robic wczesniej. Pozatym co mi bedzie projektant wskazywal
    polozenie kibla czy gniazdek - to moj dom i robie go po swojemu :-)

    Cala gore mamy zrobiona zupelnie inaczej niz w projekcie (inny uklad scian),
    dwie pary schodow tez kompletnie inne (te w ogole nie byly rozrysowane
    w projekcie). Stanely sciany to wedlug nich trzeba bylo zrobic schody -
    prosciej sie nie da :D

    > Ktoś tam kiedyś pisał że dwa lata z żoną projektowali swój dom-zastanawiali sięnad
    układem pomieszczeń rozkładem gniazdek itp. można i tak ale wg mnie szkoda czasu.
    Były ściany w jeden wieczór z zoną roplanowaliśmy gdzie będa gniazdka i wyłączniki i
    robiłem instalacje. Itd. U mnie w pażdzierniku na działke wszedł geodeta i wytyczył
    budynek a w lipcu już mieszkalismy.

    U mnie tak szybko nie bylo bo chata duza i bylo troche przestojow, a i murarza
    mialem z rodziny co przychodzil popoludniami wiec zanim fajke zakurzyl i kawy
    sie napil to sie powoli ciemno robilo :P Lawy zrobilem sam z ojcem
    w pazdzierniku 2007, mury piwnicy (6500 bloczkow betonowych wiec ogromne:-)
    i parteru + dwa stropy po 170m2 powoli przez cala wiosne do jesieni 2008,
    poczatek 2009 to dach ktory robil kumpel i reszta 2009 wykanczanie, w grudniu
    juz mieszkalem chociaz duzo jeszcze bylo do zrobienia :-)

    > Więc wg mnie: projekt minimum pod urzedników a reszta wychodzi "w praniu"

    Dokladnie, lepiej te zaoszczedzone 10k wydac w lepsze materialy :)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 17. Data: 2014-08-31 13:09:56
    Temat: Re: Fundament pod dom szkieletowy - przewymiarowany?
    Od: Marcin N <m...@o...pl>

    W dniu 2014-08-31 10:20, Adam pisze:
    > Pozatym co mi bedzie projektant wskazywal
    > polozenie kibla czy gniazdek - to moj dom i robie go po swojemu :-)


    U mnie projektant robi tak, jak mu każę. Mam swoją wizję i nie muszę
    improwizować na placu budowy. Wszystko mam DOKŁADNIE tak, jak to sobie
    wymyśliłem.


    > Dokladnie, lepiej te zaoszczedzone 10k wydac w lepsze materialy :)

    10 tys różnicy za projekt indywidualny względem gotowca? No no...
    U mnie ta różnica wyjdzie jakieś 2-3 tys tylko. Za to będę miał dom w
    każdym kawałeczku taki, jak zaplanowałem. 3 tys zł to cena 1 m2 więc
    uważam, że warto zrobić właśnie w ten sposób.

    Przy budowie szkieletowca nie ma czasu by na placu budowy zastanawiać
    się nad układem ścian czy instalacji. Chcę zamieszkać w 2-3 miesiące od
    rozpoczęcia budowy więc czas na planowanie jest właśnie teraz.

    Poza tym - nie po to płacę projektantowi, żeby potem poprawiać robotę po
    nim.



    --
    MN


  • 18. Data: 2014-08-31 13:13:23
    Temat: Re: Fundament pod dom szkieletowy - przewymiarowany?
    Od: Marcin N <m...@o...pl>

    W dniu 2014-08-31 10:08, Adam pisze:
    > Na budowie byl u mnie trzy razy
    > (przed zalewaniem law i obu stropow), wiecej nie widze sensu zeby mi jakis
    > kierbud po mojej budowie chodzil :-)

    To jest ciekawy temat.
    Wiele osób myli kierownika budowy z kierownikiem nadzoru inwestorskiego.

    Kierownik budowy reprezentuje wykonawcę i na przykład odpowiada za
    bezpieczeństwo na budowie. Nadzór reprezentuje inwestora i pilnuje
    wykonawcę, żeby zrobił wszystko zgodnie ze sztuką i projektem. Inwestor
    może prowadzić nadzór samodzielnie jeśli czuje się na siłach. Kierownik
    budowy wymaga uprawnień.

    Kierownik budowy tylko 3 razy na budowie? Wolne żarty. On ma tam być
    cały czas i kierować budową! Odpowiada za to!


    --
    MN


  • 19. Data: 2014-08-31 15:01:50
    Temat: Re: Fundament pod dom szkieletowy - przewymiarowany?
    Od: Adam <a...@g...com>

    W dniu niedziela, 31 sierpnia 2014 13:09:56 UTC+2 użytkownik Marcin N napisał:

    > U mnie projektant robi tak, jak mu ka��.

    Ale za ta prace placisz. A chodzi o to ze polozenia gniazdek w projekcie byc
    w ogole nie musi :-) Jak byly mury postawione to wstepnie rozrysowalismy
    sobie co gdzie bedzie (tv, kanapa, kibel, kominek, kuchnia etc) i
    rozplanowalismy gniazda - chodzac juz po wybudowanym w stanie surowym domu.
    I to jest 10 x lepsze niz projektowanie na papierze przed budowa:) Dlatego
    moj projekt kosztowal 1500 a nie 15000 bo projektant nie musial kombinowac
    nad projektem instalacji elektrycznej ktory i tak bym potem przerobil po
    swojemu :-)

    > Mam swojďż˝ wizjďż˝ i nie muszďż˝
    > improwizowa� na placu budowy. Wszystko mam DOK�ADNIE tak, jak to sobie
    > wymy�li�em.

    Ja tez :-) Ale projektant tego nie musial rysowac, stad oszczednosci.

    > 10 tys r�nicy za projekt indywidualny wzgl�dem gotowca? No no...
    > U mnie ta r�nica wyjdzie jakie� 2-3 tys tylko.

    Tzn. ile placisz za projekt indywidualny? Moj kosztowal 1500. Tez byl
    indywidualny bo zrobiony tak jak ja chcialem :) Pokazalem szkice gotowca
    + swoje przerobki. Projektant dorobil jeszcze piwnice. Narysowal to wszystko
    w programie, dorzucil pare technicznych pierdol i gotowe.

    > Za to b�d� mia� dom w
    > ka�dym kawa�eczku taki, jak zaplanowa�em. 3 tys z� to cena 1 m2 wi�c
    > uwa�am, �e warto zrobi� w�a�nie w ten spos�b.

    Ale ja tez mam taki jak chcialem:-) Powtarzam - mam projekt indywidualny
    ale zrobiony "po spartansku", czyli absolutne minimum jakie jest potrzebne
    do uzyskania pozwolenia na budowe :) Reszte zrobilem sobie sam.
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 20. Data: 2014-08-31 15:04:24
    Temat: Re: Fundament pod dom szkieletowy - przewymiarowany?
    Od: Adam <a...@g...com>

    W dniu niedziela, 31 sierpnia 2014 13:13:23 UTC+2 użytkownik Marcin N napisał:

    > Kierownik budowy tylko 3 razy na budowie? Wolne �arty. On ma tam by�
    > ca�y czas i kierowa� budow�! Odpowiada za to!

    Ale co on wedlug Ciebie ma robic przez caly czas? :-) On tylko odpowiada
    za najwazniejsze elementy - jak pisalem ogladal u mnie tylko zbrojenia
    law i stropow. Co wiecej mialby ogladac? Jak murarz kladzie pustaki? :-)
    Dlatego moj kierbud kosztowal ~1000 (czy 1500 - nie pamietam ale nie wiecej
    na pewno - mozna w jakims archiwum poszukac bo na pewno wtedy pisalem
    dokladnie). Chyba nie wyobrazasz sobie zeby za nawet 1500 kierbud jezdzil
    przez dwa lata na budowe z miasta oddalonego o 20km - przeciez wiecej by
    na paliwo wydal :-)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1