Witam
Mam problem tego typu iż kupiłem dom z lokatorem (nie wiedziałem o tym).
Sprzedająca oświadczyła w akcie notarialnym iż dom jest wolny od obciążeń (a
tak nie jest).
Lokatorem jest jej syn obecnie przebywający w więzieniu.
W więzieniu jest za pobicie swojej matki. Ma również sądowy nakaz eksmisji.
Za jakieś 3 miesiące wyjdzie z więzienia. Jak go przemeldować bez niego do
mieszkania jego matki ?
pomóżcie w tej nietypowej sytuacji
pozdr kubik

do góry

kubik napisał(a):

> Mam problem tego typu iż kupiłem dom z lokatorem (nie wiedziałem o tym).
> Sprzedająca oświadczyła w akcie notarialnym iż dom jest wolny od obciążeń (a
> tak nie jest).
> Lokatorem jest jej syn obecnie przebywający w więzieniu.
> W więzieniu jest za pobicie swojej matki. Ma również sądowy nakaz eksmisji.
> Za jakieś 3 miesiące wyjdzie z więzienia. Jak go przemeldować bez niego do
> mieszkania jego matki ?
> pomóżcie w tej nietypowej sytuacji

Jeśli jest w mieszkaniu tylko zameldowany, to w istocie dom jest wolny
od obciążeń, bo meldunek nie implikuje praw do lokalu. Jeśli człowiek
tam fizycznie nie zamieszkuje, to możesz go po prostu wymeldować i po
sprawie.

Nawet jeśli go jednak nie wymeldujesz, to i tak chłopak po wyjściu z
pierdla niczego nie może Ci zrobić, tym bardziej rościć jakichkolwiek
praw do lokalu. Meldunek bowiem często mylony jest z prawem do
zamieszkiwania, co jest ewidentną nieprawdą.


--
Pozdrawiam,
Sebcio

do góry

Użytkownik "kubik" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ec1p1d$dnp$1@news.onet.pl...

Nie kupiłeś domu z lokatorem, bo go tam nie ma. Z faktu, że posiada zameldowanie
nic nie wynika. Nadal nie ma on prawa mieszkać w Twoim domu, bowiem nie ma
żadnego tytułu prawnego do tego. Gdyby się pojawił po prostu go nie wpuszczasz,
a jeśli cedrze Sie siła natychmiast wzywasz Policję.

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ec1qcl$9lf$1@atlantis.news.tpi.pl...

Autopoprawka :-)

> Nie kupiłeś domu z lokatorem, bo go tam nie ma. Z faktu, że posiada
> zameldowanie nic nie wynika. Nadal nie ma on prawa mieszkać w Twoim domu,
> bowiem nie ma żadnego tytułu prawnego do tego. Gdyby się pojawił po prostu go
> nie wpuszczasz, a jeśli cedrze Sie siła natychmiast wzywasz Policję.
... > a jeśli się wedrze siłą natychmiast wzywasz Policję.

do góry

ale ja go chciałem wymeldować i rozmawiałem o tym w urzędzie meldunkowym -
mówią że to tylko on sam może się wymeldować
Boję się że kryminalista (nie wiedział nikt o jego istnieniu) wróci i np
narobi szkód bo to alkoholik.
Nie mam pieniędzy na kupienie jemu mieszkania o identycznym lub większym
standardzie.
W urzędzie powiedziano mi że trzeba pisać jakieś podanie do burmistrza o
jakieś administracyjne wymeldowanie (nie jestem prawnikiem więc się nie
znam)
pozdr

do góry

> Jeśli jest w mieszkaniu tylko zameldowany, to w istocie dom jest wolny od
> obciążeń, bo meldunek nie implikuje praw do lokalu.
czyli umowa sporządzona jest dobrze ?
> Jeśli człowiek tam fizycznie nie zamieszkuje, to możesz go po prostu
> wymeldować i po sprawie.
Fizycznie zamieszkuje tylko jest tymczasowo w więzieniu i jego matka (była
właścicielka) ma sądowy nakaz eksmisji typa (o czym wcześniej nie
wiedziałem)
pozdrawiam i czekam na dalsze sugestie

do góry

> W urzędzie powiedziano mi że trzeba pisać jakieś podanie do burmistrza o
> jakieś administracyjne wymeldowanie (nie jestem prawnikiem więc się nie
> znam)

to juz czas sie najwyraźniej zapoznac

do góry

kubik wrote:

> Sprzedająca oświadczyła w akcie notarialnym iż dom jest wolny od obciążeń (a
> tak nie jest).

Jest.

> Lokatorem jest jej syn obecnie przebywający w więzieniu.

Jak nie przebywa, to jak może być lokatorem?

> W więzieniu jest za pobicie swojej matki. Ma również sądowy nakaz eksmisji.

No widzisz. Czyli nie masz lokatora. Wystarczy, że go nie wpuścisz.

> Za jakieś 3 miesiące wyjdzie z więzienia. Jak go przemeldować bez niego do
> mieszkania jego matki ?

"Przemeldować" nie możesz. Za to możesz (a wręcz powinieneś) złożyć
wniosek o administracyjne wymeldowanie delikwenta.

Niemniej jednak nawet jak będzie zameldowany, może ci skoczyć. Na
wszelki wypadek miej tylko pod ręką ten nakaz eksmisji (i ewentualnie
paralizator oraz gaz pieprzowy ;) ) i wszystko będzie OK.

do góry

Użytkownik "fotech" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ec1rmu$jnd$1@nemesis.news.tpi.pl...
> W urzędzie powiedziano mi że trzeba pisać jakieś podanie do burmistrza o
> jakieś administracyjne wymeldowanie (nie jestem prawnikiem więc się nie
> znam)

to juz czas sie najwyraźniej zapoznac



a mógłbyś podać jakieś namiar na te czynności ? Jak już mówiłem nie jestem
prawnikiem i nie znam się na tego typu czynnościach a pomocy potrzebuję i to
nie małej.
Pani Mecenas mówiła że nie ma problemu z przemeldowaniem skazańca
odsiadującego wyrok, a jak przyszło co do czego powiedziano mi że bez niego
się nie da. Jestem w kropce i to dużej
pozdrawiam

do góry

kubik napisał(a):

> W urzędzie powiedziano mi że trzeba pisać jakieś podanie do burmistrza o
> jakieś administracyjne wymeldowanie (nie jestem prawnikiem więc się nie
> znam)

Spokojnie, nie stresuj się :) Poproś panią od której kupiłeś dom aby
dała Ci wyrok eksmisyjny. Do tego dołączasz akt własności lokalu i
piszesz podanie o wymeldowanie jegomościa w trybie administracyjnym.

O ile mi wiadomo kosztuje to 5zł opłaty skarbowej od podania plus po
50gr od każdego załącznika.

Tak jak wcześniej pisał Robert - nie masz powodów do zmartwień. Nawet
jeśli go nie wymeldujesz a on będzie chciał się wprowadzić, wzywasz
Policję. Nie sądzę zresztą abyś miał czego się bać - chłopak po odsiadce
na pewno nie będzie się spieszył znowu do więzienia.


--
Pozdrawiam,
Sebcio

do góry