eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › instalacja oswietlenia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2009-10-22 15:53:10
    Temat: instalacja oswietlenia
    Od: solvent <s...@o...eu>

    Witam,
    Mam w domu na scianie dwa przelaczniki do oswietlenia.
    Jeden dziala normalnie, natomiast drugi niezaleznie od pozycji (on/off)
    poza krotkim mrugnieciem podczas przelaczania nic nie zmienia, wiec aby
    wlaczyc/wylaczyc swiatlo trzeba przejsc przez pokoj (ten przy drzwiach
    wejsciowych to ten co ciagle 'swieci')

    W puszce gdzie podlaczalem oswietlenie mialem trzy wyjscia, wiec metoda
    prob i bledow ustalilem gdzie jest faza (L) a gdzie zero (N).

    Zastanawiam sie gdzie lezy problem.
    1) czy powinienem jakos inaczej podlaczyc kable w puszce (chociaz
    probowalem chyba wszystkie mozliwe kombinacje)
    2) czy moze pogrzebac w samym przelaczniku (jesli tak, to co tam mozna
    zmienic)

    Pozdrawiam


  • 2. Data: 2009-10-22 18:14:09
    Temat: Re: instalacja oswietlenia
    Od: DJ <j...@p...onet.pl>

    On 2009-10-22 17:53:10 +0200, solvent <s...@o...eu> said:

    > Witam,
    > Mam w domu na scianie dwa przelaczniki do oswietlenia.
    > Jeden dziala normalnie, natomiast drugi niezaleznie od pozycji (on/off)
    > poza krotkim mrugnieciem podczas przelaczania nic nie zmienia, wiec aby
    > wlaczyc/wylaczyc swiatlo trzeba przejsc przez pokoj (ten przy drzwiach
    > wejsciowych to ten co ciagle 'swieci')
    >
    > W puszce gdzie podlaczalem oswietlenie mialem trzy wyjscia, wiec metoda
    > prob i bledow ustalilem gdzie jest faza (L) a gdzie zero (N).
    >
    > Zastanawiam sie gdzie lezy problem.

    Jest to źle połączony obwód z łącznikami schodowymi (bistabilnymi)

    > 1) czy powinienem jakos inaczej podlaczyc kable w puszce

    tak

    > (chociaz
    > probowalem chyba wszystkie mozliwe kombinacje)

    widocznie jednej Ci brakło, zgodnie z Murphym, też prawidłowej.

    > 2) czy moze pogrzebac w samym przelaczniku (jesli tak, to co tam mozna
    > zmienic)

    Upewnić się które zaciski są które.
    Rozrysuj sobie schemat, zidentyfikuj które przewody są które

    tu masz conieco o tym
    http://www.ise.pl/forum/viewtopic.php?p=37418

    --
    DJ

    PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu


  • 3. Data: 2009-10-22 18:31:51
    Temat: Re: instalacja oswietlenia
    Od: Konop <k...@g...pl>

    > Mam w domu na scianie dwa przelaczniki do oswietlenia.
    > Jeden dziala normalnie, natomiast drugi niezaleznie od pozycji (on/off)
    > poza krotkim mrugnieciem podczas przelaczania nic nie zmienia, wiec aby
    > wlaczyc/wylaczyc swiatlo trzeba przejsc przez pokoj (ten przy drzwiach
    > wejsciowych to ten co ciagle 'swieci')

    Z tego co piszesz, to wygląda to tak - chcesz mieć dwa wyłączniki w
    dwóch różnych miejscach i każdym z nich chcesz NIEZALEŻNIE włączać i
    wyłączać światło, tak??
    Z Twojego opisu wynika, że ktoś źle podłączył wyłącznik schodowy... albo
    nawet masz tylko jeden schodowy ;)...

    I teraz UWAGA!!

    Chcesz się w tym babrać? Może jednak wezwiesz jakiegoś dobrego
    elektryka?? Dla niego to będzie 5 minut roboty ;)... a przynajmniej nikt
    za to życiem nie zapłaci...

    Ale Twój wybór...

    Sprawdź, czy masz dwa wyłączniki schodowe ;)... często mają na sobie
    narysowane schodki... poza tym - powinny to być wyłączniki pojedyncze z
    możliwością podłączenia trzech przewodów...

    > W puszce gdzie podlaczalem oswietlenie mialem trzy wyjscia, wiec metoda
    > prob i bledow ustalilem gdzie jest faza (L) a gdzie zero (N).

    W rosyjską ruletkę też grasz metodą prób i błędów?? Wiesz, że takie
    próby i błędy mogą kogoś zabić?? Np. podłączenie zera (przy zerowaniu)
    albo uziemienia obudowy lampy do fazy... albo przez zainstalowanie
    wyłącznika w zerze zamiast w fazie...

    > Zastanawiam sie gdzie lezy problem.
    > 1) czy powinienem jakos inaczej podlaczyc kable w puszce (chociaz
    > probowalem chyba wszystkie mozliwe kombinacje)
    > 2) czy moze pogrzebac w samym przelaczniku (jesli tak, to co tam mozna
    > zmienic)

    Jeśli oba przełączniki są schodowe, to raczej jest z nimi wszystko OK...
    nie sądzę, żeby to była ich wina (w sensie ich uszkodzenie)... winna
    jest instalacja - kto ją robił??

    http://forum.muratordom.pl/jak-podlaczyc-wlacznik-sc
    hodowy,t118622.htm

    Tam jest schemat, taki rysunek z dwoma wyłącznikami i kolorowymi
    kabelkami i żarówką... innych z tej strony nie polecam schematów... ale
    raz jeszcze mówię - wezwij elektryka ;)...

    Pozdrawiam
    Konop


  • 4. Data: 2009-10-22 19:50:28
    Temat: Re: instalacja oswietlenia
    Od: solvent <s...@o...eu>

    Dziekuje za odpowiedzi.
    Oczywiscie zanim dotknalem czegokolwiek, wylaczylem prad (korki) w calym
    obwodzie. Bezpieczenstwo to priorytet! :)

    Mieszkanie jest w Kopenhadze (wynajete) i nie bylo wogole oswietlenia,
    jedynie puszki. Wczoraj montowalem swiatlo w korytarzu i tam puszka byla
    jasna i przejrzysta. Ta w pokoju zupelnie inna, o czym ponizej..

    > Z tego co piszesz, to wygląda to tak - chcesz mieć dwa wyłączniki w
    > dwóch różnych miejscach i każdym z nich chcesz NIEZALEŻNIE włączać i
    > wyłączać światło, tak??

    Dokładnie tak.

    > Z Twojego opisu wynika, że ktoś źle podłączył wyłącznik schodowy... albo
    > nawet masz tylko jeden schodowy ;)...

    Przelacznik jest w mieszkaniu, nie na klatce schodowej, ale podejrzewam,
    ze idea jest podobna. Moglbym wezwac elektryka, ale zrobienie czegos
    samemu daje wieksza satysfakcje (oczywiscie BHP i wylaczenie korkow)
    oraz dokladne czytanie wszelkich instrukcji obslugi.

    > Sprawdź, czy masz dwa wyłączniki schodowe ;)... często mają na sobie
    > narysowane schodki... poza tym - powinny to być wyłączniki pojedyncze z
    > możliwością podłączenia trzech przewodów...

    Wlasnie problem w tym, ze nic takiego w puszce nie ma.
    Jedyne co jest, to trzy zaciski. Odkrecalem ta czesc z zaciskami, zeby
    zobaczyc co jest z tylu, ale kable sa tam dosc mocno przytwierdzone i
    mozna tylko uchylic. Musialbym to wyrwac, zeby zobaczyc, wiec zakrecilem
    spowrotem i sprawdzalem tylko te trzy zaciski we wszystkich mozliwych
    kombinacjach (wlacznie z zamiana fazy z zerem, co na logike nie powinno
    niczego zmienic (?) - ale chcialem byc pewny)


    Wyczytalem juz w sieci o wszystkich kolorach (L - faza (czarny lub
    brazowy), (N - zero (niebieski) oraz zolto-zielony - uziemienie)
    Jednak w tej konkretnej puszce nie ma zadnych kolorow. Kto to montowal,
    niestety nie wiem. Jutro rano rozbiore przelaczniki, byc moze tam ktos
    nagmatwal.


    > W rosyjską ruletkę też grasz metodą prób i błędów?? Wiesz, że takie
    > próby i błędy mogą kogoś zabić?? Np. podłączenie zera (przy zerowaniu)
    > albo uziemienia obudowy lampy do fazy... albo przez zainstalowanie
    > wyłącznika w zerze zamiast w fazie...

    E tam, az taki bezmyslny to chyba nie jestem :)

    Zyrandol zwykly z IKEI, jedynie mozna podlaczyc faze i zero (o
    uziemieniu nie pomysleli)

    > Jeśli oba przełączniki są schodowe, to raczej jest z nimi wszystko OK...
    > nie sądzę, żeby to była ich wina (w sensie ich uszkodzenie)... winna
    > jest instalacja - kto ją robił??

    Trudno powiedziec. Mieszkanie wynajete, ale jakos trzeba je urzadzic,
    wiec kombinuje jak moge. Lubie fizyke, wiec chce sie tym sam zajac.


    > http://forum.muratordom.pl/jak-podlaczyc-wlacznik-sc
    hodowy,t118622.htm
    >
    > Tam jest schemat, taki rysunek z dwoma wyłącznikami i kolorowymi
    > kabelkami i żarówką... innych z tej strony nie polecam schematów... ale
    > raz jeszcze mówię - wezwij elektryka ;)...

    Dzieki za sugestie i za linka. Jutro jeszcze popatrze dokladnie.
    W mieszyczasie jesli sie cos nasunie, to prosze pisac.

    Dzieki.
    Pozdrawiam


  • 5. Data: 2009-10-22 19:54:21
    Temat: Re: instalacja oswietlenia
    Od: solvent <s...@o...eu>

    DJ wrote:
    >> 1) czy powinienem jakos inaczej podlaczyc kable w puszce (...)
    >> probowalem chyba wszystkie mozliwe kombinacje

    > tak
    > widocznie jednej Ci brakło, zgodnie z Murphym, też prawidłowej.

    Myslalem o tym :) Sprawdzilem wiec wszystkie 6 mozliwosci (trzy zaciski)
    Tylko dwa mozlwie polaczenia dawaly swiatlo, wiec metoda wykluczenia
    zlokalizowalem faze.

    > Upewnić się które zaciski są które.
    > Rozrysuj sobie schemat, zidentyfikuj które przewody są które
    >
    > tu masz conieco o tym
    > http://www.ise.pl/forum/viewtopic.php?p=37418

    Wielkie Dzieki!


  • 6. Data: 2009-10-22 20:36:04
    Temat: Re: instalacja oswietlenia
    Od: "Qwinto" <q...@g...pl>

    "solvent" <s...@o...eu> wrote in message
    news:hbpv5c$8aj$1@news.onet.pl...
    > Witam,
    > Mam w domu na scianie dwa przelaczniki do oswietlenia.
    > Jeden dziala normalnie, natomiast drugi niezaleznie od pozycji (on/off)
    > poza krotkim mrugnieciem podczas przelaczania nic nie zmienia,

    Mi to wyglada na zamontowany wlacznik krzyzowy:
    http://img132.imageshack.us/i/krzyzowy.gif/

    > wiec aby
    > wlaczyc/wylaczyc swiatlo trzeba przejsc przez pokoj (ten przy drzwiach
    > wejsciowych to ten co ciagle 'swieci')

    Czyli albo zwykly, albo schodowy.

    --
    Pozdrawiam
    Qwinto


  • 7. Data: 2009-10-22 20:51:00
    Temat: Re: instalacja oswietlenia
    Od: solvent <s...@o...eu>

    Aha, czyli jesli zmienie uklad kabli w samym przelaczniku,
    to jest szansa, ze zrobie tak jak trzeba (?)

    Qwinto wrote:
    > Mi to wyglada na zamontowany wlacznik krzyzowy:
    > http://img132.imageshack.us/i/krzyzowy.gif/
    >
    >> wiec aby
    >> wlaczyc/wylaczyc swiatlo trzeba przejsc przez pokoj (ten przy drzwiach
    >> wejsciowych to ten co ciagle 'swieci')
    >
    > Czyli albo zwykly, albo schodowy.
    >


  • 8. Data: 2009-10-22 22:06:20
    Temat: Re: instalacja oswietlenia
    Od: Konop <k...@g...pl>

    >> Z Twojego opisu wynika, że ktoś źle podłączył wyłącznik schodowy... albo
    >> nawet masz tylko jeden schodowy ;)...
    > Przelacznik jest w mieszkaniu, nie na klatce schodowej, ale podejrzewam,
    > ze idea jest podobna. Moglbym wezwac elektryka, ale zrobienie czegos

    Patrzyłeś pod linka, który Ci podałem?? Wyłącznik schodowy to właśnie
    taki nietypowy przełącznik. Na klatkach schodowych stosuje się zazwyczaj
    automaty czasowe ;)... ten wyłącznik nazywa się "schodowy" bo z reguły
    używany jest na schodach - na jednym i drugim końcu, gdziekolwiek
    przełączysz, to zapalisz albo zgasisz ;)...

    >> Sprawdź, czy masz dwa wyłączniki schodowe ;)... często mają na sobie
    >> narysowane schodki... poza tym - powinny to być wyłączniki pojedyncze z
    >> możliwością podłączenia trzech przewodów...
    > Wlasnie problem w tym, ze nic takiego w puszce nie ma.
    > Jedyne co jest, to trzy zaciski. Odkrecalem ta czesc z zaciskami, zeby
    > zobaczyc co jest z tylu, ale kable sa tam dosc mocno przytwierdzone i
    > mozna tylko uchylic. Musialbym to wyrwac, zeby zobaczyc, wiec zakrecilem
    > spowrotem i sprawdzalem tylko te trzy zaciski we wszystkich mozliwych
    > kombinacjach (wlacznie z zamiana fazy z zerem, co na logike nie powinno
    > niczego zmienic (?) - ale chcialem byc pewny)

    Czekaj, jakie 3 zaciski?? Mówimy o puszce z wyłącznikiem, czy o tej
    "rozdzielającej"?? Bo ja pisałem o tych z wyłącznikami...

    > Wyczytalem juz w sieci o wszystkich kolorach (L - faza (czarny lub
    > brazowy), (N - zero (niebieski) oraz zolto-zielony - uziemienie)
    > Jednak w tej konkretnej puszce nie ma zadnych kolorow. Kto to montowal,
    > niestety nie wiem. Jutro rano rozbiore przelaczniki, byc moze tam ktos
    > nagmatwal.

    To tym lepiej, bo tu będziesz potrzebował trzech kolorów, wszystkie do
    fazy ;)... i zawsze jest problem, co z tym zrobić ;)... puścić
    zółto-zielonym fazę - zabójstwo... kupić inny kabel w sklepie za rogiem
    - nie mają :/... więc brak kolorów jest OK :)...
    >> http://forum.muratordom.pl/jak-podlaczyc-wlacznik-sc
    hodowy,t118622.htm
    > Dzieki za sugestie i za linka. Jutro jeszcze popatrze dokladnie.
    > W mieszyczasie jesli sie cos nasunie, to prosze pisac.

    Jak nie masz kolorowych tych kabli, to jednak ciężko będzie coś zrobić
    :/... skąd wiesz jaki kabelek idzie i dokąd?? Sprawa wygląda tak - do
    puszki rozdzielającej powinna dochodzić faza i zero. Faza powinna iść
    dalej do wyłączników... Wracając z wyłączników powinna iść z powrotem do
    puszki i tam iść na żyrandol. Zero bezpośrednio na żyrandol ;)... ale
    można podłączyć też inaczej ;)...
    Jeśli masz tak, jak napisałem, to w sumie do wyłączników powinny iść 2
    kable... nieważne jak je ze sobą zamienisz będzie działać zawsze tak
    samo ;)... więc JEŚLI topologia jest taka, to niestety, coś nie tak z
    wyłącznikami...

    Wyłączniki powinny być podłączone tak, że kabelek który idzie do/z
    puszki "rozdzielającej" wchodzi na zacisk wspólny (ponoć oznaczają go P
    :P)... Pomiędzy wyłącznikami powinien iść kabel dwużyłowy - jak
    podłączony to nieważne, byleby wykorzystywał pozostałe dwa zaciski
    wyłącznika ;)...

    Jeśli między wyłącznikami idzie tylko jedna wolna żyła, to niestety, nie
    da rady tego zrobić :/...

    Najlepiej by było, gdybyś się zorientował co masz w tej puszce i jak to
    wszystko jest popodłączane... generalnie objaw taki, że żarówka "mruga"
    przy przełączaniu, wskazuje moim zdaniem na zwarcie jakiś zacisków....

    Pozdrawiam
    Konop


  • 9. Data: 2009-10-23 08:33:57
    Temat: Re: instalacja oswietlenia
    Od: "Qwinto" <q...@g...pl>


    "solvent" <s...@o...eu> wrote in message
    news:hbqgjo$vvo$1@news.onet.pl...
    >
    > Qwinto wrote:
    >> Mi to wyglada na zamontowany wlacznik krzyzowy:
    >> http://img132.imageshack.us/i/krzyzowy.gif/
    >>
    >>> wiec aby
    >>> wlaczyc/wylaczyc swiatlo trzeba przejsc przez pokoj (ten przy drzwiach
    >>> wejsciowych to ten co ciagle 'swieci')
    >>
    >> Czyli albo zwykly, albo schodowy.
    >
    > Aha, czyli jesli zmienie uklad kabli w samym przelaczniku,
    > to jest szansa, ze zrobie tak jak trzeba (?)

    Ciezko powiedziec na odleglosc co masz tam za przelacznik i jak puszczone
    kable. Przeanalizuj sobie uklad z linka, który podalem. Jesli chcesz miec
    tylko 2 miejsca w którym bedziesz wlaczal, to zaslon sobie srodkowa czesc
    schematu i podlacz tak jak tam jest (bez tego wlacznika krzyzowego).

    --
    Pozdrawiam
    Qwinto


  • 10. Data: 2009-10-23 11:30:59
    Temat: Re: instalacja oswietlenia
    Od: "Qwinto" <q...@g...pl>

    "solvent" <s...@o...eu> wrote in message
    news:hbqgjo$vvo$1@news.onet.pl...
    > Qwinto wrote:
    >> Mi to wyglada na zamontowany wlacznik krzyzowy:
    >> http://img132.imageshack.us/i/krzyzowy.gif/
    >>
    >>> wiec aby
    >>> wlaczyc/wylaczyc swiatlo trzeba przejsc przez pokoj (ten przy drzwiach
    >>> wejsciowych to ten co ciagle 'swieci')
    >>
    >> Czyli albo zwykly, albo schodowy.
    >
    > Aha, czyli jesli zmienie uklad kabli w samym przelaczniku,
    > to jest szansa, ze zrobie tak jak trzeba (?)


    Tu masz bardzo ciekawy link:
    http://groups.google.pl/group/pl.misc.elektronika/br
    owse_thread/thread/12156e30c03846d4/f127db80a0f23507
    ?lnk=gst&q=circuit#f127db80a0f23507

    Zacytuje kolege Bartka:
    "Zobacz tutaj http://www.falstad.com/circuit/ ---> circuits ---> other
    passive circuits ---> 3-way light swithes. Jest tu nawet opcja z
    czterema przelacznikami. Powodzenia.

    btw. wymagana java :)"


    PS. Watek datowany na Sr. 2 Lis 2005 18:58. A ja myslalem, ze to bylo nie
    dawno...

    --
    Pozdrawiam
    Qwinto

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: