Bardzo prawdopodobne że będę musiał szukać nowego silnika Z28NET, ale w
wersji OPC/VXR 280KM, bo taki mam osprzęt i komputer, i zastanawiam się
nad ściągnięciem mnie lub bardziej uszkodzonej Vectry VXR z anglii - tam
się je da dostać w bardziej sensownych cenach, a kierownica po prawej mi
nie przeszkadza - blok silnika jest ten sam, a dużo detali się przyda na
zapas.
Jak wygląda sprawa przywleczenia auta (może na kołach nawet) i nie
"rozpłynięcie sie" go? bez akcyzów? bez rejestrowania? itd?

--
| Bartłomiej Kuźniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173

do góry

Dnia 15.10.2011, na pl.misc.samochody napisałeś(aś):

> Bardzo prawdopodobne że będę musiał szukać nowego silnika Z28NET, ale w
> wersji OPC/VXR 280KM, bo taki mam osprzęt i komputer, i zastanawiam się
> nad ściągnięciem mnie lub bardziej uszkodzonej Vectry VXR z anglii - tam
> się je da dostać w bardziej sensownych cenach, a kierownica po prawej mi
> nie przeszkadza - blok silnika jest ten sam, a dużo detali się przyda na
> zapas.
> Jak wygląda sprawa przywleczenia auta (może na kołach nawet) i nie
> "rozpłynięcie sie" go? bez akcyzów? bez rejestrowania? itd?

Żeby było bez biurokracji w PL to będzie biurokracja w UK. ;D

Żeby pojechać takim autem to będzie musiało mieć MOT, TAX itp. - IMO za
duże koszta (zakładam, że poprzedni właściciel wystąpi o ich zwrot bo to
niejednokrotnie więcej kasy niż wartość samego samochodu).
Według prawa w UK i tak nie mógłbyś prowadzić tego samochodu na
ubezpieczeniu poprzedniego właściciela.

Co do "rozpłynięcia się" to pracownik złomowiska zabiera V5C (ich
odpowiednik DR) i daje Ci tylko jego fragment dot. złomowania z
wypełnionymi danymi złomowiska. Musisz to odesłać do DVLA.
IMO nie powinno być problemu jeśli wypełnią go w Polsce, nie wiem tylko
czy wyrejestrowanie następuje po otrzymaniu przez DVLA obu części
dokumentu (tj. Twojej i tej, którą zatrzymuje złomiarz) czy tylko, którejś
z nich. Bez tego nadal ciąży na Tobie obowiązek płacenia wszelkich opłat.
No chyba, że wcześniej właściciel wystąpił o SORN (w skrócie, wycofanie z
ruchu), ale wtedy to już na pewno takim autem nie pojedziesz.

http://www.direct.gov.uk/en/Motoring/BuyingAndSellin
gAVehicle/RegisteringAVehicle/DG_189329
http://www.direct.gov.uk/en/Motoring/OwningAVehicle/
ChangesToYourRegistrationCertificate/DG_4022057
http://www.direct.gov.uk/en/Motoring/OwningAVehicle/
UntaxedVehicle/DG_069727

IMO największym problemem będzie to, że po kupnie auta nie dostaniesz V5C
do ręki, a jest on przysłany nowemu właścicielowi pocztą.
Tak jak w przypadku złomowania, przy kupnie dostajesz tylko kwitek
potwierdzający kupno.

Podsumowując. IMO najlepiej kupić interesujące Cię części i przywieźć je
na pace/lawecie.
--
_____ __________________________
\` Y (__) __\` | | | '/ http://giveawayoftheday.com/
T | | | | \__T = | ! T UIN 53883184 GG#1902559
|__|_|__|__|_____|__|__|_____| _ l @ t l e n . p l

do góry

Dnia Sat, 15 Oct 2011 13:21:47 +0100, Michal Lukasik napisał(a):

> IMO największym problemem będzie to, że po kupnie auta nie dostaniesz V5C
> do ręki, a jest on przysłany nowemu właścicielowi pocztą.
> Tak jak w przypadku złomowania, przy kupnie dostajesz tylko kwitek
> potwierdzający kupno.

Ten kwitek to V5C/2 który jest pełnoprawnym dokumentem do czasu otrzymania
nowego V5C

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

do góry

Dnia 15.10.2011, Waldek Godel napisał(a):

> Dnia Sat, 15 Oct 2011 13:21:47 +0100, Michal Lukasik napisał(a):
>
>> IMO największym problemem będzie to, że po kupnie auta nie dostaniesz V5C
>> do ręki, a jest on przysłany nowemu właścicielowi pocztą.
>> Tak jak w przypadku złomowania, przy kupnie dostajesz tylko kwitek
>> potwierdzający kupno.
>
> Ten kwitek to V5C/2 który jest pełnoprawnym dokumentem do czasu otrzymania
> nowego V5C

Tak, ale nie ma na nim odcinaka, który potrzebujesz przy złomowaniu czy
odsprzedaży. Także *musisz* czekać na pełny V5C.
--
_____ __________________________
\` Y (__) __\` | | | '/ http://giveawayoftheday.com/
T | | | | \__T = | ! T UIN 53883184 GG#1902559
|__|_|__|__|_____|__|__|_____| _ l @ t l e n . p l

do góry

W dniu 2011-10-15 14:21, Michal Lukasik pisze:
> Podsumowując. IMO najlepiej kupić interesujące Cię części i przywieźć je
> na pace/lawecie.
Ok, a np rozbitek na lawecie? Da się coś takiego "nie jako samochód"
ściągnąć?, czy tam konieczne jest oddanie złomiarzowi całego auta?
chodzi o to, że mając auto rozbite, ale w którym silnik odpala - mam
dużą gwarancję że dostaje sprawny, a jeśli coś będzie niekompatybilne -
to sobie przełożę z rozbitka.
A na zakupie "idealny z rozbitka" się już przejechałem - miał być
idealny, a nierówno pali, nikt nie wie dlaczego, ciśnienie ma nierówne,
złomiarz twierdzi że to zapewne wina mojego osprzętu, ja twierdzę że to
wina rozwalonego rozrządu w silniku, a nikt się prawdy nei dowie póki
silnika sie nie rozbierze (a to koszt i czas). Wolałbym coś co można
odpalić i sprawdzić komputerem w budzie (choćby pogniecionej).

--
| Bartłomiej Kuźniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173

do góry

Dnia 15.10.2011, BartekK napisał(a):

> Ok, a np rozbitek na lawecie? Da się coś takiego "nie jako samochód"
> ściągnąć?, czy tam konieczne jest oddanie złomiarzowi całego auta?

To już trzebaby gadać ze złomiarzem. Nie wiem w jaki sposób się rozliczają
w każdym razie póki zostawiasz papiery i "budę" nie interesuje go co w
niej brakuje.
Na ebay.co.uk jest pełno złomiarzy wystawiających samochody z opisem, że
możesz sobie wybrać części, które Cię interesują (w tytule przeważnie
oferują jakąś pierdołę, a na fotce i w opisie jest całe auto). Jakoś to
działa. IMO chyba najlepiej pytać ich.

> chodzi o to, że mając auto rozbite, ale w którym silnik odpala - mam
> dużą gwarancję że dostaje sprawny, a jeśli coś będzie niekompatybilne -
> to sobie przełożę z rozbitka.
> A na zakupie "idealny z rozbitka" się już przejechałem - miał być
> idealny, a nierówno pali, nikt nie wie dlaczego, ciśnienie ma nierówne,
> złomiarz twierdzi że to zapewne wina mojego osprzętu, ja twierdzę że to
> wina rozwalonego rozrządu w silniku, a nikt się prawdy nei dowie póki
> silnika sie nie rozbierze (a to koszt i czas). Wolałbym coś co można
> odpalić i sprawdzić komputerem w budzie (choćby pogniecionej).

Rozumiem. Też miałbym opory przed kupnem "kota w worku".
--
_____ __________________________
\` Y (__) __\` | | | '/ http://uwolnijlaptopa.pl/
T | | | | \__T = | ! T UIN 53883184 GG#1902559
|__|_|__|__|_____|__|__|_____| _ l @ t l e n . p l

do góry

> Bardzo prawdopodobne że będę musiał szukać nowego silnika Z28NET, ale w
> wersji OPC/VXR 280KM, bo taki mam osprzęt i komputer, i zastanawiam się
> nad ściągnięciem mnie lub bardziej uszkodzonej Vectry VXR z anglii - tam


Witam,
A co to za rocznik, przebieg, ze silnik juz wyzional ducha?
Pzdr
Adam

do góry

W dniu 2011-10-15 17:51, adam pisze:
>
>> Bardzo prawdopodobne że będę musiał szukać nowego silnika Z28NET, ale w
>> wersji OPC/VXR 280KM, bo taki mam osprzęt i komputer, i zastanawiam
>> się nad ściągnięciem mnie lub bardziej uszkodzonej Vectry VXR z anglii
>> - tam
>
>
> Witam,
> A co to za rocznik, przebieg, ze silnik juz wyzional ducha?
2008r, ~90tyś km. Silnik by nie wyzionął gdyby rozrząd się nie rozjechał.


--
| Bartłomiej Kuźniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173

do góry

On 15 Paź, 17:51, "adam" <a...@p...onet.pl> wrote:
>
> Witam,
> A co to za rocznik, przebieg, ze silnik juz wyzional ducha?
> Pzdr
> Adam

Tutaj kolega BartekK opisywal problem - wystarczylo zejsc kilka postow
nizej ;-)

http://groups.google.com/group/pl.misc.samochody/bro
wse_thread/thread/7a2b92e46848c2d6?hl=pl#

Pozdrawiam,
Emil.


GG: 5767314
http://otomoto.pl/peugeot-206-zarejestrowany-zadbany
-C21015595.html
http://allegro.pl/uniroyal-ms-plus6-175x65-r14-nowe-
i1865067898.html

do góry

http://moto.onet.pl/1651192,1,za-to-grozi-50-tys-zl-
kary,artykul.html?node=13






Użytkownik "Michal Lukasik" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
news:zfc2h24uu9t1$.dlg@smutas.org...
> Dnia 15.10.2011, BartekK napisał(a):
>
>> Ok, a np rozbitek na lawecie? Da się coś takiego "nie jako samochód"
>> ściągnąć?, czy tam konieczne jest oddanie złomiarzowi całego auta?
>
> To już trzebaby gadać ze złomiarzem. Nie wiem w jaki sposób się rozliczają
> w każdym razie póki zostawiasz papiery i "budę" nie interesuje go co w
> niej brakuje.
> Na ebay.co.uk jest pełno złomiarzy wystawiających samochody z opisem, że
> możesz sobie wybrać części, które Cię interesują (w tytule przeważnie
> oferują jakąś pierdołę, a na fotce i w opisie jest całe auto). Jakoś to
> działa. IMO chyba najlepiej pytać ich.
>
>> chodzi o to, że mając auto rozbite, ale w którym silnik odpala - mam
>> dużą gwarancję że dostaje sprawny, a jeśli coś będzie niekompatybilne -
>> to sobie przełożę z rozbitka.
>> A na zakupie "idealny z rozbitka" się już przejechałem - miał być
>> idealny, a nierówno pali, nikt nie wie dlaczego, ciśnienie ma nierówne,
>> złomiarz twierdzi że to zapewne wina mojego osprzętu, ja twierdzę że to
>> wina rozwalonego rozrządu w silniku, a nikt się prawdy nei dowie póki
>> silnika sie nie rozbierze (a to koszt i czas). Wolałbym coś co można
>> odpalić i sprawdzić komputerem w budzie (choćby pogniecionej).
>
> Rozumiem. Też miałbym opory przed kupnem "kota w worku".
> --
> _____ __________________________
> \` Y (__) __\` | | | '/ http://uwolnijlaptopa.pl/
> T | | | | \__T = | ! T UIN 53883184 GG#1902559
> |__|_|__|__|_____|__|__|_____| _ l @ t l e n . p l

do góry