Mam pewien problem...

Otóż - wg. dataszita częstotliwość wbudowanego zegara rośnie ze spadkiem
temperatury (dziwne...).
Ale - nie ma informacji, jak się z kolei zachowuje zegar w przypadku
napędzania zewnętrznym kwarcem. Bo z pomiaru (na razie wstępnego - od
momentu uruchomienia systemu do wystąpienia pewnego sygnału) wychodzi
mi, że odwrotnie - z spadkiem temperatury ten czas się wydłuża
minimalnie - czyli zegar spowalnia.

Chłodzę sam chip (zamrażaczem w aerozolu).

Czyli jak to jest w końcu ?

do góry

Nie pomogę, ale z ciekawości chciałem zapytać nad czym ciekawym pracujesz,
że bardzo ważna jest częstotliwość taktowania mikrokontrolera?

Pozdrawiam,
Robbo

do góry

W dniu 2013-11-06 20:35, Robbo pisze:
> Nie pomogę, ale z ciekawości chciałem zapytać nad czym ciekawym
> pracujesz, że bardzo ważna jest częstotliwość taktowania mikrokontrolera?

No pewnie w każdej aplikacji korzystającej chociażby do odliczania czasu
byłby to ważne, ale w moim przypadku, w układzie zawierającym 2 MCU
(atmega128 i atmega8), w sytuacji kiedy jeden MCU może resetować drugi
(nadzorują się wzajemnie, i jeśli któryś nie odpowiada, wyedu kolega go
resetuje), nastąpiło nieprzewidziane "resetowanie" podczas startu
systemu w niskiej temperaturze - po prostu zmienił się czas uruchamiania
MCU, i zaczęło się "niekontrolowane restartowanie".

Ale tam naprawdę problemem głównym jest co innego ;

http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=129
23465#12923465

Natomiast w temperaturze pokojowej wszystko było ok.
Przy testach w temperaturze poniżej zera nagle okazało się, że system
nie wstaje - przy czym "wyzwalaczem" problemu jest wydłużenie czasu
startu procesorów.

Taka ciekawostka :)

do góry

W dniu 2013-11-06 22:06, sundayman pisze:
> i korzystającej chociażby do odliczania czasu byłby to ważne, ale w moim
> przypadku, w układzie zawierającym 2 MCU (atmega128 i atmega8), w
> sytuacji kiedy jeden MCU może resetować drugi (nadzorują się wzajemnie,
> i jeśli któryś nie odpowiada, wyedu kolega go resetuje)
Ale w fusebitach masz przecież tryby startu, nie dawaj tego
najdłuższego-przedłużonego-plus odliczanie 65k cykli F_CPU, tylko włącz
szybki start i brown-out.

--
| Bartłomiej Kuźniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173

do góry

> Ale w fusebitach masz przecież tryby startu, nie dawaj tego
> najdłuższego-przedłużonego-plus odliczanie 65k cykli F_CPU, tylko włącz
> szybki start i brown-out.

Tak, ale jak opisałem w wątku na elektrodzie , ten problem "czasowy"
jest tylko pobocznym zjawiskiem - sam kłopot pochodzi z czego innego.
Żeby nie powtarzać tutaj wszystkiego - podczas deklarowania
pinu procesora jako wyjście, pojawia się na tym pinie przez chwilkę stan
"0", zanim zostanie ostawiony przez program na "1" (program jest w
Bascomie).

Czyli chodzi o to, jak w bascomie zadeklarować pin jako wyjściowy tak,
aby ze stanu wysokiej impedancji natychmiastowo przeszedł w stan "1".

do góry

sundayman <s...@p...onet.pl> napisał(a):
> Czyli chodzi o to, jak w bascomie zadeklarować pin jako wyjściowy tak,
> aby ze stanu wysokiej impedancji natychmiastowo przeszedł w stan "1".

Nie da się. Pin przecież ustawiasz programowo, a program potrzebuje pewnego
czasu na wykonanie. Choćby to była pierwsza instrukcja w całym kodzie. Układ
współpracujący musi to uwzględniać.

--
Grzegorz Niemirowski
http://www.grzegorz.net/
OE PowerTool i Outlook Express: http://www.grzegorz.net/oe/
Uptime: 24 days, 10 hours, 34 minutes and 47 seconds

do góry

> Nie da się. Pin przecież ustawiasz programowo, a program potrzebuje
> pewnego czasu na wykonanie. Choćby to była pierwsza instrukcja w całym
> kodzie. Układ współpracujący musi to uwzględniać.

No ale - wartość na pinie to jeden rejestr, a kierunek - drugi.
Powinno się chyba dać ustawić najpierw ten od wartości, a dopiero potem
- wskazać, że to wyjście.

Tyle, że pewnie używając poleceń config tak po prostu może być problem.
Chyba trzeba zapisywać do rejestrów - a tego mi się nie bardzo chce
robić :) Myślałem, że może ktoś to ma już obcykane...

do góry

sundayman <s...@p...onet.pl> napisał(a):
> No ale - wartość na pinie to jeden rejestr, a kierunek - drugi.
> Powinno się chyba dać ustawić najpierw ten od wartości, a dopiero potem -
> wskazać, że to wyjście.

Oczywiście. Ale to też z głową. Wejście z wpisaną jedynką to wejście
podciągnięte wenętrznym rezystorem do plusa.

> Tyle, że pewnie używając poleceń config tak po prostu może być problem.

Nie wiem jak Bascom tłumaczy to na asm.

> Chyba trzeba zapisywać do rejestrów - a tego mi się nie bardzo chce robić
> :) Myślałem, że może ktoś to ma już obcykane...

Dawno nie pisałem w Bascomie, zwykle używam C.

--
Grzegorz Niemirowski
http://www.grzegorz.net/
OE PowerTool i Outlook Express: http://www.grzegorz.net/oe/
Uptime: 24 days, 10 hours, 52 minutes and 39 seconds

do góry

>>> Wejście z wpisaną jedynką to wejście podciągnięte wenętrznym
>rezystorem do plusa

No właśnie, siedzę właśnie nad dataszitem, zobaczymy czy operujące
rejestrami da się to zrobić poprawnie.

Jak nie - to kit mu w oko, obejdę to bez tej deklaracji (znaczy robiąc
ją tuż przed potrzebnym wygenerowaniem sygnału) - ale to jest
mocno nieestetyczne...

do góry

On Thu, 7 Nov 2013 00:06:03 +0100, "Grzegorz Niemirowski"
<g...@p...onet.pl> wrote:
> Nie da się. Pin przecież ustawiasz programowo, a program potrzebuje
pewnego
> czasu na wykonanie. Choćby to była pierwsza instrukcja w całym
kodzie. Układ

A rejestr tris tego pina (czy jak tam się on nazywa w atmedze) nie ma
domyślnego stanu input po resecie? Na pic tak jest, wtedy ustawiasz
port lat na 1 a po tym dopiero tris na output. Wtedy jest
"bezhazardowe" przejście ze stanu hZ do 1.

--
Marek

do góry