-
61. Data: 2019-02-27 20:50:07
Temat: Re: CP/M i 64kB
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Sebastian Biały" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:q56kj8$865$...@n...news.atman.pl...
>2) Tim Paterson ukradł[1] koncepcje CP/M i napisał QDOSa kradnąc przy
>okazji od MS koncepcje FATa
>4) W międzyczasie MS zauważył możlwiości i kupił QDOSa
>5) Bill Gates z tego sukcesu tak się ucieszył że kupił we Włoszech
>Porshe czy Ferrari, już nie pamiętam, które stało w kontenerze bo nie
>maiło homologacji na USA.
Ale znaczy, ze juz mial pieniadze, a co najmniej perspektywy na
zdolnosc kredytową :-)
>> Takie twoje narzekanie to pasuje na late 80. Już w latach 90
>> Windows
>> stawał się de-facto-standardem
>Do 95 roku w przeciętnym komputerze zainstalowany był kradziony klon
>CP/M z adekwatnymi możliwościami i kiepską nakładką graficzną.
Ta nakladka ewoluowala i z kazda wersja 3.x sie stawala coraz bardziej
niezalezna.
Ale o linuxie nie napiszesz, ze to kradziony klon ssytemu,
z kiepska, kradzioną nakładką graficzną :-)
> NT nikt nie instalował bo na dzień dobry nie pozwalało to na granie
> i inne profesjonalizmy.
NT mialo tez wieksze wymagania sprzetowe.
>[1] Mówi że nie ukradł. Więc powiedzmy że lista wywołań API CP/M i
>DOSa to taki ZBIEG OKOLICZNOŚCI.
A to zalezy jak zdefiniowac "ukradl". Liste wywołań API ukradł, ale
program ja realizujacy calkiem inny.
Lista zreszta tez nie calkiem taka sama, bo jednak pare drobnych zmian
wprowadzil.
J.
-
62. Data: 2019-02-27 21:21:54
Temat: Re: CP/M i 64kB
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Sebastian Biały" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:q56jt7$7e8$...@n...news.atman.pl...
On 26/02/2019 21:13, J.F. wrote:
>> ROM to nie wszystko.
>> Dyski musial by miec.
>Może mieć romdysk. Fizyczny nie jest niezbędny. Któryś z CP/Mów miał
>"dyskietkę" w postaci pamieci ROM, niestety nie pamietam juz co to
>było.
A co ci po ROM-dysku ?
Dysk normalny musi byc, no chyba, ze chcesz na kasete prace nagrywac
..
>> A przeciez mial byc tani komputer.
>> Pamieci przydaloby sie wiecej niz 16kB ..
>ZX miał tylko CPU i prymitywną architekturę. Nie był CP/M choć ludzie
>CP/Ma przerabiali przemieszczając pamięć w inne miejsca
Jedyna znana mi wersja CP/M to ta w stacji FDD3000.
>i rekompilując niektóre programy. Stąd na ZX pojawiło się kilka
>"profesjonalnych" programów z nikąd.
To zaden zarzut.
Tak czy inaczej - Spectrum z CP/M nie ma nic wspolnego.
>>> Całkiem sporo licząć *prawie* kompatybilność DOSa w dół z kodem
>>> *źródłowym* w ameblerze 8080 i Z80 po automatycznej i prostackiej
>>> translacji z dokładnością do większości wywołań "systemowych" :D
> Ale gdzie tu masz ZX Spectrum ?
>Nigdzie, ZX to tylko taki jaskrawy przykład z czego wziął się dos i
>cała reszta "profesjonalnej" informatyki. Z komputerów kompatybilnych
>z 8080.
Kiepski przyklad.
Spectrum nie powinien sie w nim w ogole pojawic,
a zwiazkow z 8080 nikt nie ukrywal.
Ale czy to jakis zarzut ?
W ~1987 byc moze - trzeba to bylo w cholere wyp* i postawic na unixa
..
>> Kompatybilnosc kodu zrodlowego 8080 i 8088 byla taka sobie.
>Wystarczająca do tego aby w mgnieniu oka na DOSa wysypało się masa
>softu wprost wytarganego z CP/M czy to dzięki zgodzie autora czy z
>pomocą disassemblerów.
Czy to nie Ty podawales tu watku, ze firmy softwareowe nie byly
zainteresowane i wolaly poczekac na CP/M-86 ?
IMO - bardzo szybko pojawily sie programy czy to od razu napisane pod
PC, czy nowa wersja starych programow - raczej ze sporymi zmianami.
>> I jeszcze niuans - w asemblerze 8086 mogles napisac
>> MOV BX, 1000
>> MOV AL, BL
>> ADD AL, 5
>> itp.
>
>> W Z80 bylo podobnie, tylko ze LD zamiast MOV.
>
>> A w 8080 ?
>> LXI B, 1000
>> MOV AL,BL
>> ADI 5
>
>> - co chwila inna instrukcja
>To bez znaczenia dla translatora, to tylko inny dialekt.
Ale sie komplikuje :-)
> Chodzi o poważne podobieństa między 8080 a 8086 które pozwalały
> przenosić kod źródłowy prawie automatycznie.
No nie calkiem.
Przenioslem swego czasu M80, ktory byl produktem MS.
Okazalo sie, ze Bill zastosowal troche sztuczek, ktore utrudnialy
przeniesienie przez dissassembler.
Jemu poszloby znacznie latwiej, bo i zrodla mial, i wiedzial gdzie te
sztuczki.
Ale nie przeniosl.
Kojarze trzy programy, ktore byly pod CP/M - DBase, TurboPascal i
Wordstar.
Ale nie pracowalem z nimi ... ktos pamieta pierwsze wersje na peceta i
cp/m, aby moc porownac ?
>>> profesjonalnego DOSa 1.0. Troche siara jak na profesjonalny
>>> sprzet, nie?
>> Ale na msdos, czy na CPM ?
>> I czemu siara ?
>Profesjonalny DOS ma korzenie w 8 bitach a sam pradował w 8 i pół
>bitach.
Nie przesadzajmy. 8 i pol bita to mial 6502.
Pecetowi mozesz zarzucic 15.5 bita za 8088, ale MS DOS nie, bo pisany
jako 16+ bit.
>Zabawkowe komputery jak Amiga w tamtych czasach (1985) miały soft
>pisany w 32 bitach. Siara.
Nie mowie nie. Ten pecet to jakies nieporozumienie,
zly procesor i mnostwo durnych ograniczen.
Ale zabawki upadly, a pecet przetrwal - ciezko walczac ze swoimi
ograniczeniami :-)
>> Ale o co chodzi z tym duchem Spectrum ?
>O to że współczesne komputery mają korzenie w żałosnym 8080 a
>najbliższe co w latach 80 znalazłeś w PL na biurku to był ZX
>Spectrum.
8086 istotnie mial korzenie w 8080, tego nikt nie ukrywa.
68k zarzucilbys pewnie korzenie w 6800.
386 to jednak nowa jakosc, niemal dobry procesor, mimo korzeni.
Wspolczesne ... prawde mowiac to juz nawet nie wiem co ten wspolczesny
procesor potrafi, komu by sie chcialo programowac to w asemblerze ...
>> Juz sama cena pierwszych IBM PC mowila, ze to profesjonalny sprzet,
>> a nie zabawka dla dzieci :-)
>Często słyszałem ten argument. Do dzisiaj uważam że świadczy o
>głupocie.
Daleki jestem od twierdzenia, ze cena swiadczy o jakosci, ale spojrz
na to odwrotnie: ktos wydawal kupe pieniedzy na ibm pc, widac byly one
tyle warte.
Nawet jesli tobie sie wydaje, ze to jakis klon Spectrum :-)
Tzn mowie o pecetach, doplata za IBM jak widac - swiat szybko docenil
tajwanskie klony.
>Obecnie mniej więcej to samo słyszę od Applowców używających swoich
>absurdalnie drogich maszyn do oglądania facebooka i dicking around ;)
Z Apple mialem jakas godzinke wspolnego w latach 90-tych, i prawde
mowiac zrobil na mnie pozytywne wrazenie.
Oczywiscie tylko pod pewnymi wzgledami ...
Tak czy inaczej - nie bardzo wiem o co ta klotnia.
Ze niektorzy byli tak dumni ze swoich pecetow, ze nie mogles im
uswiadomic, ze przeplacili za te nowa generacje CP/M ?
Spojrz na to inaczej - a co mieli kupic ?
No chyba, ze byles ukrytą opcją amigi :-)
J.
-
63. Data: 2019-02-27 22:22:58
Temat: Re: CP/M i 64kB
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 27/02/2019 20:50, J.F. wrote:
>> Do 95 roku w przeciętnym komputerze zainstalowany był kradziony klon
>> CP/M z adekwatnymi możliwościami i kiepską nakładką graficzną.
> Ta nakladka ewoluowala i z kazda wersja 3.x sie stawala coraz bardziej
> niezalezna.
E tam, uwolniono to badziewie dla mas dopiero wraz z Windows Millenium.
Wczesniejsze wersje 9x musiały mieć DOSa i miały. Żałosnie to wyglądało,
niby 21 wiek się zbliża a my dalej zależni od technologi z lat 70 i nie
ma jak się od tego odciąć bez lat ciezkiej pracy.
> Ale o linuxie nie napiszesz, ze to kradziony klon ssytemu,
> z kiepska, kradzioną nakładką graficzną :-)
Piszę o tym przy każdej okazji a na strychu chowam wstydliwie Ultrę na
Sparcu jak by co :)
>> [1] Mówi że nie ukradł. Więc powiedzmy że lista wywołań API CP/M i
>> DOSa to taki ZBIEG OKOLICZNOŚCI.
> A to zalezy jak zdefiniowac "ukradl". Liste wywołań API ukradł, ale
> program ja realizujacy calkiem inny.
No piszę wszak że koncept kradziony a nie implementacja.
> Lista zreszta tez nie calkiem taka sama, bo jednak pare drobnych zmian
> wprowadzil.
O to to! Zupełnie inny niż CP/M ! :D
-
64. Data: 2019-02-27 22:39:56
Temat: Re: CP/M i 64kB
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 27/02/2019 21:21, J.F. wrote:
>> Może mieć romdysk. Fizyczny nie jest niezbędny. Któryś z CP/Mów miał
>> "dyskietkę" w postaci pamieci ROM, niestety nie pamietam juz co to było.
> A co ci po ROM-dysku ?
> Dysk normalny musi byc, no chyba, ze chcesz na kasete prace nagrywac ..
Nie nie, tam były programy narzędziowe. Innowacyjne, bo natychmiastowy
dostęp. Potem znalazłem inny przykład, pod DOSem. Mianowicie ktoś zrobił
kartę z dwoma epromami, jeden ladowal się jako rozszezenie biosu a drugi
miał w srodku filesystem z plikami i był widoczy jako dyskietka czy dysk
twardy, nie pamiętam. To było do jakiejść sieci, ale w reku miałem samą
kartę i kolesia co nie mial pojęcia o co pytam. Ot, zagadka.
>> ZX miał tylko CPU i prymitywną architekturę. Nie był CP/M choć ludzie
>> CP/Ma przerabiali przemieszczając pamięć w inne miejsca
> Jedyna znana mi wersja CP/M to ta w stacji FDD3000.
Bo to już nie był CP/M tylko soft przerobiony z niego na ZX. W gruncie
rzeczy przerobienie tych kilku wywołań BDOS i przerelokowanie kodu pod
inny adres nie było cięzkie.
>> i rekompilując niektóre programy. Stąd na ZX pojawiło się kilka
>> "profesjonalnych" programów z nikąd.
> To zaden zarzut.
> Tak czy inaczej - Spectrum z CP/M nie ma nic wspolnego.
CPU ma wspólnego :D No dobra, ma lepszy ale to jeszcze gorzej dla DOSa :D.
> a zwiazkow z 8080 nikt nie ukrywal.
> Ale czy to jakis zarzut ?
> W ~1987 byc moze - trzeba to bylo w cholere wyp* i postawic na unixa ..
No trzeba było. Ale się nie dało. Porozmawiaj z kimkolwiek wtedy o
multitaskingu. Rozmowa przebiegala jak z typowym przedstawicielem
kościoła. Multitasking to wymysł szatana, TurboPascal to szczytowe
osiągnięcie, NortonCommander jedynym desktopem jaki potrzebuje itd itp.
Męczące to było.
>>> Kompatybilnosc kodu zrodlowego 8080 i 8088 byla taka sobie.
>> Wystarczająca do tego aby w mgnieniu oka na DOSa wysypało się masa
>> softu wprost wytarganego z CP/M czy to dzięki zgodzie autora czy z
>> pomocą disassemblerów.
> Czy to nie Ty podawales tu watku, ze firmy softwareowe nie byly
> zainteresowane i wolaly poczekac na CP/M-86 ?
Nie przypominam sobie. Oprogramowanie dusiło się w 48kB RAM i choćby nie
wiem co musiało gdzieś upuscić. Ironia losu że upuściły w następny
procesor z ograniczeniem do 64kB liniowej adresacji tylko ze sprzętowym
stronicowaniem w CPU. Łomatko :)
> IMO - bardzo szybko pojawily sie programy czy to od razu napisane pod
> PC, czy nowa wersja starych programow - raczej ze sporymi zmianami.
Pojawiły się dlatego że pojawily sie szybko narzedzia do ich pisania. A
one pojawily sie bo był translator ktory załatwiał przepisanie cp/m->dos
w dwa wieczory.
>> Profesjonalny DOS ma korzenie w 8 bitach a sam pradował w 8 i pół bitach.
> Nie przesadzajmy. 8 i pol bita to mial 6502.
8086 to taki procesor z rejestrami niby 16 bitów ale organizacją ramu
jak w 8 bitach tylko z przełaczaniem stronic pamięci w cpu. Troche
żalosne, róznica niewielka względem Atari gdzie 6502 miał też 64kB i
przełaczał strony w rejestrze sprzetowym więc róznica w rozmiarze
rejestru i tym gdzie był przelacznik, nie w rejestrze segmentowym tylko
w hardware. Gdzie sie nie obrócisz 64kB liniowej pamięci straszyło do
czasu i386 a potem już było tylko coraz głupiej że wspomne choć tryb Unreal.
> Pecetowi mozesz zarzucic 15.5 bita za 8088, ale MS DOS nie, bo pisany
> jako 16+ bit.
Tak i 64kB liniowej pamięci :D
>>> Ale o co chodzi z tym duchem Spectrum ?
>> O to że współczesne komputery mają korzenie w żałosnym 8080 a
>> najbliższe co w latach 80 znalazłeś w PL na biurku to był ZX Spectrum.
>
> 8086 istotnie mial korzenie w 8080, tego nikt nie ukrywa.
> 68k zarzucilbys pewnie korzenie w 6800.
czesto czytam o tym ze 68k dziedziczy koncepcje z 6800 ale jakoś nie
widze, na oba napisałem tony kodu. Może poza tym że każdy cykl to dostęp
do pamięci.
> Spojrz na to inaczej - a co mieli kupic ?
Peceta na unixie :D
> No chyba, ze byles ukrytą opcją amigi :-)
Miałem. Tak, polecałbym gdyby nie kompletnie śmieszny wydajnościowo
hardware w porównaniu z dowolnym PC po kilku latach.
-
65. Data: 2019-02-27 23:07:07
Temat: Re: CP/M i 64kB
Od: "Grzegorz Niemirowski" <g...@p...onet.pl>
Sebastian Biały <h...@p...onet.pl> napisał(a):
> E tam, uwolniono to badziewie dla mas dopiero wraz z Windows Millenium.
> Wczesniejsze wersje 9x musiały mieć DOSa i miały.
Millenium też oczywiście miał DOSa, architektura się nie zmieniła, jedynie
proces bootowania. Po prostu usunięto możliwość pracy w trybie rzeczywistym.
Nie można było podczas bootowania pozostać w DOSie, bo io.sys ładowało od
razu vmm32.vxd. Nie można też było wyjść z Windows do DOSa.
--
Grzegorz Niemirowski
https://www.grzegorz.net/
-
66. Data: 2019-02-28 01:12:37
Temat: Re: CP/M i 64kB
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 27 Feb 2019 22:39:56 +0100, Sebastian Biały napisał(a):
> On 27/02/2019 21:21, J.F. wrote:
>>> Może mieć romdysk. Fizyczny nie jest niezbędny. Któryś z CP/Mów miał
>>> "dyskietkę" w postaci pamieci ROM, niestety nie pamietam juz co to było.
>> A co ci po ROM-dysku ?
>> Dysk normalny musi byc, no chyba, ze chcesz na kasete prace nagrywac ..
>
> Nie nie, tam były programy narzędziowe. Innowacyjne, bo natychmiastowy
> dostęp.
Jest to jakas koncepcja, ale naped/y dystkietek nadal potrzebujesz.
Wiec wychodzi z tego drogi komputer.
>> a zwiazkow z 8080 nikt nie ukrywal.
>> Ale czy to jakis zarzut ?
>> W ~1987 byc moze - trzeba to bylo w cholere wyp* i postawic na unixa ..
>
> No trzeba było. Ale się nie dało. Porozmawiaj z kimkolwiek wtedy o
> multitaskingu. Rozmowa przebiegala jak z typowym przedstawicielem
> kościoła. Multitasking to wymysł szatana,
No nie wiem. Przeciez pojawilo sie pare programow - i do prawdziwego,
i taki np Sidekick.
> TurboPascal to szczytowe
> osiągnięcie, NortonCommander jedynym desktopem jaki potrzebuje itd itp.
> Męczące to było.
TP do dzis milo wspominam, a i co do NC sie zgodze.
ile to juz ... 30 lat rozwoju minelo, i musi sie czlowiek meczyc z
jakimis durnymi okienkami.
>>>> Kompatybilnosc kodu zrodlowego 8080 i 8088 byla taka sobie.
>>> Wystarczająca do tego aby w mgnieniu oka na DOSa wysypało się masa
>>> softu wprost wytarganego z CP/M czy to dzięki zgodzie autora czy z
>>> pomocą disassemblerów.
>> Czy to nie Ty podawales tu watku, ze firmy softwareowe nie byly
>> zainteresowane i wolaly poczekac na CP/M-86 ?
>
> Nie przypominam sobie. Oprogramowanie dusiło się w 48kB RAM i choćby nie
> wiem co musiało gdzieś upuscić.
https://archive.org/stream/byte-magazine-1983-06/198
3_06_BYTE_08-06_16-Bit_Designs#page/n229/mode/2up
Historia na przelomie szpalt - nie przekopiuje, ale sens taki: wielu
deweloperow zignorowalo MS-DOS, bo uwazali, ze przyszlosc nalezy do
CP/M-86.
> Ironia losu że upuściły w następny
> procesor z ograniczeniem do 64kB liniowej adresacji tylko ze sprzętowym
> stronicowaniem w CPU. Łomatko :)
W owym czasie to bylo jednak duzo.
A przerobienie programu na 68k byloby kosztowne.
Zreszta po co ci cos lepszego, jesli pamiec byla za droga ?
na 256KB Ram 8086 starczy :-)
>> IMO - bardzo szybko pojawily sie programy czy to od razu napisane pod
>> PC, czy nowa wersja starych programow - raczej ze sporymi zmianami.
>
> Pojawiły się dlatego że pojawily sie szybko narzedzia do ich pisania. A
> one pojawily sie bo był translator ktory załatwiał przepisanie cp/m->dos
> w dwa wieczory.
No, byc moze.
Czyli konwertujemy narzedzia z cp/m na x86, tworzymy nowe narzedzia, i
z ich pomoca tworzymy nowe programy ...
>>> Profesjonalny DOS ma korzenie w 8 bitach a sam pradował w 8 i pół bitach.
>> Nie przesadzajmy. 8 i pol bita to mial 6502.
>
> 8086 to taki procesor z rejestrami niby 16 bitów ale organizacją ramu
> jak w 8 bitach tylko z przełaczaniem stronic pamięci w cpu. Troche
> żalosne, róznica niewielka względem Atari gdzie 6502 miał też 64kB i
> przełaczał strony w rejestrze sprzetowym więc róznica w rozmiarze
> rejestru i tym gdzie był przelacznik, nie w rejestrze segmentowym tylko
> w hardware.
Z 16-bitowych operacji 6502 mial bit Carry, i pare trybow adresowania,
wiec nazywam go procesorem 8.5 bitowym. Na wiecej nie zasluzyl.
Taki Z80 to ze 12 bit efektywnie ma, w mojej klasyfikacji :-)
8086 to jest porzadny procesor 16-bit, a nawet wiecej.
Tyle, ze 16-bit to juz bylo za malo ja na uniwersalny komputer.
>>> O to że współczesne komputery mają korzenie w żałosnym 8080 a
>>> najbliższe co w latach 80 znalazłeś w PL na biurku to był ZX Spectrum.
>>
>> 8086 istotnie mial korzenie w 8080, tego nikt nie ukrywa.
>> 68k zarzucilbys pewnie korzenie w 6800.
>
> czesto czytam o tym ze 68k dziedziczy koncepcje z 6800 ale jakoś nie
> widze, na oba napisałem tony kodu.
O korzeniach byla mowa.
Na pewno dziedziczy korzenie, skoro nawet nie chcialo sie im numerka
zmieniac :-P
>> Spojrz na to inaczej - a co mieli kupic ?
> Peceta na unixie :D
W zasadzie to chyba jeszcze nie bylo, a jak byly - to tak drogie, ze
nawet na zachodzie sie nie przebily.
Poza tym z czym do ludzi, bez Nortona i Turbo Pascala :-P
>> No chyba, ze byles ukrytą opcją amigi :-)
>
> Miałem. Tak, polecałbym gdyby nie kompletnie śmieszny wydajnościowo
> hardware w porównaniu z dowolnym PC po kilku latach.
Liczy sie co bylo wtedy. A wtedy byla podobno szybka.
Po paru latach bylaby amiga 4 czy 5, szybsza :-)
J.
-
67. Data: 2019-02-28 01:17:41
Temat: Re: CP/M i 64kB
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 27 Feb 2019 22:22:58 +0100, Sebastian Biały napisał(a):
> On 27/02/2019 20:50, J.F. wrote:
>>> Do 95 roku w przeciętnym komputerze zainstalowany był kradziony klon
>>> CP/M z adekwatnymi możliwościami i kiepską nakładką graficzną.
>> Ta nakladka ewoluowala i z kazda wersja 3.x sie stawala coraz bardziej
>> niezalezna.
>
> E tam, uwolniono to badziewie dla mas dopiero wraz z Windows Millenium.
> Wczesniejsze wersje 9x musiały mieć DOSa i miały.
Mialy, ale mam wrazenie ze uzywany tylko do startu windows.
Po starcie to podejrzewam, ze jakis kawalek programu windows spelnial
te role.
> Żałosnie to wyglądało,
> niby 21 wiek się zbliża a my dalej zależni od technologi z lat 70 i nie
> ma jak się od tego odciąć bez lat ciezkiej pracy.
O unixie tez tak mozesz powiedziec, tyle ze juz w 21 wieku :-)
>>> [1] Mówi że nie ukradł. Więc powiedzmy że lista wywołań API CP/M i
>>> DOSa to taki ZBIEG OKOLICZNOŚCI.
>> A to zalezy jak zdefiniowac "ukradl". Liste wywołań API ukradł, ale
>> program ja realizujacy calkiem inny.
>
> No piszę wszak że koncept kradziony a nie implementacja.
>
>> Lista zreszta tez nie calkiem taka sama, bo jednak pare drobnych zmian
>> wprowadzil.
>
> O to to! Zupełnie inny niż CP/M ! :D
No powiedzmy - wzorowal sie, ale duzo ulepszyl :-)
J.
-
68. Data: 2019-02-28 02:54:01
Temat: Re: CP/M i 64kB
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2019-02-27, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik "Sebastian Biały" napisał w wiadomości grup
> Daleki jestem od twierdzenia, ze cena swiadczy o jakosci, ale spojrz
> na to odwrotnie: ktos wydawal kupe pieniedzy na ibm pc, widac byly one
> tyle warte.
> Nawet jesli tobie sie wydaje, ze to jakis klon Spectrum :-)
>
> Tzn mowie o pecetach, doplata za IBM jak widac - swiat szybko docenil
> tajwanskie klony.
>
>>Obecnie mniej więcej to samo słyszę od Applowców używających swoich
>>absurdalnie drogich maszyn do oglądania facebooka i dicking around ;)
>
> Z Apple mialem jakas godzinke wspolnego w latach 90-tych, i prawde
> mowiac zrobil na mnie pozytywne wrazenie.
> Oczywiscie tylko pod pewnymi wzgledami ...
Mam/miałem w rodzinie 3 Macbooki i żaden inny laptop nie był tak trwały
i tak solidnie wykonany. Te inne, Delle, Sony vaio, Asusy nie wytrzymał
tyle i tak długo. Zaczynały padać, najpierw akumulatory (ca rok od
kupna), potem i inne rzeczy (niewiele później).
2 Maki Airbook, wytrzymały niezliczone upadki na kamienną podłogę (z ca
30-40cm, urok dziecka w zasięgu) i bez problemu na oryginalnym
akumulatorze przetrwaly 5-7 lat, uzywane ca 6-8h/dobę, zwykle na biernym
chodzie 24/7.
Mój obecny Dell XPS, po roku już siadł mu dzwięk a zasrana gumowana
powłoka złuszczyła się prawie zupełnie. Wszystkie wymienione poza dwoma
budżetowymi Asusami (aku padło po roku, drugi, eeepc padł zupełnie po
2.) miały ceny zbliżone do tych maków - jednym z kryterów wyboru była
zawsze waga.
Natomiast z Apple jest inny problem - próbują sprzedawać stare
technologie (cpu np, 2-3 lata wstecz za konkurencją) jako nowości
przypudrowane gadżetami i niewatpliwie wiele osób to kupuje. Ale jak
komus zalezy na trwałości, wadze, nie wk.. go OSX i nie jest
cpu-onanistą, to do FB to przeciez wystarczy :)
--
Marcin
-
69. Data: 2019-02-28 07:52:23
Temat: Re: CP/M i 64kB
Od: d...@w...pl
No to podsumować Twój post można w ten sposób, że szybkość maca w cenie złomu (+ nowa
bateria) można mieć za 500zł kupując polizingowy laptop na giełdzie za 500zł.
-
70. Data: 2019-02-28 08:46:50
Temat: Re: CP/M i 64kB
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2019-02-28, d...@w...pl <d...@w...pl> wrote:
> No to podsumować Twój post można w ten sposób, że szybkość maca w
> cenie złomu (+ nowa bateria) można mieć za 500zł kupując polizingowy
> laptop na giełdzie za 500zł.
Eeee, nie wiem.... co to jest szybkość maca w cenie złomu? :)
Inaczej, jeśli zalezy na dobrym stosunku ceny do wydajnosci cpu i na tym
głownie, to maki są zdecydowanie na nie. Ale jeśli na trwałości
konstrukcji, żywotności aku, przenośnosci (ciężarze) to jest to b.dobry
sprzet. Przynajmniej tak mi wynika z posiadania tych airbooków, bo ten
trzeci to żona męczy dopiero od listopada.
Polizingowce to w ogóle inna bajka. Mam kilka (głównie desktopy) i
zawsze polecam. Ale czasami kupi sie tez coś nowego.
Polizingowych maków nie spotkałem. Mam jednego używanego Minimaca,
kupionego bardziej z ciekawości (I5-4278U, 8G, 1TB, ca 400zł). Tez
sprawuje się bez zarzutu.
--
Marcin