Witam.

Od jakiegoś czasu, podczas jazdy na trochę wyższych obrotach słyszę - nie
wiem, jak to nazwać - coś w rodzaju wysokiego gwizdu.

Pierwsze podejrzenie padło na sprężarkę od klimy - bo odgłos właśnie ze
sprężarką się kojarzy - brzmi to tak, jak podczas startu śmigłowca :).

Podobny odgłos mógłby powodować jakiś lekko ocierający o coś pasek.

Słychać to wtedy, gdy spełnione są warunki:
- włączony nawiew (niezależnie od klimatyzacji)
- włączone "radio" (a właściwie odtwarzacz mp3)

Głośność i ton gwizdu nie są zależne od głośności odtwarzacza, ani obrotów
wentylatora. Za to ton gwizdu wznosi się wraz z obrotami silnika. Do tego
podczas jazdy gwizd jest nieco głośniejszy, niż na postoju.

Odgłos jest bardzo wysoki i nie sposób dojść, z jakiego kierunku dochodzi,
ale nie dobiega z głośników.

Radio to tani Medion, więc wszystkiego można się po nim spodziewać - ale
lubię je, bo ma czytnik kart pamięci :).

Czy ktoś ma jakiś pomysł, skąd to dochodzi i czym może być takie zjawisko
spowodowane? O ile radio jest dosyć oczywistym podejrzanym, to mimo
wszystko wydaje mi się, że nie powinno to wtedy zależeć od obrotów silnika
(?), nie wspominając nawet o nawiewie.

--
Yakhub