Po raz trzeci zaczynam taki wątek. Moja matka się zdecydowała, odłożyła
400 zł i powiedziała że chce nowy telefon. Nowy, bez simlocka na gwarancji.

Wymagania
- wygodna klawiatura (mówi że do tych wąskich i cienkich ma za grube
palce (byebye motorolki razry?)),
- jakiś nie miniaturowy wyświetlacz,
- aparat taki nie jakiś beznadziejny ale sesji nim też nie zamierza robić,
- chce coś z mp3 (ale to wszystkie już mają :)),
- może być z radiem ale nie koniecznie.

Jest ciekawa dotykowców ale to nie ta skala cenowa przy nowych modelach.
Nie boi się symbianów itp. (stwierdziła, że opanowała windowsa i
programator pralki/zmywarki to i komórce da radę :))

- bateria z rozsądnym czasem działania, jak musi co drugi dzień ładować
telefon to mówi że jest zepsuty.
- to nie ma być złom i jakiś zabytek bo pewnie będzie go używać przez
następne 4-5 lat.
- nie ma uprzedzeń ani jakiś szczególnych sympatii do jakiś konkretnych
marek.
- kalendarzy, organizerów, maili itp używać nie będzie.

no... co byście mości mądra grupo polecili? :)