Po oglądnięciu na internecie kilku stron opisuj opisujących zasadę działania
internetu, doszedłem do jedynie słusznego wniosku, że internet nie ma prawa działać.
A już kompletnie nie ten bezprzewodowy. Częstotliwość w okolicach mikrofalówki,
użytkowników też od cholery i trochę..

Podobnie jest z bąkiem. Ma zbyt małe skrzydła w stosunku do swojej masy, żeby mógł
latać. Tyle, że bąk o tym nie wie... I dlatego lata :))

do góry

W dniu 2016-08-11 o 00:12, s...@g...com pisze:
> Po oglądnięciu na internecie kilku stron opisuj opisujących zasadę działania
internetu, doszedłem do jedynie słusznego wniosku, że internet nie ma prawa działać.
A już kompletnie nie ten bezprzewodowy.

A przez Internet rozumiesz co? Protokół IP, czy jedną szczególną warstwę
fizyczną protokołu Ethernet (znaczy WIFI)?

do góry

W dniu 2016-08-11 o 00:12, s...@g...com pisze:
> doszedłem do jedynie słusznego wniosku, że internet nie ma prawa
> działać.

Też mnie prześladuje taka myśl. I nie tylko co do netu, ale bardzo wielu
innych rzeczy w tym świecie.
A zaś w samym internecie już zupełnie "nie do odgadnięcia" jest
googlarka: miliony ludzi pytają ją o zdanie w każdej sekundzie, a ona
wyrzuca niemal natychmiast odpowiedzi, i to idące w tysiące! To po
prostu nie-moż-li-we!!

--
Powiedzenie oddające ducha Ameryki:

"Cokolwiek robisz
- rób to dobrze!"

do góry

W dniu 11.08.2016 o 00:12, s...@g...com pisze:
> Po oglądnięciu na internecie kilku stron opisuj opisujących zasadę działania
internetu, doszedłem do jedynie słusznego wniosku, że internet nie ma prawa działać.
A już kompletnie nie ten bezprzewodowy. Częstotliwość w okolicach mikrofalówki,
użytkowników też od cholery i trochę..
>
> Podobnie jest z bąkiem. Ma zbyt małe skrzydła w stosunku do swojej masy, żeby mógł
latać. Tyle, że bąk o tym nie wie... I dlatego lata :))
>

To jest jakiś mit istniejący od ponad stu lat. Ogłosił to na konferencji
jakiś biolog, bo zaufał wyliczeniom swojego laboranta, któremu się
uroiło, że jest fizykiem. Ten ostatni zastosował pewnie znane od pewnego
czasu wyniki prac Lilienthala dotyczące lotu ptaków. Tylko że ptaki
latają inaczej niż owady.
Mit oczywiście ewoluował i teraz mówi się, że amerykańscy naukowcy na
podstawie symulacji komputerowych udowodnili, że trzmiel nie może latać,
ale on na szczęście o tym nie wie. Cała ta bajeczka ma służyć
podbudowaniu ego tumanistów, uważających że te wszystkie obliczenia
fizyków są gówno warte.

--
pozdrawiam
MD

do góry

On Thu, 11 Aug 2016 00:44:16 +0200, BaSk <piszcie.sobie.n@berdyczow>
wrote:
> A zaś w samym internecie już zupełnie "nie do odgadnięcia" jest
> googlarka: miliony ludzi pytają ją o zdanie w każdej sekundzie, a
ona
> wyrzuca niemal natychmiast odpowiedzi, i to idące w tysiące! To po
> prostu nie-moż-li-we!!

Kwestia skali bo goglarka nie jest "jedna", każdy kontynent ma swoją.
Skala rozwiązania prowadzi do ciekawych problemów np. problemem
staje się przekłamanie tylko jednego bitu w komunikacji hdd-plyta (bo
błąd się propaguje na dziesiątki tysiey poszczególnyvh nodów). Fajna
była prezentacja na ten temat z przed kilku lat zdradzająca też
trochę wolumen danych jaki przewalają, niestety nie mogę jej teraz na
szybko znaleźć :(

--
Marek

do góry

W dniu 2016-08-11 o 00:44, BaSk pisze:
> W dniu 2016-08-11 o 00:12, s...@g...com pisze:
>> doszedłem do jedynie słusznego wniosku, że internet nie ma prawa
>> działać.
>
> Też mnie prześladuje taka myśl. I nie tylko co do netu, ale bardzo wielu
> innych rzeczy w tym świecie.
> A zaś w samym internecie już zupełnie "nie do odgadnięcia" jest
> googlarka: miliony ludzi pytają ją o zdanie w każdej sekundzie, a ona
> wyrzuca niemal natychmiast odpowiedzi, i to idące w tysiące! To po
> prostu nie-moż-li-we!!
>
Polecam film Ex Machina jak ktoś nie oglądał.

do góry

Dnia Wed, 10 Aug 2016 15:12:26 -0700 (PDT), s...@g...com
> Po oglądnięciu na internecie kilku stron opisuj opisujących zasadę
> działania internetu, doszedłem do jedynie słusznego wniosku, że
> internet nie ma prawa działać. A już kompletnie nie ten
> bezprzewodowy. Częstotliwość w okolicach mikrofalówki, użytkowników
> też od cholery i trochę..

Ale to z internetem masz probem, czy z Wifi ?
Opis internetu sie konczy na warstwie fizycznej, moze i na golebiach
pocztowych dzialac :-)

A wifi to i mnie interesuje, szczegolnie te opoznienia po 2s ...
Mikrofalowka moze nie problem - stala czestotliwosc.

Mnie tam GPS interesuje. To nie ma prawa dzialac.
A konktretnie - to nie wiem jak z kwarcu np 5MHz w odbiorniku uzyskac
dokladnosc/rozdzielczosc np 2m - co wymaga czestotliwosci
przetwarzania rzedu 150MHz.
I nie ma powielania czestotliwosci, przynajmniej w starszych
odbiornikach.


J.

do góry

On 11.08.2016 10:50, J.F. wrote:
> Dnia Wed, 10 Aug 2016 15:12:26 -0700 (PDT), s...@g...com
>> Po oglądnięciu na internecie kilku stron opisuj opisujących zasadę
>> działania internetu, doszedłem do jedynie słusznego wniosku, że
>> internet nie ma prawa działać. A już kompletnie nie ten
>> bezprzewodowy. Częstotliwość w okolicach mikrofalówki, użytkowników
>> też od cholery i trochę..
>
> Ale to z internetem masz probem, czy z Wifi ?
> Opis internetu sie konczy na warstwie fizycznej, moze i na golebiach
> pocztowych dzialac :-)
>
> A wifi to i mnie interesuje, szczegolnie te opoznienia po 2s ...
> Mikrofalowka moze nie problem - stala czestotliwosc.
>
> Mnie tam GPS interesuje. To nie ma prawa dzialac.
> A konktretnie - to nie wiem jak z kwarcu np 5MHz w odbiorniku uzyskac
> dokladnosc/rozdzielczosc np 2m - co wymaga czestotliwosci
> przetwarzania rzedu 150MHz.


Przeczytaj, jak działa GPS i po co mu 4, a nie trzy satelity.

pzdr
bartekltg

do góry

Dnia Thu, 11 Aug 2016 14:13:31 +0200, bartekltg napisał(a):
> On 11.08.2016 10:50, J.F. wrote:
>> Mnie tam GPS interesuje. To nie ma prawa dzialac.
>> A konktretnie - to nie wiem jak z kwarcu np 5MHz w odbiorniku uzyskac
>> dokladnosc/rozdzielczosc np 2m - co wymaga czestotliwosci
>> przetwarzania rzedu 150MHz.
>
> Przeczytaj, jak działa GPS i po co mu 4, a nie trzy satelity.

To ja wiem, tylko nie rozumiem jak przetwarzajac odebrany sygnal z
cyklem np 200ns (5MHz) osiaga sie dokladnosc 5ns (1.5m).

J.

do góry

On 11.08.2016 15:26, J.F. wrote:
> Dnia Thu, 11 Aug 2016 14:13:31 +0200, bartekltg napisał(a):
>> On 11.08.2016 10:50, J.F. wrote:
>>> Mnie tam GPS interesuje. To nie ma prawa dzialac.
>>> A konktretnie - to nie wiem jak z kwarcu np 5MHz w odbiorniku uzyskac
>>> dokladnosc/rozdzielczosc np 2m - co wymaga czestotliwosci
>>> przetwarzania rzedu 150MHz.
>>
>> Przeczytaj, jak działa GPS i po co mu 4, a nie trzy satelity.
>
> To ja wiem, tylko nie rozumiem jak przetwarzajac odebrany sygnal z
> cyklem np 200ns (5MHz) osiaga sie dokladnosc 5ns (1.5m).

Jakbyś wiedział/rozumiał, to byś nie zadawał tego pytania! ;-)
Przeczytaj.

Zegar kwarcowy jest tam po to, by elektronika działała,
jego wskazanie jako czasomierza nie bierze udziału
w wyznaczaniu pozycji (co najwyżęj pomocniczo).

Odbiornika wyznacza (t,x,y,z) z sygnałow z satelitów,
nie tylko (x,y,z).

pzdr
bartekltg

do góry