-
1. Data: 2025-10-11 05:18:57
Temat: Jak działa domofon?
Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
Tak czysto teoretycznie i nie wnikając w konkretne modele.
Jest sobie unifon w mieszkaniu, w unifonie są zworki do ustawienia numeru
mieszkania. Wchodzą dwa przewody, dzielone ze wszystkimi innymi
mieszkaniami. Tymi przewodami leci i sygnalizacja (wywołanie konkretnego
unifonu, ma dzwonić ten i żaden inny), i audio w obie strony (tu nie wiem
czy jak się nie podniesie innego to nie będzie słychać, pewnie tak), i
jeszcze sygnalizacja, że jest wciśnięty przycisk otwierania drzwi (a
czasem są dwa przyciski i drugi też coś może robić).
Jak to jest zwykle zrobione? Jakaś cyfra tam leci? I audio analogowo na
tej cyfrze? A jak to było robione dawniej? Lata temu pamiętam, że dało się
zablokować system domofonowy nie odkładając słuchawki, i było słychać
dźwięk z mikrofonu przed klatką. Cyfry tam pewnie żadnej nie było (jeszcze
nie te czasy). To jak to działało, że działało konkretne wywołanie?
Pewnie jest to jakieś skandalicznie proste i eleganckie rozwiązanie, które
nie przychodzi mi do głowy.
--
Babcia do wnuka który bawi się telefonem:
- Wnusiu twoje pokolenie to jest uzależnione od technologii!
A na to wnuczek:
- Nie, nie babciu. To twoje pokolenie jest uzależnione od technologii -
powiedział odłączając wtyczkę respiratora.
-
2. Data: 2025-10-11 09:21:09
Temat: Re: Jak działa domofon?
Od: io <i...@o...pl.invalid>
W dniu 11.10.2025 o 05:18, Arnold Ziffel pisze:
...
> Jak to jest zwykle zrobione? Jakaś cyfra tam leci? I audio analogowo na
> tej cyfrze? A jak to było robione dawniej? Lata temu pamiętam, że dało się
> zablokować system domofonowy nie odkładając słuchawki, i było słychać
> dźwięk z mikrofonu przed klatką. Cyfry tam pewnie żadnej nie było (jeszcze
> nie te czasy). To jak to działało, że działało konkretne wywołanie?
Osobny przycisk i osobny przewód do każdego mieszkania.
-
3. Data: 2025-10-11 10:53:55
Temat: Re: Jak działa domofon?
Od: Mirek <m...@n...dev>
W dniu 11.10.2025 o 05:18, Arnold Ziffel pisze:
> Tak czysto teoretycznie i nie wnikając w konkretne modele.
>
> Jest sobie unifon w mieszkaniu, w unifonie są zworki do ustawienia numeru
> mieszkania. Wchodzą dwa przewody, dzielone ze wszystkimi innymi
> mieszkaniami. Tymi przewodami leci i sygnalizacja (wywołanie konkretnego
> unifonu, ma dzwonić ten i żaden inny), i audio w obie strony (tu nie wiem
> czy jak się nie podniesie innego to nie będzie słychać, pewnie tak), i
> jeszcze sygnalizacja, że jest wciśnięty przycisk otwierania drzwi (a
> czasem są dwa przyciski i drugi też coś może robić).
>
> Jak to jest zwykle zrobione? Jakaś cyfra tam leci? I audio analogowo na
> tej cyfrze?
Różnie. Spotkałem się z systemem, w którym faktycznie sygnalizacja idzie
cyfrowo, potem audio w dwie strony analogowo, ale nie wywołany nie
będzie podsłuchiwał bo jego audio nie jest wtedy aktywowane.
Teraz raczej jest to pełna cyfra, ale nie przypominam sobie żeby
przewody szły równolegle - raczej są koncentratory na piętrach - idzie
dwa przewody pionu, potem do każdego mieszkania dwa od koncentratora.
Są też video dwu-przewodowe, ale tam to już chyba jest ethernet i
zasilanie po dwóch przewodach. Kiedyś wpadł mi w ręce taki ubity
monitorek i tam były scalaki PLC - Power Line Communication.
--
Mirek
-
4. Data: 2025-10-11 11:34:16
Temat: Re: Jak działa domofon?
Od: Zbych <z...@n...pl>
On 11/10/2025 10:53, Mirek wrote:
> Teraz raczej jest to pełna cyfra, ale nie przypominam sobie żeby
> przewody szły równolegle - raczej są koncentratory na piętrach - idzie
> dwa przewody pionu, potem do każdego mieszkania dwa od koncentratora.
Schematy w internetach sugerują, że jak najbardziej łączy się
równolegle, przynajmniej na niedużych odległościach
https://www.napad.pl/produkty-1053-3217-cyfrowy-pane
l-domofonowy-cp2502r
-
5. Data: 2025-10-11 11:45:50
Temat: Re: Jak działa domofon?
Od: Mirek <m...@n...dev>
W dniu 11.10.2025 o 11:34, Zbych pisze:
> Schematy w internetach sugerują, że jak najbardziej łączy się
> równolegle, przynajmniej na niedużych odległościach
>
> https://www.napad.pl/produkty-1053-3217-cyfrowy-pane
l-domofonowy-cp2502r
>
Ja bym takiego unikał przynajmniej ze strony instalatora. Jeden bałwan
zrobi zwarcie i masz 10 telefonów z koparą że nie działa.
Koncentratory są malutkie - zawsze można je zamontować choćby w puszce
połączeniowej.
--
Mirek
-
6. Data: 2025-10-11 12:28:32
Temat: Re: Jak działa domofon?
Od: ąćęłńóśźż <c...@b...pl>
Różnie było.
W PL dominowały systemy polskie i z jakiejś przyczyny włoskie (Urmet).
Jak to w życiu polski lepszy, włoski droższy, który wybrać (za 5% wziątka od kwoty)?
Dodaj jeszcze sygnalizację otwierania drzwi wejściowych kodem (pikanie sygnalizuje,
że mąż wraca ;))
-----
> Tak czysto teoretycznie i nie wnikając w konkretne modele.
-
7. Data: 2025-10-11 12:53:06
Temat: Re: Jak działa domofon?
Od: Mirek <m...@n...dev>
W dniu 11.10.2025 o 12:28, ąćęłńóśźż pisze:
> W PL dominowały systemy polskie i z jakiejś przyczyny włoskie (Urmet).
> Jak to w życiu polski lepszy, włoski droższy, który wybrać (za 5%
> wziątka od kwoty)?
Czemu Urmet gorszy? Ja coś sobie przypominam, że Urmet miał jako jeden z
nielicznych niezależną regulację głośności w obie strony - można to było
jakoś ogarnąć a nie na granicy nie słychać - wzbudza się.
Innym, ciekawym przypadkiem działania na zboczu był wideodomofon Commax,
z czarno-białym monitorem CRT. Tam były 4 przewody: masa, zasilanie,
audio, video. Wywołanie działało na zasadzie zwieranie audio do masy.
Problem był jak do bramki było dalej niż 50m - nie działało wywołanie
albo raz działało raz nie. Pomagała zmiana rezystora w dzielniku
pomiarowym - z resztą zgodnie z zaleceniami serwisu. Ale to było znowu
na granicy: nie dzwoni / dzwoni sam - np. w środku nocy ;)
Monitorek od tego domofonu używaliśmy przez jakiś czas jako monitor
testowy do kamer. Dziś z resztą chętnie bym taki monitorek pozyskał jako
ciekawostkę.
--
Mirek
-
8. Data: 2025-10-11 23:01:42
Temat: Re: Jak działa domofon?
Od: a...@f...org (Waldek Hebisch)
Arnold Ziffel <a...@h...invalid> wrote:
> Tak czysto teoretycznie i nie wnikając w konkretne modele.
>
> Jest sobie unifon w mieszkaniu, w unifonie są zworki do ustawienia numeru
> mieszkania. Wchodzą dwa przewody, dzielone ze wszystkimi innymi
> mieszkaniami. Tymi przewodami leci i sygnalizacja (wywołanie konkretnego
> unifonu, ma dzwonić ten i żaden inny), i audio w obie strony (tu nie wiem
> czy jak się nie podniesie innego to nie będzie słychać, pewnie tak), i
> jeszcze sygnalizacja, że jest wciśnięty przycisk otwierania drzwi (a
> czasem są dwa przyciski i drugi też coś może robić).
>
> Jak to jest zwykle zrobione? Jakaś cyfra tam leci? I audio analogowo na
> tej cyfrze? A jak to było robione dawniej? Lata temu pamiętam, że dało się
> zablokować system domofonowy nie odkładając słuchawki, i było słychać
> dźwięk z mikrofonu przed klatką. Cyfry tam pewnie żadnej nie było (jeszcze
> nie te czasy). To jak to działało, że działało konkretne wywołanie?
Nie znam detali, ani obecnych ani dawnych. W instalacji mającej
mniej więcej 20 lat chyba każdy mógł słyszeć co było mówione
przed klatką i chyba też mówic. Co do "cyfry" to TTL ma rzędu
60 lat a różne cyfraki CMOS są dostępne niewiele krócej. Na tym
można zrobić zliczanie impulsów czy dekoder z 4 bitów na 16.
W telefonach były/są specjalizowane scalaki np. do wybierania numeru,
w domofonach może być jakiś specjlizowany układ lub coś wzięte
z telefonu.
> Pewnie jest to jakieś skandalicznie proste i eleganckie rozwiązanie, które
> nie przychodzi mi do głowy.
Jak coś było robione 20 lat temu lub mniej to bym oczekiwał specjalizowany
scalak. Niekoniecznie bardzo skomplikowany, ale zastępujący
sporo elementów dyskretnych. Zaglądałem do środka telefonów
bezprzewodowych, było całkiem sporo różnych specjalnych scalaków
i elementów dyskretnych. Domofon pewnie prostszy, ale chyba nie
tak bardzo.
--
Waldek Hebisch
-
9. Data: 2025-10-12 01:26:14
Temat: Re: Jak działa domofon?
Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
Waldek Hebisch <a...@f...org> wrote:
> Nie znam detali, ani obecnych ani dawnych. W instalacji mającej mniej
> więcej 20 lat chyba każdy mógł słyszeć co było mówione przed klatką i
> chyba też mówic.
Pamiętam że tak było.
>> Pewnie jest to jakieś skandalicznie proste i eleganckie rozwiązanie,
>> które nie przychodzi mi do głowy.
>
> Jak coś było robione 20 lat temu lub mniej to bym oczekiwał
> specjalizowany scalak. Niekoniecznie bardzo skomplikowany, ale
> zastępujący sporo elementów dyskretnych. Zaglądałem do środka telefonów
> bezprzewodowych, było całkiem sporo różnych specjalnych scalaków i
> elementów dyskretnych. Domofon pewnie prostszy, ale chyba nie tak
> bardzo.
Możliwe. Tylko jak oni to puścili linią dwuprzewodową? W sumie telefon też
chodził na linii dwuprzewodowej, ale tam był DTMF (lub impulsy).
Kojarzę, że tam nie było żadnych "stanów", na zasadzie, że wciskam
przycisk, to zaczyna się cały proces wywoływania. To przyszło później. W
tych starych domofonach to było tak, że wciskam przycisk = dzwoni, trzymam
przycisk = dzwoni dłużej, wciskam przycisk trzy razy = dzwoni trzy razy.
Podnoszę słuchawkę, choć nie dzwoni = słyszę mikrofon na dole.
Może była po prostu dedykowana linia do każdego unifonu, a ja sobie
dorabiam jakieś teorie.
--
Ulicami miasta uciecha w popłochu starsza kobieta, a za nią biegnie
mężczyzna i bije ją
deska po plecach. Zatrzymuje go siłą przechodzień i krzyczy:
- Co pan robi tej biednej kobiecie?!
- To nie jest kobieta, to moja teściowa.
- To kantem ją pan walnij, kantem!
-
10. Data: 2025-10-12 01:27:19
Temat: Re: Jak działa domofon?
Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
io <i...@o...pl.invalid> wrote:
>> Jak to jest zwykle zrobione? Jakaś cyfra tam leci? I audio analogowo na
>> tej cyfrze? A jak to było robione dawniej? Lata temu pamiętam, że dało się
>> zablokować system domofonowy nie odkładając słuchawki, i było słychać
>> dźwięk z mikrofonu przed klatką. Cyfry tam pewnie żadnej nie było (jeszcze
>> nie te czasy). To jak to działało, że działało konkretne wywołanie?
>
> Osobny przycisk i osobny przewód do każdego mieszkania.
Ale jesteś pewien, że tak było, bo tak pamiętasz, czy tak ci się wydaje?
Byłoby to w sumie najprostsze rozwiązanie z możliwych.
--
Jego zona zajmowala się zmienianiem poscieli:
- Moja zona Eulalia (autentyk!), niejednokrotnie dziewica, nie bedzie
zmieniac poscieli, bo się studenci analizuja i ona się wstydzi.


do góry
7 pułapek i okazji - zobacz co cię czeka podczas kupna mieszkania na wynajem