eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Kraków - rondo JPII,Al Pokoju.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2015-05-09 03:01:46
    Temat: Kraków - rondo JPII,Al Pokoju.
    Od: WildS <f...@n...pl>

    Aktualnie to Krakowskie rondo jest u mnie na topie najgorzej oznaczonych miejsc.

    https://goo.gl/maps/0Uu4X

    Patrząc na mapę, jechałem 'z góry', z Bieńczyka i chciałem skręcić w
    lewo w Jana Pawła II. Rondo w totalnej przebudowie. Znaki pionowe
    pokreślone, mylące, poziome to mieszanka białych linii, wytartych
    białych linii, żółtych linii i pokreślonych żółtych linii....

    Pas do skrętu w lewo najpierw 'zamknięty', potem na rondzie już jest,
    niby jestem na rondzie a tu mi z prawej bez hamowania co najmniej 50km/h
    ludzie przed maską na nie wjeżdżają. Do tego na domieszkę tramwaje.
    Droga w lewo zamknięta.
    Jechałem tirem - czyli około 17m długi z naczepą.
    W efekcie zawróciłem na rondzie i zatrzymałem się przy zatoczce
    autobusowej bo akurat policja dokumentowała jakąś stłuczkę.

    Pytam się - jak tu się skręca w JP2 albo jak to objechać. Pani policjant
    mi mówi, że ona nie ma pojęcia bo tu się ciągle coś zmienia. Jej kolega
    mi uświadomił, że w lewo skręca się w nitkę "pod prąd" bo faktycznie
    przekreślony znak zakazu wjazdu. Tyle, że nawet autobus nie da rady z
    prawego pasa tego zrobić bo jest kąt 90 stopni po prostu. Nawet mi nie
    przyszło do głowy, że tam się skręca. Wrzuciłem prawy migacz do zjazdu z
    ronda ("na wprost") i nagle mi przed maskę ludzie wyjechali z prawej bo
    myśleli, ze chyba po przystanku i chyba latarni ten zakręt tirem mam
    zamiar sciąć. Bez naczepy samym koniem bym się może zmieścił...

    Oznaczenia do bani, Policja narzeka, że dużo stłuczek a ludzie jeżdżą na
    pamięć. Jeden wielki chaos z osobówkami jadącymi na pałę pod tira.

    Zrobiłem drugie podejście z lewego pasa, jakoś się zmieściłem ale no ja
    pierdolę, jakieś oznakowanie by się przydało a nie jeden pas na drugim
    pokreślony, poprzekreślane różne znaki po prostu i wolna amerykanka.

    --
    WildS


  • 2. Data: 2015-05-09 08:47:43
    Temat: Re: Kraków - rondo JPII,Al Pokoju.
    Od: neoniusz <"neoniu[dowywalenia]szek"@gmail.com>

    W dniu 09.05.2015 o 03:01, WildS pisze:
    > Zrobiłem drugie podejście z lewego pasa, jakoś się zmieściłem ale no ja
    > pierdolę, jakieś oznakowanie by się przydało a nie jeden pas na drugim
    > pokreślony, poprzekreślane różne znaki po prostu i wolna amerykanka.
    >

    Te pasy sa tam umownie. Jezdze tamtedy codziennie rano i po poludniu i
    jakos dramatu nie widze. Prawy pas przewaznie albo do przejechnia ronda
    na wprost, albo do zjazdu pierwszego, lewy do objechania albo do skretu
    dalej (po zmianie na prawy). Dziala to jak normalne rondo i z tego co JA
    widze to ludzie nawet sobie radza. Moze z zestawu wyglada to inaczej. A
    jak wrzucasz kierunek, to co sie dziwisz, ze ci wjezdzaja. To rondo
    wlasnie blokuja ludzie, co przyjezdzaja i nie maja pojecia gdzie chca
    jechac, wiec trzeba dzialac szybko i sprawnie ;)

    http://zikit.krakow.pl/images/stories/www/pyclik/mog
    ilska/od04.png


  • 3. Data: 2015-05-09 11:50:19
    Temat: Re: Kraków - rondo JPII,Al Pokoju.
    Od: WildS <f...@n...pl>

    On 2015-05-09, neoniusz <"neoniu[dowywalenia]szek"@gmail.com> wrote:
    > W dniu 09.05.2015 o 03:01, WildS pisze:
    >> Zrobiłem drugie podejście z lewego pasa, jakoś się zmieściłem ale no ja
    >> pierdolę, jakieś oznakowanie by się przydało a nie jeden pas na drugim
    >> pokreślony, poprzekreślane różne znaki po prostu i wolna amerykanka.
    >>
    >
    > Te pasy sa tam umownie. Jezdze tamtedy codziennie rano i po poludniu i
    > jakos dramatu nie widze. Prawy pas przewaznie albo do przejechnia ronda
    > na wprost, albo do zjazdu pierwszego, lewy do objechania albo do skretu
    > dalej (po zmianie na prawy). Dziala to jak normalne rondo i z tego co JA
    > widze to ludzie nawet sobie radza. Moze z zestawu wyglada to inaczej. A
    > jak wrzucasz kierunek, to co sie dziwisz, ze ci wjezdzaja. To rondo
    > wlasnie blokuja ludzie, co przyjezdzaja i nie maja pojecia gdzie chca
    > jechac, wiec trzeba dzialac szybko i sprawnie ;)
    >
    > http://zikit.krakow.pl/images/stories/www/pyclik/mog
    ilska/od04.png

    No widzisz, tam brakuje co najmniej jednego dużego 'znaku' - żółtej
    tablicy z narysowanym przebiegiem dróg. W skrócie - z żółtym
    odpowiednikiem rysunków, które wkleiłeś. Tam jedynie, już nie pamietam,
    w którym miejscu, była tabliczka "dojazd do placu centralnego". Jako
    przyjezdny skąd mam wiedzieć czy w ogóle chcę tam jechać? Ja nie
    chciałem na żaden plac centralny tylko na Jana Pawła 196 i taka
    tabliczka jest dla mnie bezużyteczna. Jako nie znający na pamięć mapy
    Krakowa nie wiem czy dojazd na pl. Centralny nie wyklucza dojazdu tam
    gdzie ja chcę (z powodu chociażby zmiany organizacji ruchu).


    Jadąc zestawem po rondzie (zwłaszcza będącym w przebudowie) nie przyszło
    mi po prostu do głowy jechać lewym pasem, żeby zjechać w prawo - tak sie
    po prostu nie robi bo potem można z martwego pola (a po lekkim złamaniu
    zestawu do skrętu jest ono ogromne) łatwo zabrać ze sobą osobówkę albo 3
    ;-)

    Gdybym miał na dzieńdobry na wjeździe na rondo taką krótką żółtą
    instrukcję to bym od razu dobrze pojechał. Zamiast tego wszystko
    pokreślone.

    Powiedz mi tylko, dlaczego gdy byłem w pierwszej ćwiartce ronda to z JP2
    z (z lewej strony rysunku) ludzie mi się wpierdalali przed maskę
    zupełnie bez hamowania, nawet z ich lewego pasa podczas gdy ja jechałem
    po prostu po rondzie. Gdybym nie hamował to po prostu bym miał całą
    prawą stronę do klepania. To jazda na pamięć, chamstwo czy ja coś tam
    źle zrobiłem bo była w jakiś ukryty sposób zmiana pierwszeństwa na
    środku ronda zasygnalzowana jakimś podwójnym przekreśleniem
    przekreślenia żółtych linii w połączeniu ze znakiem pionowym? ;-)

    Pewnie masz sporo racji, że miejscowi sobie radzą jakoś (a jak nie to
    najwyżej kolizja) ale dla mnie to kosmos, Jeżdżę po Polsce, po Europie i
    takie coś jak to rondo na prawdę rzadko się przytrafia.


    --
    WildS


  • 4. Data: 2015-05-09 13:53:02
    Temat: Re: Kraków - rondo JPII,Al Pokoju.
    Od: neoniusz <"neoniu[dowywalenia]szek"@gmail.com>

    W dniu 09.05.2015 o 11:50, WildS pisze:
    > chciałem na żaden plac centralny tylko na Jana Pawła 196 i taka
    > tabliczka jest dla mnie bezużyteczna.

    O, moze sie spotkalismy nieswiadomie ;) Czyli pewnie jechales na brame Q
    od ul. Tomickiego. Trzebaby popytac innych kierowcow jak sobie radza, a
    jest ich tam sporo codziennie. Osobowka to jednak inna jazda. Niby
    mogles wczesniej na Rondzie Kocmyrzowskim skrecic w lewo w Andersa i
    potem do Placu Centralnego i w prawo w JPII i w lewo w Tomickiego.
    Przynajmniej osobowka sie tak da... Ewentualnie z Andersa w prawo w
    Boruty-Spiechowicza i stamtad przeciac JPII i w Tomickiego. Niektorzy
    akrobaci to w ogole probuja wjechac od Sliwkowej, ale tam duzym
    mobilkiem nie wolno.

    > Powiedz mi tylko, dlaczego gdy byłem w pierwszej ćwiartce ronda to z JP2
    > z (z lewej strony rysunku) ludzie mi się wpierdalali przed maskę
    > zupełnie bez hamowania, nawet z ich lewego pasa podczas gdy ja jechałem
    > po prostu po rondzie. Gdybym nie hamował to po prostu bym miał całą
    > prawą stronę do klepania. To jazda na pamięć, chamstwo czy ja coś tam
    > źle zrobiłem bo była w jakiś ukryty sposób zmiana pierwszeństwa na
    > środku ronda zasygnalzowana jakimś podwójnym przekreśleniem
    > przekreślenia żółtych linii w połączeniu ze znakiem pionowym? ;-)

    Nie no, jak jestes na rondzie to masz pierwszenstwo przed tymi, ktorzy
    chca wjechac. Jak na kazdym innym rondzie. Ale tutaj, jako ze sa 2 pasy
    to jak sie widzi, ze ktos jedzie np. srodkowym to spokojnie mozna
    wjechac na skrajny. Z tego co piszesz to oni nawet z lewego sie
    wciskali... No coz... Co prawda ja bym sie nie pchal pod zestaw i to
    nawet bez hamowania, ale rozni sa ludzie :)

    >
    > Pewnie masz sporo racji, że miejscowi sobie radzą jakoś (a jak nie to
    > najwyżej kolizja) ale dla mnie to kosmos, Jeżdżę po Polsce, po Europie i
    > takie coś jak to rondo na prawdę rzadko się przytrafia.

    Tak to juz jest z tymi remontami. Ten juz sie ciagnie tak dlugo, ze
    masakra. I fakt, organizacja zmienia sie czesto, ale glownie to, ze ruch
    jest puszczany polnocna albo poludniowa nitka - tak bylo tydzien wczesniej:

    http://zikit.krakow.pl/images/stories/www/pyclik/mog
    ilska/30_05.png

    I jeszcze przez kawalek tygodnia, ze 2 tygodnie temu, nie dalo sie
    wjechac w Tomickiego tyko sie wjezdzalo przez teren Statoilu, to juz w
    ogole hardkor :)


  • 5. Data: 2015-05-09 18:06:45
    Temat: Re: Kraków - rondo JPII,Al Pokoju.
    Od: WildS <f...@n...pl>

    On 2015-05-09, neoniusz <"neoniu[dowywalenia]szek"@gmail.com> wrote:
    >> chciałem na żaden plac centralny tylko na Jana Pawła 196 i taka
    >> tabliczka jest dla mnie bezużyteczna.
    > O, moze sie spotkalismy nieswiadomie ;) Czyli pewnie jechales na brame Q
    > od ul. Tomickiego. Trzebaby popytac innych kierowcow jak sobie radza, a

    Ano, rozładunek tam mam. I weekend w Krakowie. Dawno tu mnie nie było,
    przynajmniej sobie pozwiedzam.

    > jest ich tam sporo codziennie. Osobowka to jednak inna jazda. Niby
    > mogles wczesniej na Rondzie Kocmyrzowskim skrecic w lewo w Andersa i
    > potem do Placu Centralnego i w prawo w JPII i w lewo w Tomickiego.
    > Przynajmniej osobowka sie tak da... Ewentualnie z Andersa w prawo w
    > Boruty-Spiechowicza i stamtad przeciac JPII i w Tomickiego. Niektorzy
    > akrobaci to w ogole probuja wjechac od Sliwkowej, ale tam duzym
    > mobilkiem nie wolno.
    >

    Ja jechałem od ronda Gen. Maczka ale na rondzie Kocmyrzowskim nie mogę
    jechać na wprost w Andersa bo tam jest zakaz 16 ton i nie mógłbym tirem
    pojechać do Placu Centralnego ani nawet do Boruty-Spiechowicza.


    >> Pewnie masz sporo racji, że miejscowi sobie radzą jakoś (a jak nie to
    >> najwyżej kolizja) ale dla mnie to kosmos, Jeżdżę po Polsce, po Europie i
    >> takie coś jak to rondo na prawdę rzadko się przytrafia.
    > Tak to juz jest z tymi remontami. Ten juz sie ciagnie tak dlugo, ze
    > masakra. I fakt, organizacja zmienia sie czesto, ale glownie to, ze ruch
    > jest puszczany polnocna albo poludniowa nitka - tak bylo tydzien wczesniej:
    >
    > http://zikit.krakow.pl/images/stories/www/pyclik/mog
    ilska/30_05.png
    >
    > I jeszcze przez kawalek tygodnia, ze 2 tygodnie temu, nie dalo sie
    > wjechac w Tomickiego tyko sie wjezdzalo przez teren Statoilu, to juz w
    > ogole hardkor :)
    >
    Dobrze, że sprawdziłem sobie wcześniej na google maps gdzie w ogóle ten
    Philip Morris jest bo nawet szyldu nie ma żadnego, że w jakąś Tomickiego
    trzeba wjechać a gdybym miał do tego zestawem przez Statoil dla osobówek
    się pchać to bym pewnie też miał zagwozdkę czy tam wjeżdżać. Bo wjechać
    łatwo, wycofać już gorzej.

    Następnym razem już dojadę mam nadzieję bez przygód :)


    --
    WildS


  • 6. Data: 2015-05-10 21:49:15
    Temat: Re: Kraków - rondo JPII,Al Pokoju.
    Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>

    Użytkownik "WildS" <f...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:slrnmkqn3q.c15.falcon@makigai.org...
    > Aktualnie to Krakowskie rondo jest u mnie na topie najgorzej oznaczonych
    > miejsc.
    >
    > https://goo.gl/maps/0Uu4X
    >
    > Patrząc na mapę, jechałem 'z góry', z Bieńczyka i chciałem skręcić w
    > lewo w Jana Pawła II. Rondo w totalnej przebudowie. Znaki pionowe
    > pokreślone, mylące, poziome to mieszanka białych linii, wytartych
    > białych linii, żółtych linii i pokreślonych żółtych linii....
    >
    > Pas do skrętu w lewo najpierw 'zamknięty', potem na rondzie już jest,
    > niby jestem na rondzie a tu mi z prawej bez hamowania co najmniej 50km/h
    > ludzie przed maską na nie wjeżdżają. Do tego na domieszkę tramwaje.
    > Droga w lewo zamknięta.
    > Jechałem tirem - czyli około 17m długi z naczepą.
    > W efekcie zawróciłem na rondzie i zatrzymałem się przy zatoczce
    > autobusowej bo akurat policja dokumentowała jakąś stłuczkę.
    >

    Podobne atrakcje były jak robili wiadukty nad rondem Starzyńskiego w
    Warszawie. Pas oznaczony najbardziej świeżą zółtą linią wyprowadził mnie na
    rusztowanie.

    > Pytam się - jak tu się skręca w JP2 albo jak to objechać. Pani policjant
    > mi mówi, że ona nie ma pojęcia bo tu się ciągle coś zmienia. Jej kolega
    > mi uświadomił, że w lewo skręca się w nitkę "pod prąd" bo faktycznie
    > przekreślony znak zakazu wjazdu. Tyle, że nawet autobus nie da rady z
    > prawego pasa tego zrobić bo jest kąt 90 stopni po prostu. Nawet mi nie
    > przyszło do głowy, że tam się skręca. Wrzuciłem prawy migacz do zjazdu z
    > ronda ("na wprost") i nagle mi przed maskę ludzie wyjechali z prawej bo
    > myśleli, ze chyba po przystanku i chyba latarni ten zakręt tirem mam
    > zamiar sciąć. Bez naczepy samym koniem bym się może zmieścił...
    >
    > Oznaczenia do bani, Policja narzeka, że dużo stłuczek a ludzie jeżdżą na
    > pamięć. Jeden wielki chaos z osobówkami jadącymi na pałę pod tira.

    No tak, oni są tylko od wystawiania mandatów. Ale żeby dobrać się do
    Miejskiego Inżyniera Ruchu za zagrożenie bezpieczeństwa to już za trudne.

    --
    Pozdrawiam,

    yabba

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: