W dniu 03.12.2025 o 15:39, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
> W dniu 3 gru 2025 o 11:28, Trybun pisze:
>
>> Nie mierzyłem stoperem ale na LTE wielkiej różnicy czasowej nie widać
>> w stosunku do 5G, za to na EDGE trawa to znacznie dłużej.
>
> EDGE to 2G -- prehistoria...
> [wędrówki w czasie są jednak możliwe...
> Trybun tkwi w odległej przeszłości, choć mogę z nim gadać,
> tak jakbyśmy żyli mniej więcej w tym samym czasie...]

Dla oceny zużycia transferu wiek tehnologii nie ma żadnego znaczenia.

>
>>> Można światło zagnać do grzania wody (do użytecznej temperatury
>>> za sprawą pompowania ciepła) bez zamiany w elektryczność...
>
>> Tylko to światło musiałoby być jak gdzieś na równiku.
>
> Niekoniecznie -- widziałem w Białymstoku sprawne/użyteczne rozwiązania
> grzania wody Słoneczkiem do temperatury przekraczającej 60°C...
> Pokazano mi urządzenia i wyjaśniono zasadę działania tychże...

Sezonowo-okresowo jest to możliwe, ale czy opłacalne?

>
>
>
>>> Ja na jednej z kilku kart mam 970GB... Też wkrótce zerowanie...
>
>> Jednemu z domowników Orange też zaproponował całą górę GB, po swoich
>> doświadczeniach odradziłem wdawać się w to jeżeli nie chce stracić
>> kasy z konta, bo Orange pierwsze zeruje konto użytkownika a dopiero w
>> dalszej kolejności przyznaje promocyjne GB.
>
> Być może...
> [u mnie złotówkowe zerowanie znaczy zabieranie zera, bo mam
> w Orange stale zero pln, choć mogę gadać do woli i mam setki
> GB doskonałej jakości z szybkością kilkuset Mb/s D... jednak
> periodycznie tracę seki GB z uwagi na ich przeterminowanie]
>
> 4G odpada z uwagi na niestabilność -- matka cierpliwości nie ma....
> (mnie wystarczyłaby 4G)
> Routery 5G na razie trochę kosztują...
>

No, niby niestabilne, ale tylko do pewnego stopnia, poniżej pewnej
granicy prędkość nie spada.. I to jest właśnie dziwne, czyżby operatorzy
świadomie mataczyli... Przy wcześniejszych technologiach zdarzało się że
transfer spadał do zera.