W dniu 2012-12-01 20:44, J.F. pisze:

> Czekaj czekaj ... ten dziennik zachodni mi sie nie otwiera,
> ale pan senator to o wielu rzeczach mowi, a most w Mszanie to tylko drobny
> fragment i nie bardzo pasujacy do calosci tez :-)
>
> Przy czym potwierdza to co mowia inni eksperci - most jest nowatorski, wiec
> oni sie wola nie wypowiadac, bo to cholera wie co wyjdzie - powiedza ze
> dobry, a on sie zawali, powiedza ze niedobry, a on bedzie jeszcze 100 lat
> stal, po co im taka odpowiedzialnosc za tak male pieniadze :-)
>
> Bo cos tam nie tak, skoro dwa incydenty sie juz zdarzyly, tylko nie bardzo
> wiadomo z czyjej winy ..

Tu masz inny link:
http://www.polskatimes.pl/tag/most-mszana.html

Z tego, co mówi prof. Motyczka wynika, że jest to jeden z wielu takich
projektów, a nie jak podają media jedyny w Polsce.
Innych dwóch gości z prof. przed nazwiskiem twierdzi co innego (za
pieniądze wykonawcy?).
Z tego co mówią ludzie związani z tematem, to wykonawca spieprzył, a
teraz zwala na projekt. Nie mogli dotrzymać terminu, więc renegocjowali
pod pretekstem mostu nowy i teraz mają czas i nie będą płacić kar.
Tak, czy siak warto posłuchać: 20% dla nas, a o resztę niech się biją
(polscy podwykonawcy).
W mediach o Motyczce ani mru-mru, a o rzekomo złym moście słyszałem w
radiu i w porannych wiadomościach w TV już nie raz.
Jacek