W dniu 22.03.2023 o 16:17, Cavallino pisze:
> W dniu 22-03-2023 o 12:25, Trybun pisze:
>
>> W tym wypadku obie na obu kierunkach sprawują się dobrze. O mocy
>> sygnału trudno coś mądrego powiedzieć.. Z niedalekiego Żółwieńca mimo
>> podobnej mocy nadajników mam gorszy sygnał niż z Śremu.
>
> Pewnie jest słabszy.
> A to że ci z bliskiego i w miarę mocnego nadajnika jakoś odbiera, to
> pewnie dlatego właśnie, nawet na drucie byś to odebrał.
>
> Nie każdy ma tak fajnie.
> Ja mam w chacie ze 30 km do Śremu, więc też łapię na byle czym,
> również z odbicia, ale już na daczy na morzem tak fajnie nie będzie.
>

Ten bliski to w stosunku do twojego o jakieś20 kilosów więcej, a do
Śremu mam 70-80km, a więc jakiś drut to za mało. A tak w ogóle
pochrzanili z tymi nadajnikami, teraz antena musi być ustawiona w miarę
na wprost. Jakieś 15 lat temu stawiałem antenę na dachu i miałem sygnał
z Śremu, Konina, Kalisza i Gniezna, czasem miałem nawet zasięg  z
Niemiec, wszystko na tej samej której teraz używam antenie siatkowej.
Wydaje się że od kiedy jankesi zaczęli się bawić w operatorów to
generalnie spieprzyli zasięg. "Antena combo",  ja cie pi*lę..