-
61. Data: 2016-03-10 16:20:19
Temat: Re: Audiofilski hit !!
Od: Dariusz Dorochowicz <dadoro@_wp_._com_>
W dniu 2016-03-10 o 14:20, Piotr Dmochowski pisze:
> W dniu 2016-03-09 o 08:23, Dariusz Dorochowicz pisze:
>> To ja zadam pytanie: a co ja z tego będę miał?
> Tańszy hosting?
>
> Po minucie googlowania - oprócz WDC swoje dyski z helem zrobiło też
> Hitachi i Seagate. To nie są produkty do domu tylko do serwerowni.
> Producenci podają że zużycie energii spadło o 23%, więc jak się ma
> serwerownie w których instaluje się dyski kontenerami a nie na sztuki,
> to jest się o co bić (no bo oprócz rachunku za prąd dochodzą np.
> mniejsze wymagania na UPS i na chłodzenie).
> Sami producenci mają bonus bo hel powoduje mniejsze turbulencje, co się
> przekłada na mniejsze drgania -> większa precyzja głowicy -> większa
> pojemność. Zmniejszenie hałasu w gratisie, ale w serwerowni to chyba nie
> problem, i tak jest hałas. Dodatkowo można ścisnąć talerze, tak że
> wchodzi 10 sztuk do napędu. Zdaje się też że taki hel lepiej przewodzi
> ciepło, co też ma swój wpływ na lepsze warunki pracy dysku.
OK, ale piszesz o zupełnie innym dysku, którego jak na razie nie da się
raczej kupić. A ja patrzę i nie widzę żadnych korzyści. No, może -
najpojemniejsze modele WD Red rzeczywiście mają mniejszy pobór mocy niż
odpowiedniki Seagate. Tyle, że już dla 4T różnica jest symboliczna jak
dla mnie i może wynikać z zupełnie innych powodów niż hel. A poza tym -
to samo. Nawet hałas.
> Ciekawe tylko co zrobili żeby im hel nie uciekał z napędów i ile
> faktycznie wytrzyma taki napęd (deklarowane MTBF 2,5 mln. godzin).
Technologie przechowywania helu to już od dawna mieli. Tu pewnie komora
z całą mechaniką i jakoś wyprowadzony prąd - i to jest najciekawsze. No
ale dyski już od dawna tak są robione, tylko to uszczelnienie musi być
lepsze.
Pozdrawiam
DD
-
62. Data: 2016-03-10 18:33:10
Temat: Re: Audiofilski hit !!
Od: "Bo(o)t manager" <b...@W...wp.pl>
On Thu, 10 Mar 2016 13:57:18 +0100, ACMM-033 napisał/a:
[ciach]
> CI urzędnicy, sami pewnie mają takie rzeczy, więc chyba nie podetną
> gałęzi,
> na której siedzą?
Może mają, może nie mają, ale wiem co na pewno z tego mają - pensje(sam
VAT z takiego kabla to z ładnych parę tysięcy, nie licząc innych
podatków).
--
Pozdrawiam
Bo(o)t manager
-
63. Data: 2016-03-10 19:03:43
Temat: Re: Audiofilski hit !!
Od: Piotr Dmochowski <i...@p...onet.pl>
W dniu 2016-03-10 o 16:20, Dariusz Dorochowicz pisze:
> OK, ale piszesz o zupełnie innym dysku, którego jak na razie nie da się
> raczej kupić. A ja patrzę i nie widzę żadnych korzyści. No, może -
> najpojemniejsze modele WD Red rzeczywiście mają mniejszy pobór mocy niż
> odpowiedniki Seagate. Tyle, że już dla 4T różnica jest symboliczna jak
> dla mnie i może wynikać z zupełnie innych powodów niż hel. A poza tym -
> to samo. Nawet hałas.
Korzystałem z innych materiałów niż dane tych konkretnych dysków, może
więc faktycznie w tej serii nic specjalnego to nie daje. Na chłopski
rozum - po co się pchać w drogą technologię jeżeli nie daje to korzyści.
Przy niższych kosztach i podobnych parametrach inni producenci puszczą
takiego producenta-cwaniaka z torbami.
Skoro już 3 firmy w to weszły to znaczy że coś jest na rzeczy, może w
następnej generacji lepiej to wykorzystają :) A i ludzie w centrach
danych też potrafią liczyć i czary-mary nie pomogą :)
>> Ciekawe tylko co zrobili żeby im hel nie uciekał z napędów i ile
>> faktycznie wytrzyma taki napęd (deklarowane MTBF 2,5 mln. godzin).
>
> Technologie przechowywania helu to już od dawna mieli. Tu pewnie komora
> z całą mechaniką i jakoś wyprowadzony prąd - i to jest najciekawsze. No
> ale dyski już od dawna tak są robione, tylko to uszczelnienie musi być
> lepsze.
>
No właśnie to jest ciekawe co tam wykombinowali, chyba że liczą że pochodzi
to 2-3 lata (góra 5) w centrum danych a potem i tak na złom.
Z tego co wiem to w domowych warunkach hel w zabawkach ulatnia się "aż
furczy".
Podobnie jest z szybami zespolonymi - po kilku latach właściwości izolacyjne
pakietów z jakimiś lepszymi gazami lecą na twarz.
--
Pozdrawiam
Piotrek
-
64. Data: 2016-03-10 19:30:26
Temat: Re: Audiofilski hit !!
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
ACMM-033 napisało:
>> Mam wrażenie, że kiedyś audiofilia zrodziła się jako reakcja na postęp.
>> No jakże to może być, że malutki układ scalony robi to samo, co kiedyś
>> całkiem spora skrzynka! W dodakt ta płytka ze scalakiem jakoś tak
>> tandetnie
>> wykonana (choć skubana gra dobrze). Pierwszy impet poszedł w wykonawstwo,
>> żeby było złocone, srebrzone lub chociaż toczone. I drewno mahoniowe
>> zamiast plastiku. I to nawet było fajne. Ale gdy dźwięk przestał mieć
>
> No, to w sumie by było zrozumiałe, gdyby na tym poprzestać. Ładnie,
> estetycznie wykonany sprzęt cieszy nie tylko ucho, ale i oko.
Wielu współczesnych twórców sprzętu audiofilskiego ma turpistyczne
upodowania.
>> jakąkolwiek różnicę, wtedy poszło w zróżnicowanie. Taki kabel kierunkowy
>> wcale nie jest niczym nowym. Że gra gorzej od kabla spawarki? To nic
>
> A na pewno gra lepiej? Niech mnie wezma na podwójną ślepą, zgłaszam
> się na ochotnika.
Gorzej gra. A przynajmniej może.
>> nowego. "Lampowe brzmienie" też nie polega na lepszości. Tylko na
>> zniekształceniach, które da się wprawnym uchem rozpoznać.
>
> Lampowe wzmacniacze obejmowane są też, ZTCP, mniejszym sprzężeniem
> zwrotnym, co też podobnież przekłada się na lepsze brzmienie (TIM,
> takie tam). Pozostaje też kwestia preferencji co do dźwięku.
Kiedyś tak było, teraz nie musi. Teraz za to lampowe zniekształcenia
łatwo można dodać cyfrowym procesorwm sygnałowym.
--
Jarek
-
65. Data: 2016-03-10 20:31:12
Temat: Re: Audiofilski hit !!
Od: Luke <l...@l...net>
> Przy głośniku czteroomowym napięcie spadnie do 1/3 przy podłączeniu
> w jednym kierunku i do 1/2 w drugim.
Tylko że tam się niezła moc wydzieli.
Takie coś to powinno się zapodać do kabla ale tego "interkonektowego".
Plus te pikofarady w jednej wtyczce :D
Aż można odkopać kalkulator i popykać na liczbach zespolonych z
ciekawości...
L.
-
66. Data: 2016-03-10 20:32:39
Temat: Re: Audiofilski hit !!
Od: Luke <l...@l...net>
W dniu 2016-03-08 o 21:31, Jakub Rakus pisze:
> gramofonik za 480kzł żeby wyszło do równości 2M.
> A jeszcze potrzebne przecież będą mebelki i inne cudowne duperelki.
W tej cenie to gratis może ekipa specjalny domek do słuchania
wybudować.... w ramach promocji :D
L.
-
67. Data: 2016-03-10 20:56:17
Temat: Re: Audiofilski hit !!
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Luke pisze:
>> Przy głośniku czteroomowym napięcie spadnie do 1/3 przy
>> podłączeniu w jednym kierunku i do 1/2 w drugim.
>
> Tylko że tam się niezła moc wydzieli.
Jak napięcie spadnie do połowy, to tyle samo mocy wydzieli
się w głośniku, co i w kablu. Czyli tyle co nic. O ile mogą
być problemy z odprowadzeniem ciepła z cewki głośnika, to
z kablem nie ma żadnych. Zresztą to wcale nie jest tak, jak
komuś może się wydawać, że wzmacniacz mocy 100W odkręcony
na maksa wpuszcza w głośnik właśnie tyle mocy. Rozkład mocy
w czasie w typowej muzyce jest taki, że aby sygnał nie był
przesterowany w szczytach, to średnia moc musi wynosić nie
więcej niż watów.
Jarek
--
Pulsują światła, pulsuje krew
A ja po prostu robię głębszy wdech
I gaz do dechy i wypuszczam czad
Z aparatury co ma tysiąc wat
-
68. Data: 2016-03-10 21:01:47
Temat: Re: Audiofilski hit !!
Od: Dariusz Dorochowicz <_...@w...com>
W dniu 2016-03-10 o 19:03, Piotr Dmochowski pisze:
> W dniu 2016-03-10 o 16:20, Dariusz Dorochowicz pisze:
>> OK, ale piszesz o zupełnie innym dysku, którego jak na razie nie da się
>> raczej kupić. A ja patrzę i nie widzę żadnych korzyści. No, może -
>> najpojemniejsze modele WD Red rzeczywiście mają mniejszy pobór mocy niż
>> odpowiedniki Seagate. Tyle, że już dla 4T różnica jest symboliczna jak
>> dla mnie i może wynikać z zupełnie innych powodów niż hel. A poza tym -
>> to samo. Nawet hałas.
> Korzystałem z innych materiałów niż dane tych konkretnych dysków, może
> więc faktycznie w tej serii nic specjalnego to nie daje. Na chłopski
W reklamach (jakiejkolwiek formy by nie przybierały) różne rzeczy się
wypisuje. Zawsze trzeba zweryfikować. Podany przez Ciebie MTBF tyczy się
raptem jednego typu dysku jednego producenta. Przynajmniej ja więcej nie
znalazłem (nie to, żebym specjalnie szukał). Pozostałe mają połowę
tego... Pobór mocy - nic ciekawego, itd itp.
> rozum - po co się pchać w drogą technologię jeżeli nie daje to korzyści.
> Przy niższych kosztach i podobnych parametrach inni producenci puszczą
> takiego producenta-cwaniaka z torbami.
Bo klient za to zapłaci. Trzebo go tylko przekonać że warto kupić.
> Skoro już 3 firmy w to weszły to znaczy że coś jest na rzeczy, może w
> następnej generacji lepiej to wykorzystają :) A i ludzie w centrach
> danych też potrafią liczyć i czary-mary nie pomogą :)
Może w nastepnej generacji... Ale póki co nie bardzo jest powód żeby za
to płacić.
>>> Ciekawe tylko co zrobili żeby im hel nie uciekał z napędów i ile
>>> faktycznie wytrzyma taki napęd (deklarowane MTBF 2,5 mln. godzin).
>>
>> Technologie przechowywania helu to już od dawna mieli. Tu pewnie komora
>> z całą mechaniką i jakoś wyprowadzony prąd - i to jest najciekawsze. No
>> ale dyski już od dawna tak są robione, tylko to uszczelnienie musi być
>> lepsze.
>>
> No właśnie to jest ciekawe co tam wykombinowali, chyba że liczą że pochodzi
> to 2-3 lata (góra 5) w centrum danych a potem i tak na złom.
> Z tego co wiem to w domowych warunkach hel w zabawkach ulatnia się "aż
> furczy".
Hel podobno przechodzi "przez wszystko". Albo prawie wszystko.
> Podobnie jest z szybami zespolonymi - po kilku latach właściwości
> izolacyjne
> pakietów z jakimiś lepszymi gazami lecą na twarz.
A to nie wiem.
Pozdrawiam
DD
-
69. Data: 2016-03-10 22:39:48
Temat: Re: Audiofilski hit !!
Od: "Bo(o)t manager" <b...@W...wp.pl>
On Thu, 10 Mar 2016 20:56:17 +0100, Jarosław Sokołowski napisał/a:
[ciach]
> Zresztą to wcale nie jest tak, jak komuś może się wydawać, że wzmacniacz
> mocy 100W odkręcony na maksa wpuszcza w głośnik właśnie tyle mocy.
> Rozkład mocy w czasie w typowej muzyce jest taki, że aby sygnał nie był
> przesterowany w szczytach, to średnia moc musi wynosić nie więcej niż
> watów.
>
> Jarek
Chyba przy muzyce klasycznej(jakimś jazzie itp.) i dawnych nagraniach,
teraz to tak robią mastering, że głowa mała, byle głośno było.
--
Pozdrawiam
Bo(o)t manager
-
70. Data: 2016-03-11 00:13:16
Temat: Re: Audiofilski hit !!
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Bo(o)t manager pisze:
>> Zresztą to wcale nie jest tak, jak komuś może się wydawać, że wzmacniacz
>> mocy 100W odkręcony na maksa wpuszcza w głośnik właśnie tyle mocy.
>> Rozkład mocy w czasie w typowej muzyce jest taki, że aby sygnał nie był
>> przesterowany w szczytach, to średnia moc musi wynosić nie więcej niż
>> watów.
>
> Chyba przy muzyce klasycznej(jakimś jazzie itp.) i dawnych nagraniach,
> teraz to tak robią mastering, że głowa mała, byle głośno było.
Nie wiem czego dzisiaj słuchają audiofile, ale zakładam, że nie najgorzej
zrobionych płyt, tylko czegoś ekstra. Rozkład mocy odczywiście też zależy
od charakteru muzyki, ale nawet przy największej rąbaninie daleko będzie
do stu procent -- i to nie od masteringu zależy. W realizacji nagrań
tendencja jest odwrotna -- to dawniej trzeba było wyrównywać poziomy,
bo sprzęt i media transmisji i zapisu miały mocno ograniczoną dynamikę.
Dobry realizator to potrafił. Dzisiaj można sobie odpuścić ingerencję
w Bolero Ravela.
--
Jarek