> Masz racje - tylko ze w Twoim przypadku argumentem jest tez
> wyroznianie sie - taka Jola Rutowicz sie tez wyroznia... chociaz
> ostatnio niestety coraz mniej ;)

No tak, ale dla kontrastu mozna tez powiedziec, ze wyrozniala sie rowniez
Matka Teresa... Ale to dobrz, ze ludie chca sie wyrozniac. Nie wyrozniali
sie przez 50 lat, to teraz moga. I przynajmniej jest kolorowo i czasem
wesolo :-)
Zreszta miedzy lansem/szpanem/czy jak to sie teraz mowi a lekkim
nonkomformizmem jest dosc duza przestrzen.
I w tym przypadku "chec wyrozniania sie auta z tlumu" miesci sie gdzies
miedzy tymi skrajnosciami (troche kobiecego lansu - jak nowa sukienka czy
buty, troche checi wyjscia poza schemat...).
Zreszta ja mam w sumie podobnie. Jak dwa lata temu wybieralismy auto
rodzinne, to na poczatku jednym z pomyslow bylo A6 (kombi). Ale po pewnym
czasie, jak zauwazylem ile setek takich aut jezdzi dookola, to pomysl zostal
zduszony w zarodku :-) Padlo na co innego - moze nie tak ekstrawaganckiego
jak Juke (bo w tym wypadku spore znaczenia mialy wlasnosci uzytkowe), ale
tez nie tak typowego jak A6 czy Passat...

pozdr.
Jacek Bronowski
--
Baza fotografii krajoznawczej - www.foto-baza.pl - f...@f...pl
Aktualnie 14 062 zdjecia z 21 krajów.
Wydawnictwa autorskie:
http://www.foto-baza.pl/index.php?menu=autorskie