>
> Ok - dzięki za sugestie. Ja te wszystkie strzały, które tu padają biorę
> pod rozwagę, przeszukuję w necie itd. Także "naprostowanie" jest jak
> najbardziej wskazane. :)
>
> Pzdr, OMSON

Sugerowalbym Ci odzwiedzenie Media Markt, zeby pomacac dostepne w
sprzedazy aparaty. Czesc z mirrorlessow wyposazona jest w wizjery z tym,
ze zamiast obrazu z lustra jest tam LCD. Ma to swoje wady i zalety, tak
czy sia z pewnoscia jest pomocne przy robieniu zdjec w bardzo slonecznie
dni tyle ze ta przyjemnosc kosztuje ok 400-800zl dodatkow (w pakiecie
dostaniesz tez inne usprawnienia).
Np Panasonic GX7 pomimo swoich lat nadal jest dobra opcja.
Wszystkomajacy a nadal maly z bardzo dobra systemowa stalka portretowa
Olympusa 45 1.8.
Z wiekszych matery podobne rozwiazanie oferuje Sony 6000 tyle ze ma
nizsza rozdzielczosc wizjera.
Gdy dobrze wnikniesz w obecna oferte rynkowa zobaczysz, ze bedzie to
kompromis pomiedzy wieloma mniej lub bardziej istotnymi cechami.
Jesli interesuje Cie mocowanie "czegokolwiek" do aparatu tutaj
znajdziesz sporo ciekawych informacji:
http://www.spidersweb.pl/2013/11/manualne-obiektywy-
na-bezlusterkowcu-czesc-1.html
http://www.spidersweb.pl/2013/11/jaki-manualny-obiek
tyw-wybrac.html
Osobiscie doszeldem do wniosku, ze nie potrzebuje juz lustrzanki.
Mirrorlessy oferuja podobna jakosc zdjec, mniejsze rozmiary,
wyswietlanie na ekranie lub w wizjerze dokladnie tego co bedzie na
zdjeciu. NIe potrzebuje tez calej szklarni, wystarczy mi dobry kit i cos
do portretow a najlepiej cos jak Tamron 17-50 2.8 (tyle ze akurat tego
nie ma dla mirrorlessow).
Apropos wysokiego ISO - zobacz jak daleko do przodu uciekl Fuji ze
swoimi matrycami (zmien na iso np 6400 i RAWa)
http://www.dpreview.com/reviews/fujifilm-x-m1/9
Alezeby nie bylo rozy bez kolcow - ma on chyba przypadlosc rolling
shutter w trybie video.