> Czy po prostu nie jest tak, że jak dolar idzie do góry to sprzęt
> drożeje, ale jak idzie w dół to ceny wcale nie spadają,
> albo spadają dużo wolniej niż przy wzroście kursu ?

Tak wlasnie sie dzieje.

Przeanalizuj to z punktu widzenia sklepu:

Masz na stanie na ten przyklad 10 sztuk dyskow twardych
zakupionych po 200,-, Sprzedajesz je po 250,-
Masz teraz 2500,- gotowki, za ktore moglbys zakupic
kolejne 12 sztuk dyskow na kontynuacje handlu, tyle, ze...
No wlasnie... stalo sie co sie stalo, w ciagu pol roku dolar
podskoczyl o tyle, o ile spadal ostatnie 10 lat, wiec teraz
Twoja firme stac na zakup tylko 7 dyskow twardych, jesli
dalej chcesz prowadzic ten biznes.
I gdzie sie podzialo te Twoje 500,- zysku?

Dla tego wlasnie towar drozeje lezac w magazynie, nawet jesli
pochodzi z partii towaru zakupionej jeszcze po korzystniejszym kursie.
Po prostu po sprzedazy musisz miec tyle pieniedzy,
zeby odnowic stan magazynowy.

A dla czego nie tanieje? A po co ma taniec? :)
Skoro klienci placa wyzsza cene i interes sie kreci? ;)

Hurtownie wyprzedadza zapasy kupione po dolcu za 4 zlote
(obowiazuje kurs z dnia poprzedzajacego date wystawienia
faktury, a kontenery z Tajwanu i okolic plyna troche czasu),
Dolar sie ustabilizuje w okolicy 3,20, przyjda wakacje
(czyli tradycyjny w branzy komputerowej sezon ogorkowy),
wreszcie kilka sklepow wysylkowych sie wylamie i...
... i ceny powolutku zaczna spadac.

Czy osiagna poziom z konca lata zeszlego roku?
Moim skromnym zdaniem - nie ma na to szans... :(

pozdrawiam,
Vituniu.