> AnTuTu pozwala na przetestowanie wszystkich najważniejszych elementów składających
się na ogólną wydajność smartfona czy tabletu.
żaden tego typu test nie jest "wyrocznią", ale daje ogólne pojęcie o
szybkości telefonu. ta szybkość przekłada się w pewien sposób na wygodę
użytkowania smartfona. niestety, wolny telefon gwarantuje.... problemy,
szybki daje nadzieje że będzie lepiej. jednak są mi znane modele które
mimo dobrych parametrów działały marnie.
O jakich problemach piszę? Nawiązując do tematu samochodów - coś piszczy
przy 120km/h i trochę ściąga na bok. Ale panie kochany ja nigdy nie
przekraczam 90km/h. więc problem pozostanie nie zauważony. tak samo jest
ze smartfonami. moja matka ma motorolę z snapem 425 i jej to wystarcza.
ale ma 4 ikonki na pulpicie i nigdy nie otwiera "zasobnika" ze
wszystkimi zainstalowanymi porgramami. Dla mnie smartfon to wieża
stereo, telewizor, pogodynka, zegar z budzikiem.... któtko: mimo rooota
i wywalenia parunastu programów, mam ich 60 i każdy jest używany. może
nie każdy codziennie - ale raz na tydzień - conajmniej. kilka naraz... i
robi się padaka. mało pamięci i programy w tle znikają. męczenie wolnego
procesora na 100% wydajności, drenuje baterie.
Wspomniane konie mechaniczne dają taki sam pogląd. 60 koni - padaka. 120
koni - raczej pojedzie.... ale nie na 100%.
>
> i jak to ma się do
>
> Użytkuję mi5 64/3gb od ponad roku. Na początku telefon działał sprawnie ale po
aktualizacjach tak zwolnił,
Takie marudzenie jak u skaleczonej 3 letniej dziewczynki.
Ten kto jest autorem zacytowanej wypowiedzi, musiałby najpierw
przywrócić ustawienia fabryczne i niestety pojedyńczo instalować
programy, patrząc który powoduje problem. patrzeć który program drenuje
baterię, jakie pozostają w pamięci. kolejna rzecz to właśnie
aktualizacje. jeśli na serio któraś coś "skopała", w dobrym, fajnym
telefonie, to trzeba ją usunąć. samodzielnie albo z pomocą serwisu. Taka
usługa to kilka procent ceny nowego telefonu. Można też zainstalować
alternatywny soft, co w przypadku mi5 jest bardzo łatwe, bo chińczycy
sami zezwalają na odblokowanie telefonu.

> czy ten uzytkownik ma nadal X tysiecy punktów antutu czy nie?
niestety będzie miał. w takim teście zwolni o parę procent, ale samo
antutu, ubije programy w pamięci, nie będzie czekało na czujniki, na
informacje, dane płynące z "dotyku" telefonu, więc nic nie bęzdie
przeszkadzało w osiągnięciu wysokiego wyniku. będzie on niewiele gorszy
od tego który osiagnie telefon wyjęty z pudełka. I to dobrze że
jakakolwiek różnica jest widoczna.
ToMasz