Użytkownik "mateoos" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:i2ki8s$ahd$1@news.mm.pl...
> Witam,
>
> szukam od miesiąca odpowiedzi i nie mogę jej znaleźć. Nawet wujek Google
> nie potrafi mi pomóc. Może tutaj znajdę kogoś w podobnym dylematem? ;)
>
[...]
> Krótko: brać 5530 czy szukać jeszcze czegoś innego?
>
> PS. Plus GSM, taryfa syberyjska 55 zł, za telefon jestem gotów dopłacić
> max. 100 zł.

A może policz i zastanów się jeszcze raz

Obniż abonament do 40 zł, zamiast brać telefon weź dodatkowe pakiety
minutowe. W sumie minut do przegadania będziesz mieć znacznie więcej niż w
abo za 55 zł. A teraz sobie policz. 24 mce x 15 zł (róznica abo) + 100 zł =
460 zł.
Za tą kase niewiele kupisz, ale dokładając 500 zł (kredyt, pożyczka,
zaskórniaki, cokolwiek, czyli 20 zł miesięcznie przez 2 lata) da Ci
możliwośc uzbierania 950 zł. Za tyle dokładnie kupiłem dziecku Omnię II,
nieużywaną z Plusa z zestawem samochodowym (w komplecie). Jestem abonentem
Plusa od 11 lat. Raz tylko brałem telefon na wymianę. Wszystkie pozostałe
kupowałem na wolnym rynku, zawsze nieużywane i brałem pakiety minut albo
rabat na abonament.
Jak porównasz ceny takiego "zabiegu" w droższych telefonach i niższych
abonamentach - łatwo dojdziesz do przekonania, że jest to sposób na dobry
telefon. Może początkowo odstraszać kwota 5 stów. Dla jednego to nic, dla
Ciebie - może stanowić problem. Ale to robi się tylko 20 zł miesięcznie, to
2 paczki fajek, kilka piw, kilka gazet, bilet do kina. Lepiej szarpnąć się,
niż potem pluć w brodę i czuc niedosyt. A swoją droga Omia II w porównaniu z
tymi Nokiami........ jakby powiedzieć..... róznica jest wręcz porażająca.