On Sun, 12 Oct 2014 20:55:34 +0200, Pszemol wrote:
> > Cała ta historia to jakieś pszemolenie -- jak któryś mój android dostał
> > za bardzo w d4 i porabalo mu się w glowce, znaczy się zwisł,
> > to watchdog go slicznie restartuje po jakiejs chwili.
>
> W czasie pisania długiego maila, jak rozumiem... przykre.

Nie, jak zwykle nie rozumiesz. :-) Co może być przykre, fakt.

> > S4, bo o nim mowa w tym wątku
> > chyba, również się tak zachowuje.
>
> No super. Ciekawe tylko że do tak drastycznych środków muszą
> się posuwać - nie wystarczy ubić zwiśniętej aplikacji? Co to za
> ch**y system? Jakieś Windows 95 co jedna apka mogła położyć?

Momencik, to tej wymyślonej koleżance ten fon jednak zawisł, czy
niekoniecznie? Bo właśnie widzę klasyczne iClownowe spieprzanie od
meritum. :-)

> > PS. Wielki iElektronik, nim zacznie dalej bajać, doczyta sobie co to
> > jest WDT.
>
> Fajnie byłoby gdybyś Ty sobie doczytał i przestał wyliczać WDT
> jako zaletę bo w normalnych sytuacjach, gdy telefon nie dostanie
> strzała z ESD po wyładowaniu piorunem czy coś w tym stylu to
> watchdog nie powinien "uzdrawiać" telefonu zwieszonego za przyczyną
> błędów w oprogramowaniu...

Nie prosiłem osiołka, żeby jednak poczytał? :-)
Watchdog, między innymi, właśnie od tego jest. By nie dopuścić do
kulkudniowego zwisu, co sobie tutaj wymyśliłeś.

PS. Nim Ci całkiem puszczą zwieracze, ja bym sprawdził czy ajfon
przypadkiem tez nie ma WDT, bo może się iPajacykowi być póżniej ciężko
wycofywać (jakby się okazało, że WDT to jest objawienie na miarę MMSa)
--
Michał

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns