Użytkownik "Dominik & Co" <d...@c...invalid>

>
> A swoją drogą ciekawe, ileż to na zwykłej rozmowie
> (raczej z nieznajomym, bo przecież byśmy wiedzieli
> w jakiej sieci ma numer) można zaoszczędzić.
> Złotówkę? Dwie? Chyba, że ktoś nie dzwoni w konkretnej
> sprawie, tylko ot tak, żeby sobie popie^H^H pogadać
> godzinkę w celu podtrzymywania więzi międzyludzkich :-)

Zależy od udziału nieznajomych w całym twoim dzwonieniu. Poza tym Ty nie
wiesz w jakich sieciach wszyscy twoi znajomi mają komórki, więc nie chodzi
tylko o nieznajomych. Co z tego, że na jednej rozmowie jest niewiele jak
może niemal z wszystkimi wykonywanymi rozmowami tak jest. Ja generalnie
pisałem już dawno, że z góry powinni podawać taryfikowanie rozmowy. Inaczej
tego nie da się dobrze rozwiązać. Co z tego, że klient ma rozróżnienie w
cenniku jak nie ma prostej możliwości sprawdzenia sieci. Te serwisy do
sprawdzania też tego nie gwarantują, bo np pewne połączenia nie są
rozróżniane. Poza tym one podają zmiany z opóźnienieniem. Do tego dochodzą
różne koszty o różnych porach.