DoQ wrote:

> W dniu 2011-01-17 22:01, Staszek Sosenko pisze:
>
> > - DAS nie ma swoich prawników. W przypadku sporu najpierw
> > korespondują w Twoim imieniu z drugą stroną, a jak to nic nie da,
> > to masz dwie możliwości: albo sam sobie znajdujesz prawnika, za
> > którego płaci DAS, albo wyznaczają Ci kancelarię prawną, z którą
> > musisz nawiązać kontakt i przekazać dokumenty związane z
> > reprezentacją.
>
> Aaa no widzisz, to już mi sporo wyjaśniło.
> Miałem obawy, czy nie zatrudniają za grosze "prawników" co to
> przedtem sprzedawali marchewkę na targu (jak to teraz często bywa).

Ech, moja żona jest radcą prawnym, trochę pracuje na etatach, trochę
normalnie prowadzi sprawy. I naprawdę, sprawa sprawie nierówna. Taka
popierdułka jak sprawa z TU w sądzie to nie trzeba geniusza. Normalny
radca prawny czy adwokat weźmie taką sprawę za 500 pln + 400-500 pln za
każdą rozprawę. Już za tyle się opłaca.
A jak jeszcze się takimi sprawami zajmuje często, ma szymelki do pozwów
w temacie, to zupełny luz.

Sprawa się zakończy po jednej - dwóch rozprawach.

A taką kasę to spokojnie się dostanie jako zasądzone koszty od TU.

--
Pozdro
Massai