W dniu 22.09.2012 18:52, Pszemol pisze:

> Duze kieszenie musza miec... i dlugie kciuki skoro daja rade pisac
> po takim duzym ekranie jedna reka. Wlasnie iP 5 zachowal swoja
> funkcjonalnosc przez to, ze nie poszerzyl ekranu - wciaz daje sie
> go w pelni obsluzyc kciukiem jednej reki.

przepraszam że tak to ujmę ale G... prawda. Pojemnościowe ekrany
dotykowe wdarły się (z ich wadami) na rynek, przedewszyskim dzieki ich
"wielodotykowi" Było to dawno temu, a na reklamach sieci Biedronka
czytamy "...dotyk pięciopunktowy" jakby więcej niż 2 miało znaczenie.
Żeby z 2 punktów dotyku skorzystać, trzeba temu poświęcić 2 ręce!
(pomijam przypadki kiedy telefon kładziemy pomiędzy monitorem PC a
kalwiaturą PC - i pokazujemy że "dasie".
jakbym chciał obsługiwać _jedną_ ręką telefon i nie szczególnie
wykorzystywał rozmiar ekranu to bym wybrał kolejny telefon z klawiaturą
pod ekranem. Uwierz mi że tak jest łatwiej obsługiwać telefon. TELEFON,
nie rodzaj palmtopa. Bo wtedy już rozmiar ekranu, (bardziej niż piksele)
ma kolosalne znaczenie.
Nawiązując do tego co napisałeś. Zgadzam się ze kciukiem obsłużysz
telefon, napiszesz od biedy smsa, wyświetlisz coś na ekranie. Koniec.
Resztę też da się zrobić, ale kastrujesz to urządzenie.
Napewno się czegoś przyczepisz, więc aby być precyzyjnym:
W pionie, gdy klawiaturka jest wyświetlana na dolnej częsci ekranu,
sięgniesz kciukiem do "Q" na 5 calach napewno, moze nawet na większym
ekranie. do lewego górnego rogu na 3 calach - maks. Tak więc w tym
względzie pozostawienie małego ekranu jest niecelowe. JAk telefon
obrócisz "ladnscape" to problem z kciukami zaczyna się pojawiać przy 7
calach. PRzy przeglądaniu stron www, filmach, grach, fotografiach -
każdy mm przekątnej ma znaczenie.
ToMasz