W dniu 2013-09-11 14:15, ZeN pisze:
> W dniu 2013-09-11 09:38, Liwiusz pisze:
>
>>> 1. abonent A zadzwonił do abonenta B i jednocześnie abonent B do A?
>>> tak żeby oboje mieli wywołanie?
>>
>> Można tak zrobić, żeby się wydawało, że tak jest.
>
> ooo i to jest wyjaśnienie.
>
>>> 2. czy 1 numer może zadzwonić jednocześnie do kilkuset abonentów
>>> zgromadzonych na tym samym placu? ;)
>
>> Oczywiście. 100 numerów dzwoni do 100 osób i identyfikuje się jako 1
>> numer.
>
> bez sensu, musiałbyś mieć te 100 osób (było ich znacznie więcej) i
> spreparować ich numery aby identyfikowały się jako inny numer...

Jakie bez sensu? Całe firmy telemarketingowe tak działają.

> poza tym musiałbyś wiedzieć NA JAKIE numery należy dzwonić!
> Skórka nie warta wyprawki...

Nie pisałeś, że ludzie byli przypadkowi i numery nieznane. Tzn. tak na
pewno nie było, ale znów wracamy do początku - ma Ci się wydawać, że tak
jest.


> Mając własny BTS chyba można zobaczyć jakie numery mamy do niego
> zalogowane i z systemu "puścić sygnał" do wszystkich?

Są na to o wiele prostsze sposoby zrobienia tego, aby Ci się tak wydawało.


>> Różne "sztuczki" magicy stosują, raczej szukałbym drugiego dna, niż
>> uwierzył w ich tłumaczenie ("a teraz zadzwonimy z 1 numeru do 100
>> osób"). Przecież na tym ich profesja polega, a Ty taki naiwny.
>
> Z naiwnością to nie ma nic wspólnego - chciałem po prostu wyjaśnić kilku
> osobom na czym polegał trik...

Gdzieś w późnych latach '90 leciał w szwedzkiej telewizji program
jakiegoś magika a rebours. Pokazywał on jakie są zasady działania
iluzjonistów, w stylu znikanie słonia, czy podnoszenie lokomotywy.
Wniosek jest taki, że stosuje się dużo trików, abyś myślał, że coś się
dzieje tak iluzjonista chce, abyś myślał, a tak naprawdę zasada
działania jest zupełnie inna.

Zatem próby tłumaczenia powyższego "jak zadzwonić do 100 osób", bo skoro
ktoś dzwoni do 100 osób, to tak musi być,są z góry skazane na niepowodzenie.

Cudów nie ma. Byłeś tą osobą? Dzwonili do Ciebie? Nie? To koniec tematu :)


--
Liwiusz