On Mon, 07 Feb 2011 21:41:10 +0100, z wrote:
>qwerty pisze:
>> Przecież każdy uczestnik konkursu dostał sms jak zrezygnować oraz ile
>> kosztuje taka zabawa. Skoro nie zrezygnował, czyli zgodził się.
>
>Każdy podpisujący udział w systemie argentyńskim miał szczegółowo
>wypisane o co chodzi i jak działa.

Ci co sie zapisywali do Autotak na fiata to owszem. Pare lat to
dzialalo i mialo zadowolonych klientow. W Argentynie tez byli
zadowoleni. Ale czasy sie zmienily i takie systemy powoli tracily
racje bytu.

Ale potem przyszedl Autosystem i robil klientow w balona koncertowo.
Ciekawe zjawisko socjologiczne - bez problemu znalezli tysiace
pracownikow, czy wspolpracownikow ktorzy w tym oszustwie
uczestniczyli. Ech co ta prowizja robi z ludzmi.


>Można się łapać za drobne druczki ale cel takiego właśnie działania jest
>jasny jak drut. I na to jest paragraf. Tu nie ma nic do dyskusji.
>Trzeba naciskać na posłów prokuratorów, sądy i domagać się wykonywania
>przez nich swoich obowiązków.

Ale to w przypadku Orange. Erze nie bardzo jest co zarzucic.

J.