W dniu 2013-09-16 00:16, the_foe pisze:
> W dniu 2013-09-08 08:38, Trybun pisze:
>> W dniu 2013-09-05 23:25, animka pisze:
>>>
>>> Mój nowy tablet mial folię, ale nawet nie pokapowalam się (nie
>>> odrożniala się) i z pocztku i jeżdzilam palcami po tej folii ale jak
>>> się zorientowałam, że to folia to ją zdjęłam. Bardzo trudno było umć
>>> wyświetlacz, bo rozjechane białe paluchy na nim były. Koszmarnie to
>>> wyglądało.Jak sobie póżniej uzmysłowiłam to ta folia tak się
>>> odciskała. Przecierałam wyświetlacz platkiem-wacikiem ze spirytusem
>>> (prawdziwym), nic nie pomogło. Dopiero Ludwik pomógł w przywróceniu
>>> wyświetlacza do stanu jakby nowego, niedotykanego. Wypolerowałam na
>>> sucho ręcznikiem i jest ok.
>>>
>>>
>>
>> Jest specjalny płyn do czyszczenia takich ekranów. Czyszczenie
>> spirytusem czy Ludwikiem to trochę ryzykowna sprawa...;-)
>
> z ludwikiem nie; spiritus moze być problemem bo polistyren z nim
> reaguje, ale nie wyobrazam sobie by ktos uzywał tego do produkcji
> "szybek" do tabletów.

Jakiś tłuszcz "fabryczny" czy sklepowy trzeba było jakoś zmyć. Jak
zdjęłam dosyć grubą folię z ekranu (a nie od razu ją zauważyłam,
normalnie się na niej "pracowało" ) to były rozjechane smugi po dotykach
na wyświetlaczu, które nie dawały się wyczyścić.
Tak samo miałam kiedyś z nowym ekranem monitora. Był jakiś tłusty i
myłam go chyba z 5 razy. Potem już normalnie użytkowany.


--
animka