W dniu 2014-07-24 17:26, J.F. pisze:
> Dnia Thu, 24 Jul 2014 17:09:10 +0200, Artur Maśląg napisał(a):
(...)
>> No tak, kółko to nie kółko tylko wycinek koła :)
>
> Skoro takis madry, to pokaz gdzie ci AM _zaplanuje_ trase w kolko.

Pisałem już.

> Ona cie moze poprowadzic w kolko, jesli zjedziesz z zaplanowanej
> trasy. Tylko ze wtedy ten kawalek ktory przejechales, to jest to co
> wycinamy z tego kola.
>
> Ale tak to imo dzialaja wszystkie nawigacje.

Hmmm, skoro źle wyznaczyła i jest problem, to raczej niekoniecznie
tak działają wszystkie nawigacje.

>> Bzdury Waść opowiadasz - przecież pisałem wcześniej (co nawet
>> zacytowałeś), że jest funkcja "omiń korek", a nie żadne "zablokuj odcinek".
>
> Przeciez to to samo :-)

Zdecydowanie nie.

>> Nie całkiem inną, a inną i korek zasadniczo ominą.
>
> A jak dlugi ten korek ?

Przecież pisałem, że na "oko" się to określa i działa.

>> Najczęściej o tym remoncie wie,
>
> Ale to jakies on-line. O tej przewadze nie dyskutujemy.

Litości - dyskusja jest o nawigacji na Androida i te z definicji
mają funkcjonalność on-line. Jak nie mają to lipa. Czasy się proszę
kolegi zmieniły i należy jednak korzystać z dobrodziejstw cywilizacji.
Oczywiście nie w ciemno.

> Zreszta i AM ma elementy on-line, ale o tym sie nie wypowiem, bo nie
> uzywalem.

A ja myślałem, że jednak piszesz o doświadczeniach z AM + LiveDrive itd.
W końcu mowa o nawigacjach na Androida, a nie dedykowanych Win CE.
Znaczy jak zwykle piszesz nie na temat :P

>> bądź algorytm omijania/zmiany
>> trasy ma lepszy od AM. To też już kiedyś opisywałem :)
>
> Ale konkretnego miejsca podac nie chcesz.

Podawałem.

>> To onych zapytaj -jak już pisałem, że na temat jego algorytmów
>> wyznaczania tras się nie wypowiadam.
>
> O a tym dyskusja.

Nieprawda - zareagowałem na Twoje twierdzenia o AM, a nie
OsmAnd. Podałem lepsze (IMHO) rozwiązanie. Na Androida.
Pisałem też, że nie za darmo.

>>> Taka prawda. Mam jechac np do Szczecina, to sie nie bede nawigacji
>>> pytal jak wyjechac z Wrocka. Wiem jak sie jedzie do Zielonej Gory.
>> Skoro się nie będziesz pytał, to jaki sens ma taka dyskusja?
>
> Tez juz swoje lata masz i pewnie podobnie decydujesz ..

Zdziwisz się, ale nie. Nauczyłem się wierzyć dobrej nawigacji.
Moja lepsza połowa od dawna twierdziła, że przez to że oczywiście
wiem lepiej, prowadzę w korek, zamiast się słuchać jolki.
Cóż począć - żonka miała rację, a ja się musiałem nauczyć
jeździć zgodnie ze wskazówkami, a nie uważać, że wiem lepiej.
Oczywiście nie bezkrytycznie, niemniej racja leży po stronie
mojej żony :)

>> AM od dawna prowadzi dziwnie i śmiem twierdzić że w tej materii wiele
>> się nie zmieniło - no chyba że na gorsze :P
>
> IMO - prowadzil w miare dobrze. Ale sie zmienilo na gorsze :-(

Podtrzymuję swoją opinię.