W dniu 12.08.2021 o 10:11, T. pisze:

> Kilka aut miałem z różnej kategorii i mogę podsumować, że suvy nie są
> takie złe, jak piszesz. Na normalnej drodze jeżdżą normalnie.

Normalnie czyli kiepsko nawet w porównaniu z niskiego segmentu
kompaktem. No nie da się ukryć, że wysokiśrodek ciężkości i miękie
zawieszenie nie wpływają korzystnie na jazdę po asfalcie - a asfalty
wbrew pozorom mamy dobre.

> Są też
> bardzo wygodne zimą, zanim służby uprzątną zalegający śnieg. Łatwiej też
> zaparkować na nieodśnieżonych miejscach.
> Ps. Masz suva? Miałeś?

Mieć nie miałem ale jeżdziłem różnymi samochodami (szef zbierał różne
fajne bryki, takie hobby - czasem brałem jako służbowy, czasem prosił
żeby mu "kolekcję" przeparkować, a były tam różne ciekawostki. Ale ja
mam dziwne opinie - każdy miał mocne i słabe strony - na przykład jak
się przesiadałem z kilkuset konnej e klasy z automatem do swojego
accorda to miałem z tego więcej frajdy. Jak ktoś chce suwa to niech
jeździ suwem - nie mój interes, ale jak dla mnie jedyną zaletą suwa to
że się wygodnie wsiada (ale już pozycja w samochodzie mi nie odpowiada -
ja lubie trzeć dupą o asfalt;) i że "fajnie" wygląda. No ale na przykład
mazda szóstka wygląda fajniej;) Co kto lubi.

PS - co do śniegu to się zastanawiałem czy w naszym klimacie na miasto
to w zimę letnie kapcie się lepiej nie sprawują - w końcu deszcz pada
częściej niż śnieg, na minusie jest rzadko, więc przez większość czasu
letnie będą lepsze. A jak się zesra to jak dobrych opon potrzebujesz do
toczenia się w korku pięć na godzinę?;)


--
Shrek

do góry

W dniu 12.08.2021 o 10:28, Cavallino pisze:

> Większość tego typu opinii wygłaszają ludzie, którzy nie mają, nie
> mieli, czasem zazdroszczą, stąd taki hejt.

Większość może i tak.

> Bo co komu do tego czym jeździ kto inny?
> Jego sprawa.

I tu się zgadzam.

--
Shrek

do góry

No mnie akurat dużo do tego, kto czym parkuje na miejscu obok.
Uważa, że jak z zamkniętymi drzwiami się zmieści pomiędzy swoimi żółtymi pasami
swojego miejsca to jest OK.
No nie jest OK, zupełnie nie jest OK, bo w samochodzie obok nie da się normalnie
otworzyć drzwi i normalnie wsiąść/wysiąść.


-----
> co komu do tego czym jeździ kto inny?

do góry

On 2021-08-13 15:14, ąćęłńóśźż wrote:
> No nie jest OK, zupełnie nie jest OK, bo w samochodzie obok nie da się normalnie
otworzyć drzwi i normalnie wsiąść/wysiąść.

Czyli jednym słowem - miejsca parkingowe są za wąskie?

do góry

Coś jak miejsca w samolocie i Twój amerykański spasiony sąsiad ważący 315 lbs.


-----
> Czyli jednym słowem - miejsca parkingowe są za wąskie?

do góry

W dniu 13.08.2021 o 20:04, m4rkiz pisze:

> Czyli jednym słowem - miejsca parkingowe są za wąskie?

Albo niektóre samochody za szerokie.

--
Shrek

do góry

> Albo niektóre samochody za szerokie.
>

W ogóle gabaryty poszły w złą stronę.
Mieszczę się spokojnie w Skodzie z 1984 roku, w Ibizie z 1997, ale nie
mieszczę się w BMW 7 z 2017 roku! Podobnie w Ranault Kangoo. Na cholerę
komu takie powypychane, pulchne plastiki, skoro nie da się dzięki nim
zmieścić kolan?

A w temacie suwów. Jednym pasują, drugim nie. Dla mnie najlepsza opcja z
powodu wygody we wsiadaniu i wysiadaniu. Nie szaleję sportowo, nie muszę
mieć środka ciężkości na asfalcie, nie przeszkadza mi że się lekko buja.
Ma być komfortowo, niezawodnie, w miarę tanio w eksploatacji i z tych
powodów mogę przymknąć oko na fakt, że zazwyczaj nie mieszczę się na
miejscu parkingowym pod galerią.

Miłego.
Irek.N.

do góry

W dniu 14.08.2021 o 12:57, Irek.N. pisze:

> A w temacie suwów. Jednym pasują, drugim nie. Dla mnie najlepsza opcja z
> powodu wygody we wsiadaniu i wysiadaniu. Nie szaleję sportowo, nie muszę
> mieć środka ciężkości na asfalcie, nie przeszkadza mi że się lekko buja.
> Ma być komfortowo, niezawodnie, w miarę tanio w eksploatacji i z tych
> powodów mogę przymknąć oko na fakt, że zazwyczaj nie mieszczę się na
> miejscu parkingowym pod galerią.

Zwłaszcza że gdzieś się wepchniesz i wtedy to inni mają problem:P

Raz miałem tak przy skośnym - suwem zaparokowany oponami na linii.
Zaparkowałem obok aa tam ktoś otworzył okno i stwierdził że ja jestem
chamem bo zaparkowałem mu tak że nie może wysiąść...

--
Shrek

do góry

> Zwłaszcza że gdzieś się wepchniesz i wtedy to inni mają problem:P

A czy ja napisałem, że gdzieś się wpycham?
Wolę przejść 30 metrów spacerkiem, ale wsiadać do wozu z pełnym
otwarciem drzwi.

> Raz miałem tak przy skośnym - suwem zaparokowany oponami na linii.
> Zaparkowałem obok aa tam ktoś otworzył okno i stwierdził że ja jestem
> chamem bo zaparkowałem mu tak że nie może wysiąść...

Miejsca parkingowe są chyba wyliczone dla samochodów produkowanych przed
1990 ;) Nie jest więc dziwne, że nowoczesne wózki (nie tylko suwy) się
nie mieszczą. Dotyczy to nie tylko szerokości, ale i długości miejsca
parkingowego. Zazwyczaj wystaję.

Niedawno chciałem zaparkować na miejscu parkingowym kolegi w nowo
wybudowanej kamienicy. Parking znaczy się podziemny, nowoczesny. No i
nie udało się, nie byłem w stanie wykręcić i wjechać, a jak bym wjechał,
to bym w samochodzi został chyba. Kamienica oddana w tym roku!
Takie czasy Panie.

Miłego.
Irek.N.

do góry

Użytkownik "Shrek" <...@w...pl> napisał w wiadomości
news:6117d453$0$553$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Raz miałem tak przy skośnym - suwem zaparkowany oponami na linii.
> Zaparkowałem obok a tam ktoś otworzył okno i stwierdził że ja jestem
> chamem bo zaparkowałem mu tak że nie może wysiąść...
>
> --
> Shrek

I miał rację.
Tam nie było zakazu postoju dla suwa.
par. 90. rozporządzenia o znakach
2. Znak P-18 "stanowisko postojowe" wyznacza miejsce przeznaczone do postoju
pojazdów.

do góry