Użytkownik "Andrzej Ława" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:iun7p8$72n$1@inews.gazeta.pl...

>
> Nie jestem do końca przekonany, czy jest to aż tak prosty system - w
> sumie drukarka ma dane o procencie zaczernienia i może sobie zliczać,
> ile tonera mniej-więcej zużywa. Podobnie jak w czipie mogą być dane, ile
> tego tonera mniej-więcej jest.

Większość laserówek ma zbiornik na zużyty toner. Skąd drukarka ma wiedzieć
ile toneru zużyła a ile poszło do zbiornika?
Czujniki zużycia są różne, np. Kyocera ma czujnik indukcyjny pod kasetą
(proszek ma właściwości magnetyczne), Canon LBP 5000 (kolorowa) miała oprócz
chipa czujnik optyczny, prześwietlała toner, Canon MF4660 też ma czujnik
indukcyjny (nie ma chipa).
Lexmark E260 ma bęben zintegrowany ze zbiornikiem na zużyty toner na 30 tys.
stron i w zasadzie się go nie opróżnia, ale u mnie po 15 tys. str. wydruki
były kiepskie (zabrudzone) i okazało się, że zbiornik był już pełny. :-)