W dniu 16.09.2012 r. 23:35, Edek Pienkowski pisze:
<snips />
>> Wydawać się natomiast może, że potwierdza się postawiona raz teza, że
>> architektura komputerów osobistych zmierza ku wykonaniu asynchronous,
>> kończąc erę marnowania cykli na polling.
>
> Nie wiem, o co ci chodzi z asynchronous/polling, ten
> problem jest rozwiązany od kilkudziesięciu lat za pomocą przerwań,
> dma i rozwiązań softwareowych.
Typu odwlekanie maskowalnych przerwań pod niektórymi OS, żeby proc mógł
dłużej pospać.
Nazwij to pierdołą (jakieś mA uciekają, tyle że PCtów są setki
milionów), jednak zegar CPU nie staje na nic-nie-robiącej maszynie (ma
dopiero na Atomie). Dowód przez empirię: wyłączam wszystkie urządzenia
peryferyjne, I/O, zatrzymuję wykonanie obliczeń (jakiś RTOS, gdzie idle
dostaje monopol). Procesor nadal działa (w HLT) i pobiera niezerową
energię.
Pewnie znalazłby się przykłady na to, że i polling jest wykorzystywany
tu i ówdzie we współczesnych sterownikach.
Synchronous/async jest związane z faktem, że skomplikowane układy (jak
CPU) _w ogóle_ są taktowane. Upraszcza to projekt, unika się hazardów
-- nie za darmo.