> Np. do naświetlania na histogram, używamy histogramu na żywo i dociągamy
> go do prawej strony na granicy przepałów. Nigdy nie mogłem się dopatrzeć
> tej funkcji w Nikonach na dpreview.com. Proponuje lekturę:
> http://www.fototv.pl/artykuly/fotografia/ekspozycja-
na-swiatla.html
> A co zadecydowało że wybór padł na D5000 a nie np. Panasonica G1?

Cóż, zawsze może mi się odwidzieć. Rozważam też mały krok do przodu,
czyli G11.

Ale główny motyw to bardzo dobre ISO w Nikonie. Po wielokroć zdarzało mi
się znaleźć w sytuacjach, gdzie lampa psuła, albo już nic nie wnosiła
(np. zmierzch w lesie, wnętrza zabytków, itp). Panasonic nie jest w tym
względzie słaby, ale jednak D5000 nie dorównuje (sądząc po testach na
różnych stronach internetowych) - nie ta liga. Choć ma znaczne zalety:
niska masa, wybitny, praktyczny ekranik; do minusów jednak muszę
zaliczyć obiektyw 14-45 (za krótki zoom, chcę zrobić w niektórych
parametrach krok do przodu i mieć coś bardziej uniwersalnego i 18-105
Nikona uważam za doskonały kompromis zakres/jakość/cena). Żywotność akku
to kolejna sprawa (do tego Panasonic robi jakieś totalitarne manewry z
tym, że po uaktualnieniu firmware, tanie zamienniki nie będą działać).
Nikon też kręci, niby to moda, ale do moich celów (wspomaganie pamięci
mózgowej w rejestracji tego co się zdarzyło na wycieczkach) użyteczna
sprawa.

Ogólnie żałuję, że Canon nie dodał majtacza do żadnej lustrzanki. Czy
tak ciężko im wpaść na pomysł pożenienia 450D z ekranikiem, okrasić
filmikami i dorzucić troszkę bardziej uniwersalny obiektyw i mają mz
hita - nie trza lepik. Chyba tylko w sprawie obiektywu się zebrali, ale
się uwijają jak pijany ruski nindża.


#:-)
gps