Dnia 2015-01-04, o godz. 10:02:57
PlaMa <m...@w...pl> napisał(a):

> Mam sobie lekko leciwą ale ogólnie niezniszczalną drukarkę laserową
> OKI. Pod W7 nie działa, po prostu. Pierdyliard poradników, drugie tyle
> sterowników, podrukuje chwilę, następnego dnia już nie chce. Bawiłem
> się chwilę LiveCD nowego Ubuntu (live pendrive właściwie), a on mi na
> dzień dobry:
> - Hej! Masz drukarkę! To OKI, prawda?
> - No... to prawda.
> - Chcesz wydrukować stronę testową?
> - A potrafiłbyś?
> - Kpisz?


Ciesz się że nie masz OKI B6250 bodajże. Win drukarka. Tzn. Win only.
Sterowniki są pod różne systemy. Pod Linuxa też. Instaluje się od ręki.
Tyle że próba wydrukowania kilku/kilkunastu stron z Linux/Mac via jej
interfejs sieciowy nieodmienne sprzętowo uszkadza drukarkę. Pada w niej
pamięć w której jest zaszyty firmware. Jedyna opcja naprawy to wymiana
płyty głównej. Serwis przyznaje po przyciśnięciu że "ten typ tak ma.
Mam sztukę w której przez 3 lata gwarancji wymieniano 2 razy drukarkę i
6 razy płytę główną. Teraz już po gwarancji więc dostępna tylko dla
wąskiej grupy userów którym takie fanaberie jak linux nawet do głowy
nie przyjdzie.

Zdrówko